Kosmetyki Nivea zna każdy.
Kiedyś ( bardzo dawno temu w podstawówce) były dla mnie produktami luksusowymi, które kojarzyły mi się z niemiecki drogeriami. Jednak im byłam starsza tym rzadziej się na kosmetyki Nivea decydowałam. Wyjątkiem były pomadki ochronne do ust - zwłaszcza wersja wiśniowa ma swoje miejsce w mojej łazience. Wróciłam do marki latem 2015 kiedy to w jednym z blogowych rozdań wygrałam ich płyn micelarny <recenzja klik>.Gdy BLOGmedia zaproponowały mi przetestowanie nowego szamponu i odżywki Nivea postanowiłam zaryzykować
I teraz bardzo się cieszę, że dałam marce Nivea drugą szansę ponieważ duet REPAIR & TARGETED okazał się dla moich włosów fantastyczny ;)
Seria przeznaczona jest do włosów suchych i łamliwych. Szampon zawiera olej makadamia, keratynę oraz pantenol. Jego zadaniem jest nie tylko oczyszczenie, ale także pielęgnacja i odbudowa zniszczonych fragmentów włosa.
Skład jest drogeryjny, ale na pewno nie jest tragiczny. Znajdziemy tutaj SLES, ale wysoko w składzie jest zarówno keratyna, panthenol jak i olej makadamia. Najbardziej się bałam, że szampon wywoła u mnie łupież. Zazwyczaj szampony perliste ( a ten takie jest) źle działają na moją skórę głowy i wywołują suchy łupież. Jednak ten szampon niczego złego mi nie zrobił, a wręcz przeciwnie. Jego działanie oceniam na 5+. Pieni się bardzo, bardzo dobrze -wystarczy niewielka ilość i włosy są umyte ;) Przez to jest niesamowicie wydajny! A jak pachnie! Kosmetyki Nivea mają charakterystyczne, kremowe zapachy trudne do podrobienia. Jak dla mnie ten szampon nie ma minusów, a same plusy. Włosy nie potrzebują już odżywki. Są miękkie, lśniące, sprężyste, ujarzmione. Nie puszą się i łatwo jest je modelować. Już po pierwszy użyciu byłam pod wrażeniem iw sumie nadal jestem, bo włosy wyglądają i układają się świetnie ;)
Odżywka jest uzupełnieniem szamponu. Troszkę się bałam, że będzie mi obciążać włosy, ale nic takiego nie ma miejsca. Po jej użyciu włosy są jedwabiste i faktycznie zregenerowane.
Jak dla mnie jest to duet idealny. Bardzo się cieszę, że zdecydowałam się na testy tych produktów, bo poznałam kolejne dobre kosmetyki w przystępnych cenach - szampon 200 ml kosztuje ok 10 zł, odżywka ok 13 zł
Oba kosmetyki mogę Wam szczerze polecić, a i ja na pewno poznam inne warianty szamponów Nivea ;)
Seria przeznaczona jest do włosów suchych i łamliwych. Szampon zawiera olej makadamia, keratynę oraz pantenol. Jego zadaniem jest nie tylko oczyszczenie, ale także pielęgnacja i odbudowa zniszczonych fragmentów włosa.
Skład jest drogeryjny, ale na pewno nie jest tragiczny. Znajdziemy tutaj SLES, ale wysoko w składzie jest zarówno keratyna, panthenol jak i olej makadamia. Najbardziej się bałam, że szampon wywoła u mnie łupież. Zazwyczaj szampony perliste ( a ten takie jest) źle działają na moją skórę głowy i wywołują suchy łupież. Jednak ten szampon niczego złego mi nie zrobił, a wręcz przeciwnie. Jego działanie oceniam na 5+. Pieni się bardzo, bardzo dobrze -wystarczy niewielka ilość i włosy są umyte ;) Przez to jest niesamowicie wydajny! A jak pachnie! Kosmetyki Nivea mają charakterystyczne, kremowe zapachy trudne do podrobienia. Jak dla mnie ten szampon nie ma minusów, a same plusy. Włosy nie potrzebują już odżywki. Są miękkie, lśniące, sprężyste, ujarzmione. Nie puszą się i łatwo jest je modelować. Już po pierwszy użyciu byłam pod wrażeniem iw sumie nadal jestem, bo włosy wyglądają i układają się świetnie ;)
Odżywka jest uzupełnieniem szamponu. Troszkę się bałam, że będzie mi obciążać włosy, ale nic takiego nie ma miejsca. Po jej użyciu włosy są jedwabiste i faktycznie zregenerowane.
