Ciężko mi było ogarnąć moje pustaki z zeszłego miesiąca.
Musiałam pilnować żeby siatka z pustymi opakowaniami nie trafiła w niepowołane ręce podczas remontu ;) Dlatego dopiero dzisiaj mogę pokazać Wam co udało mi się wykończyć w lutym. Zainteresowanych zapraszam na projekt denko nr 2/2016 ;)
Tradycyjnie rozpoczynam od produktów pielęgnacyjnych do twarzy.
PIELĘGNACJA TWARZY
1. Woda różana KTC - bardzo lubię ten produkt i co jakiś czas do niego wracam ;) stosuję go solo jako tonik, do maseczek glinkowych, do toników kwasowych. W sumie do wszystkiego ;)
2. Bielenda professional punktowy reduktor niedoskonałości <recenzja klik>
3. Pasta oczyszczająca Ziaja liście manuka <recenzja klik>
4. Olej konopny EcoSPA <recenzja klik>
5. KHADI maseczka sandałowa <recenzja klik>
6. Tonik korygujący Bielenda SUPE MEZO POWER z kwasami. Okazał się dla mnie za silny dlatego rozcieńczyłam go z wodą różaną ;)
7. Iwostin Purritin krem mikrozłuszczający na noc <recenzja>
8. Maseczka na mleku łosia Agafii - mimo, że za produktami Agafii nie przepadam to w tej masce się zakochałam! Uwielbiam ją ja i moje klientki ;) Mam spory zapas tych maseczek ;)
9. Mydło dziegciowe <recenzja klik> kolejna kostka kupiona ;)
10. Saszetkowy peeling enzymatyczny Bielenda - bez rewelacji
11. Saszetka serum Mizon - bardzo fajny produkt
12. Olejek do mycia twarzy Bielenda <recenzja> zużyła go moja koleżanka, ale bez szału ;/
13. Tisane sztyft do ust - uwielbiam <klik>
KOLORÓWKA:
14. Puder Oriflame - zbyt szybko się utleniał ;/
15. Korektor Grashka <recenzja>
16. Puder matujący Manhattan
17. Połyskujący - diamentowy błyszczyk Oriflame - był świetny, ale mazał całą twarz ;(
18. Błyszczyk NYC - bubel!
19. Błyszczyk Eveline błyszczyk nr 614<recenzja>
20. Pomadka L'Oreal - była OK, ale żegnam się z produktami tej firmy
21. Tusz KOBO <recenzja klik> ulubieniec ;)
22. Dermacol - krycie świetne, ale zapycha ;/
23. Perfecta fluid kryjący - dobry podkład <klik>
24. Manhattan wybielająca odżywka do paznokci - dobra, ale nie rewelacyjna
25. Manhattan lakier - bubel <klik>
26. Top coat Golden Rose Prodigy gel - ulubieniec <klik>
27. Diamond cosmetics base&Top coat - dobry, ale śmierdzący produkt!
PIELĘGNACJA WŁOSÓW:
28. Oliwkowy szampon Farcom MEA NATURA OLIVE - uwielbiam <recenzja klik>
29. Ziołowy spray do włosów Farmona - jestem na nie ;/
30. Maska Kallos cherry <recenzja klik>
31. Olejek Saryna Key <recenzja klik> kolejne buteleczki czekają
PIELĘGNACJA CIAŁA:
32. Antyperspirant w kremie Garnier NEO <recenzja klik>
33. Antyperspirant w kulce NIVEA - na początku było super, ale po kilku dniach przestał działać.
34. Krem do rąk 4 pory roku - lubimy się ;)
35. Wyszczuplające serum Eveline 4D extreme <recenzja> moja 5(?) buteleczka
36. ISANA płyn do kąpieli "chwile szczęścia" mandarynka i maślanka - pachniał jak antybiotyk duomox - nie kupię go ponownie.
