Tisane balsamik do ust z małpką

Bardzo lubię klasyczną Tisane do ust <klik> zarówno wersja w sztyfcie jak i słoiczku  bardzo mi odpowiada. Dlatego też z wielką ciekawością poznałam się z wersją dla dzieci, czyli balsamikiem do ust z małpką ;)
Urocze niebiesko - białe opakowanie zawiera w sobie gęsty, wazelinowaty balsam o bardzo fajnym składzie:
Zapewnienia producenta również są kuszące:
A jak te zapewnienia mają się w rzeczywistości ? 
Jest dobrze, ale klasycznej Tisane ten balsamik nie zastąpi. Po pierwsze zapach -  jak dla mnie jest to połączenie masła kakaowego z rumiankiem co niekoniecznie mi odpowiada choć lubię zarówno zapach rumianku jak i masła kakaowego. Jednak połączenie tych dwóch zapachów to jednak nie moja bajka. Balsam jest dość tłusty i nałożony wieczorem pozostawia film, który jeszcze rano czuje się na ustach. Działanie pielęgnacyjne jest na plus. Balsamik bardzo dobrze regeneruje, odżywia i nawilża usta. Przynosi ulgę po  dniu spędzonym w towarzystwie pomadki matowej ;p 
Ogólnie jest to dobry produkt jednak zmieniłabym jego zapach, bo dla mnie jest dużym minusem. Nie wiem czy można ten balsamik kupić stacjonarnie, nigdzie w drogeriach czy aptekach go nie widziałam, ale w internecie na pewno go dostaniecie. Nie znam też jego ceny. Wiem za to, że nie skuszę się na niego ponownie. Za to kolejne opakowanie Tisane już czeka w zapasach ;)

Znacie Tisane z małpką ? ;> 

28 komentarzy:

  1. Gdybym go gdzieś spotkała, ze względu na opakowanie, na pewno musiałabym go kupić! :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Sis, gdzieś kupiła ten balsamik dla mnie i dla siebie:) na razie jest jeszcze cały, ale nie długo się z nim zapoznam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam klasyczne Tisane. Tego balsamu byłam bardzo ciekawa, ale po Twojej recenzji nie skuszę się.

    OdpowiedzUsuń
  4. Wiele pozytywnych opinii czytałam na temat tego produktu. Muzę się w niego zaopatrzyć w końcu :d

    OdpowiedzUsuń
  5. jakoś mnie nie ciekawi wersja z małpką

    OdpowiedzUsuń
  6. Tego nie znam, ale nie dziwi mnie, że klasyczny jest jednak bezkonkurencyjny.

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo fajne opakowanie! :) Zapraszam, melodylaniella.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. Z małpką nie znam, ale klasycznego używam od lat :-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Jaki słodki :D żałuję, że wcześniej nie miałam pojęcia o jego istnieniu :)

    OdpowiedzUsuń
  10. połączenie zapachowe jakoś nie bardzo,ale może inny zapach bym wypróbowała

    OdpowiedzUsuń
  11. słodko się prezentuje, chętnie bym go kupiła :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Opakowanie ma bardzo ładne, ale szczerze, jakoś mnie nie kusi do zakupu ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ani ja, ani moja córcia nie mieliśmy go :-)

    OdpowiedzUsuń
  14. To już 2 blog na którym czytam dziś o tym balsamie pozytywną opinię. Nie znam go jednak osobiście i raczej się nie skuszę ze względu na słoiczek i konieczność babrania się palcami.

    OdpowiedzUsuń
  15. Uwielbiam ich balsamy i dla mnie zapach jest ok. Jedyne co ja bym zmieniła to aby produkowali również większe wersje :)

    OdpowiedzUsuń
  16. grafika na opakowaniu bardzo urocza :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Tego nie miałam, ale ten czerwony tak, już drugie opakowanie używam i jestem bardzo zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  18. ja nie miałam jeszcze żadnego balsamu tisane. ale muszę wypróbować klasyczny i ten la dzieci

    OdpowiedzUsuń
  19. Ja jestem wierna klasycznemu Tisane w sztyfcie ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. dla mnie tez jest dobry, tylko masz rację z zapachem

    OdpowiedzUsuń
  21. Ja bym go za same opakowanie kupiła. =)

    OdpowiedzUsuń
  22. Znam wersje klasyczną, którą uwielbiam, ale chętnie i tą bliżej poznam

    OdpowiedzUsuń

Kochani, zachęcam do pozostawiania swoich myśli ;) Dziękuję ! ;)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...