Jak dla mnie jest to duet idealny. Bardzo się cieszę, że zdecydowałam się na testy tych produktów, bo poznałam kolejne dobre kosmetyki w przystępnych cenach - szampon 200 ml kosztuje ok 10 zł, odżywka ok 13 zł
Oba kosmetyki mogę Wam szczerze polecić, a i ja na pewno poznam inne warianty szamponów Nivea ;)
Jeszcze nie miałam żadnych kosmetyków pielęgnacyjnych do włosów marki Nivea :)
OdpowiedzUsuńCieszę się o nim napisałaś, bo miałam ochotę go kupić, ale kiedyś bardzo dawno zraziłam się do szamponu Nivea i bałam się kupić inne, a teraz się zdecyduję :)
OdpowiedzUsuńTych nowości nie miałam :)
OdpowiedzUsuńTwoje włosy wyglądają rewelacyjnie, dobrze Ci służy to duo.
OdpowiedzUsuńzdecydowałabym się na odżywkę :)
OdpowiedzUsuńtez je lubię i jestem zdziwiona w pozytywnym słowa znaczeniu działaniem
OdpowiedzUsuńKurczę, muszę w końcu wypróbować :)
OdpowiedzUsuńSzamponów marki tej nie używałam
OdpowiedzUsuńTen duet i na moich włosach się spisał.
OdpowiedzUsuńMuszę wypróbować.
OdpowiedzUsuńOstatnio kupiłam szampon i odżywkę Diamond Gloss - stęskniłam się za nimi :)
szamponu marki Nivea nigdy nie miałam, uwielbiam ich odżywkę diamond gloss, ale widzę, że ten duet jest wart wypróbowania - chętnie go poznam
OdpowiedzUsuńJa też je lubię :) ale odżywkę bardziej :)
OdpowiedzUsuńcałe wieki ich nie miałam, ale nie tęsknie za nimi...
OdpowiedzUsuńja lubie ich odzywki, zawsze pieknie mi po nich włosy pachną :)
OdpowiedzUsuńJak ja dawno nie miałam żadnego kosmetyku do włosów z tej firmy. Chyba czas to zmienić :) Twoje włosy wyglądają pięknie, ale piękny ma wszystko piękne :)
OdpowiedzUsuńFirmę bardzo lubię, ale tych produktów jeszcze nie miałam. PS. Zapraszam Cię do mnie na aktualne rozdanie! :-)
OdpowiedzUsuńLubię szampony Nivea :)
OdpowiedzUsuńZ Nivea jedynie kremy lubię, jeśli chodzi o szampony i odżywki to jakoś nigdy się nie polubiliśmy
OdpowiedzUsuńMam tą odżywkę ale jeszcze czeka w kolejce. Pokładam w niej duże nadzieje :)
OdpowiedzUsuńU mnie dziś Nivea do włosów przetłuszczających się. Dla odmiany od Twojego wpisu - rozczarowanie :P
OdpowiedzUsuńpolubiłam ten duet :0
OdpowiedzUsuńAle lśnią <3
OdpowiedzUsuńOd niedawna również przekonuję się do włosowych produktów tej marki :)
OdpowiedzUsuńJa po szamponie tłuste włosy szybko miałam ;)
OdpowiedzUsuńOdżywkę chętnie wypróbuję, ale szampon z takim detergentem nie jest niestety dla mnie.
OdpowiedzUsuńMam ale jeszcze nie zaczęłam testów :)
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam odżywki Nivea :)
OdpowiedzUsuńU mnie również ten duet się sprawdził :)
OdpowiedzUsuńPolubiłam tą serie :)
OdpowiedzUsuńJa także jestem zaskoczona działaniem tego duetu i to pozytywnie. Wiesz zapewne, że gustuje w naturalnych kosmetykach, tymczasem Nivea zrobiła na mnie dobre wrażenie.
OdpowiedzUsuńJakby co to nie kupuj tego szamponu do przetłuszczających się włosów, miałam wrażenia, że on bardziej je przetłuszcza. Skończył do mycia pędzli.
OdpowiedzUsuńWidzę, że szampon solo również sobie u Ciebie poradził :) Ja nie ryzykowałam i zawsze z odżywką - potem mam po prostu lżej z ich rozczesaniem :)
OdpowiedzUsuńbardzo lubię nivea soft , znam od wielu lat i nadal mam w kosmetyczce ten krem. produkty do włosów jednak nigdy mnie jakoś specjalnie nie zachwycały. dawno po nie nie sięgałam więc pewnie coś się w formułach zmieniło.
OdpowiedzUsuńwłaśnie obecnie testuję ten zestaw :D
OdpowiedzUsuńZ chęcią wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńNie wiem w sumie czemu, ale nie mam zaufania do kosmetyków tej marki, poza antyperspirantami, które bardzo lubię.
OdpowiedzUsuńMam odżywkę ale inną wersję i jestem zadowolona :)
OdpowiedzUsuń