37. ISANA płyn do kąpieli "źródło energii" - przyjemny ;)
38. Bielenda lawendowy olejek do kąpieli <recenzja> uwielbiam!
39. Palmolive żel pod prysznic - fajny produkt
40. KA-HA lawendowy peeling do ciała - cudny!
41. Avon Planet SPA masło do ciała <recenzja klik>
42. Ziaja świąteczny krem do rąk - jestem na nie <recenzja klik>
43. MOKOSH pomarańczowo-cynamonowa sól do kąpieli - boski zapach ;)
45. skarpetki złuszczające CosmoSPA - chyba napiszę o nich osobną recenzję, bo jest to dziwny produkt ;/
INNE:
46. Sok z młodego jęczmienia by Rossman - lubię i co jakiś czas do niego wracam ;)
47. Saszetki ujędrniającego kremu do ciała Scandinavia - bardzo fajny balsam szkoda, że taki drogi ;(
48. Bebeauty zmywacz w chusteczce nie jest tak fantastyczny jak produkt Cleanic <recenzja klik>
49. Farba do włosów Expertia
50. Miniaturka Vichy Idealia -bubel
51. Mini krem na odparzenia J&J
52. Cremobaza używana jako krem do stóp, rąk, łokci <recenzja klik>
53. Yankee Candle Fluffy Towels - bardzo przyjemny zapach ;)
Ale się napisałam! Wierzcie lub nie, ale ten post pisałam ponad 3 godziny. Mam nadzieję, że ktoś dotarł do końca i się nie zanudził. Kolejne denko dopiero za miesiąc ;p
Musiałam pilnować żeby siatka z pustymi opakowaniami nie trafiła w niepowołane ręce podczas remontu ;) Dlatego dopiero dzisiaj mogę pokazać Wam co udało mi się wykończyć w lutym. Zainteresowanych zapraszam na projekt denko nr 2/2016 ;)
Tradycyjnie rozpoczynam od produktów pielęgnacyjnych do twarzy.
PIELĘGNACJA TWARZY
1. Woda różana KTC - bardzo lubię ten produkt i co jakiś czas do niego wracam ;) stosuję go solo jako tonik, do maseczek glinkowych, do toników kwasowych. W sumie do wszystkiego ;)
2. Bielenda professional punktowy reduktor niedoskonałości <recenzja klik>
3. Pasta oczyszczająca Ziaja liście manuka <recenzja klik>
4. Olej konopny EcoSPA <recenzja klik>
5. KHADI maseczka sandałowa <recenzja klik>
6. Tonik korygujący Bielenda SUPE MEZO POWER z kwasami. Okazał się dla mnie za silny dlatego rozcieńczyłam go z wodą różaną ;)
7. Iwostin Purritin krem mikrozłuszczający na noc <recenzja>
8. Maseczka na mleku łosia Agafii - mimo, że za produktami Agafii nie przepadam to w tej masce się zakochałam! Uwielbiam ją ja i moje klientki ;) Mam spory zapas tych maseczek ;)
9. Mydło dziegciowe <recenzja klik> kolejna kostka kupiona ;)
10. Saszetkowy peeling enzymatyczny Bielenda - bez rewelacji
11. Saszetka serum Mizon - bardzo fajny produkt
12. Olejek do mycia twarzy Bielenda <recenzja> zużyła go moja koleżanka, ale bez szału ;/
13. Tisane sztyft do ust - uwielbiam <klik>
KOLORÓWKA:
14. Puder Oriflame - zbyt szybko się utleniał ;/
15. Korektor Grashka <recenzja>
16. Puder matujący Manhattan
17. Połyskujący - diamentowy błyszczyk Oriflame - był świetny, ale mazał całą twarz ;(
18. Błyszczyk NYC - bubel!
19. Błyszczyk Eveline błyszczyk nr 614<recenzja>
20. Pomadka L'Oreal - była OK, ale żegnam się z produktami tej firmy
21. Tusz KOBO <recenzja klik> ulubieniec ;)
22. Dermacol - krycie świetne, ale zapycha ;/
23. Perfecta fluid kryjący - dobry podkład <klik>
24. Manhattan wybielająca odżywka do paznokci - dobra, ale nie rewelacyjna
25. Manhattan lakier - bubel <klik>
26. Top coat Golden Rose Prodigy gel - ulubieniec <klik>
27. Diamond cosmetics base&Top coat - dobry, ale śmierdzący produkt!
PIELĘGNACJA WŁOSÓW:
28. Oliwkowy szampon Farcom MEA NATURA OLIVE - uwielbiam <recenzja klik>
29. Ziołowy spray do włosów Farmona - jestem na nie ;/
30. Maska Kallos cherry <recenzja klik>
31. Olejek Saryna Key <recenzja klik> kolejne buteleczki czekają
PIELĘGNACJA CIAŁA:
32. Antyperspirant w kremie Garnier NEO <recenzja klik>
33. Antyperspirant w kulce NIVEA - na początku było super, ale po kilku dniach przestał działać.
34. Krem do rąk 4 pory roku - lubimy się ;)
35. Wyszczuplające serum Eveline 4D extreme <recenzja> moja 5(?) buteleczka
36. ISANA płyn do kąpieli "chwile szczęścia" mandarynka i maślanka - pachniał jak antybiotyk duomox - nie kupię go ponownie.
37. ISANA płyn do kąpieli "źródło energii" - przyjemny ;)
38. Bielenda lawendowy olejek do kąpieli <recenzja> uwielbiam!
39. Palmolive żel pod prysznic - fajny produkt
40. KA-HA lawendowy peeling do ciała - cudny!
41. Avon Planet SPA masło do ciała <recenzja klik>
42. Ziaja świąteczny krem do rąk - jestem na nie <recenzja klik>
43. MOKOSH pomarańczowo-cynamonowa sól do kąpieli - boski zapach ;)
45. skarpetki złuszczające CosmoSPA - chyba napiszę o nich osobną recenzję, bo jest to dziwny produkt ;/
INNE:
46. Sok z młodego jęczmienia by Rossman - lubię i co jakiś czas do niego wracam ;)
47. Saszetki ujędrniającego kremu do ciała Scandinavia - bardzo fajny balsam szkoda, że taki drogi ;(
48. Bebeauty zmywacz w chusteczce nie jest tak fantastyczny jak produkt Cleanic <recenzja klik>
49. Farba do włosów Expertia
50. Miniaturka Vichy Idealia -bubel
51. Mini krem na odparzenia J&J
52. Cremobaza używana jako krem do stóp, rąk, łokci <recenzja klik>
53. Yankee Candle Fluffy Towels - bardzo przyjemny zapach ;)
Ale się napisałam! Wierzcie lub nie, ale ten post pisałam ponad 3 godziny. Mam nadzieję, że ktoś dotarł do końca i się nie zanudził. Kolejne denko dopiero za miesiąc ;p
naprawdę tego dużo zużyłaś, brawo :) większości nie znam
OdpowiedzUsuńAle zaszalałaś ;D ja tylko 4 produkty zużyłam
OdpowiedzUsuńImponujące denko:)
OdpowiedzUsuńZnam chyba tylko ten balsam z Avon
Ile tego! ;D
OdpowiedzUsuńo woooow, ile tu tego..! :)
OdpowiedzUsuńOlbrzymie denko! :D Kilka z tych produktów znam i bardzo lubię, a niektóre mam ochotę przetestować :D
OdpowiedzUsuńAż mnie zatkało. Brawa ogromne za jeszcze większe denko.
OdpowiedzUsuńwow, niezłe denko!
OdpowiedzUsuńogromne ilości :D a krem do rąk z czterech pór roku też uwielbiam! :)
OdpowiedzUsuńmega dużo rzeczy :)
OdpowiedzUsuńDla mnie tonik z Bielendy nie był za mocny, jest całkiem w porządku :D Pastę z Ziaji też właśnie zdenkowałam, ale nie kupię ponownie, bo jest zbyt mocna do mojej aktualnie suchej skóry ;)
OdpowiedzUsuńA ja myślałam, że to ja dużo zużyłam :D Ogromne denko, przeogromne! :D Muszę tego top coatu z Golden Rose spróbować :)
OdpowiedzUsuńJestem pod wrażeniem Twoich denek, u mnie nigdy takiego mega dużego nie było :D Muszę w końcu kupić tą wodę różaną :)
OdpowiedzUsuńTo wszystko żeś zużyła w jeden miesiąc?! :O Masakra :D
OdpowiedzUsuńWszystko wykończyłam w tym miesiącu ;)
UsuńO matko! Ile tego :) Kiedy Ty to zużywasz ???
OdpowiedzUsuńCodziennie ;)
Usuńwow wyjadaczka blogsfery jeśli chodzi o denko
OdpowiedzUsuńja ci wierzę mi tez pisanie posta z denkiem schodzi tyle czasu
Imponujące denko! :D
OdpowiedzUsuńSzok, ogromna ilość :)
OdpowiedzUsuńOgromne te denko:).
OdpowiedzUsuńALe tego jest! OMG! :-)
OdpowiedzUsuńPokaźne to Twoje denko :)
OdpowiedzUsuńNiezłe denko, przypominasz mi, że muszę zrobić porządki w swoich zbiorach.
OdpowiedzUsuńTo jest zużycie z miesiąca? Nieprawdopodobne, chyba że robiłaś akurat porządki w kosmetykach.
OdpowiedzUsuńGratuluję tak wielu zużyć! I wytrwałości w obronie siatki z pustaczkami podczas remontu :D
OdpowiedzUsuńFajnie, że napisałaś o tym produkcie Dermacol, zastanawiałam się nad zakupem. Skład średni, "parafina w parafinie" ale krycie niesamowite- myślę, że spisałoby się do zdjęć :)
Demacol to bardzo parafinowy podkład,ale krycie ma perfekcyjne. Do zdjęć idealny ;)
UsuńWow super :) Wlasnie zastanawialam sie nad podkladem Dermacol. Ale skoro zapych to w sumie pozostane przy moim z Revlon.
OdpowiedzUsuńwow, naprawdę tyle zużyłaś :o ja chyba przez rok tyle nie uzbieram hahah :D
OdpowiedzUsuńO wow, ale tego dużo :o
OdpowiedzUsuńTym razem pozbyłaś się sporej ilości pustych opakowań. Mam nadzieję, że remont przebiegnie sprawnie.
OdpowiedzUsuńJak zwykle ogromne Denko, tylko pozazdrościć! A jeśli mogę się zapytać, to dlaczego pozbywasz się komsetyków firmy L'Oreal?
OdpowiedzUsuńGłównie przez politykę firmy. ale też dlatego, że składy mają bardzo przeciętne, a ceny wygórowane.
UsuńJeju, podziwiam, że zużyłaś tyle produktów. Dobrze wiedzieć, że Bebeauty zmywacz w chusteczce jest słaby (chociaż szkoda) :)
OdpowiedzUsuńNa bogato podenkowałaś. I jak dużo kolorówki! Gratuluję!
OdpowiedzUsuńDaawno nie miałam takiego denka ;)
OdpowiedzUsuńWow,gigantyczne denko! Jestem pod wrażeniem :)
OdpowiedzUsuńZnam tylko wodę różaną KTC, ale nie przypadła mi do gustu :))
OdpowiedzUsuńpojechałaś po bandzie z zużyciami! gratuluję ! szkoda, że zmywacz w chusteczce nie jest tak dobry jak ten z cleanic
OdpowiedzUsuńa jaki miałaś odcień dermacolu? nie chcesz się go pozbyć w inny sposób?;)
OdpowiedzUsuńO mamo :o Ale ogromne denko :D
OdpowiedzUsuńWOW! Ogromne denko!
OdpowiedzUsuńa ja troszeczkę z innej bajki - dołączam do Twoich fanów, biorę się za obserwowanie bloga
OdpowiedzUsuńWow! Ogromne denko :o
OdpowiedzUsuńto serum do twarzy używam.
OdpowiedzUsuńSporo zużyć, brawo:)
OdpowiedzUsuńJak zawsze, miażdżąco i imponująco.
OdpowiedzUsuń