Seria Cupuacu to jedna z nowych serii ziaja.
A ja zazwyczaj się z ziają lubię więc bardzo się cieszę, że mogę poznać ich 3 stosunkowo nowe produkty. Pierwszym kosmetykiem z serii Cupuacu jest krystaliczne mydło pod prysznic
Zapach tej serii jest bardzo przyjemny - otulający, idealny na jesienno - zimowy czas ;) Zapewnienia producenta są wg mnie trochę na wyrost...
Bo oczyszczanie to jak najbardziej ok, ale nawilżenie ? Na pewno produkt oczyszczający nie nawilży skóry. W takie rzeczy to ja nie wierzę. Jednak tak jak wspomina producent krystaliczne mydło Cupuacu oczyszcza skórę, ale jej nie wysusza przynajmniej mojej nie wysuszył, a pozostawił ją przyjemną w dotyku. Skład jest typowy do produktów myjących.
Jednak moja skóra (i nos też) polubiła ten żel. W dodatku cena jest bardzo korzystna, bo za pół litra wydajnego żelu pod prysznic lub do kąpieli zapłacimy ok 8 zł. A wierzcie mi warto poznać ten produkt chociażby dla zapachu, który jest piękny, ale trudny do określenia. Skuście się... nie pożałujecie. Kosmetyki ziaja dostępne są w drogeriach, sklepach firmowych oraz e-sklepie ;)
A ja zazwyczaj się z ziają lubię więc bardzo się cieszę, że mogę poznać ich 3 stosunkowo nowe produkty. Pierwszym kosmetykiem z serii Cupuacu jest krystaliczne mydło pod prysznic
Zapach tej serii jest bardzo przyjemny - otulający, idealny na jesienno - zimowy czas ;) Zapewnienia producenta są wg mnie trochę na wyrost...
Bo oczyszczanie to jak najbardziej ok, ale nawilżenie ? Na pewno produkt oczyszczający nie nawilży skóry. W takie rzeczy to ja nie wierzę. Jednak tak jak wspomina producent krystaliczne mydło Cupuacu oczyszcza skórę, ale jej nie wysusza przynajmniej mojej nie wysuszył, a pozostawił ją przyjemną w dotyku. Skład jest typowy do produktów myjących.
Jednak moja skóra (i nos też) polubiła ten żel. W dodatku cena jest bardzo korzystna, bo za pół litra wydajnego żelu pod prysznic lub do kąpieli zapłacimy ok 8 zł. A wierzcie mi warto poznać ten produkt chociażby dla zapachu, który jest piękny, ale trudny do określenia. Skuście się... nie pożałujecie. Kosmetyki ziaja dostępne są w drogeriach, sklepach firmowych oraz e-sklepie ;)
Lubię i używam to mydło :) Zapachem pasuje właśnie na teraz na chłodniejsze miesiące w lecie bym go nie używała.
OdpowiedzUsuńLubię nowe zapachy w wannie więc chętnie sięgnę po tę serie :)
OdpowiedzUsuńŻel mam zamiar kupić ale czytałam, że inne produkty z tej serii są kiepskie :(
OdpowiedzUsuńZużyłam olejek w sprayu z tej serii, nic szczególnego, zapach hmm... w sumie to mi się podoba. A dziś zastanawiałam się nad tym mydłem, tylko że ta butla jest tak nieporęczna i ciężka, chyba wolałabym go w mniejszej i bardziej poręcznej objętości...
OdpowiedzUsuń.... gdyż używałabym go tylko jako żel pod prysznic.
UsuńDzisiaj opowiadała mi o nim koleżanka, mówiła, że świetnie pachnie :) Nie lubię Ziaji ale ten zapach mnie kusi ;)
OdpowiedzUsuńMuszę wypróbować coś z tej serii. Pamiętam, że na początku studiów kupowałam tylko te mydła pod prysznic z ziaji, najbardziej lubiłam oliwkowe :)
OdpowiedzUsuńKusi mnie ta seria, ale jak na razie spróbuję ograniczyć zakupy kosmetyczne :P
OdpowiedzUsuńNigdzie nie mogę trafić na tę serię a tak kusi :(
OdpowiedzUsuńNie używałam. Z Ziaji używam wyłącznie pasty do oczyszczania twarzy. :)
OdpowiedzUsuńZapach mnie bardzo ciekawi. Generalnie lubię myjadła z Ziai:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam kosmetyki Ziaji z nowej serii Cupuacu :) Polecam olejek krystaliczny do ciała,twarzy i włosów :) Pozdrawiam i Obserwuję ;*
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba zapach.
OdpowiedzUsuńZ Ziają mi bardzo po drodze, więc chętnie wypróbuję
OdpowiedzUsuńTo jakaś nowość? bo pierwszy raz widzę ten produkt na oczy.
OdpowiedzUsuńDo kąpieli pewnie bym je wykorzystała chętnie :D
OdpowiedzUsuńJeszcze nie próbowałam, ogólnie mało Ziaji u mnie :-)
OdpowiedzUsuńZiaja to bardzo fajna polska marak jednak szkoda, że wszystkie jest kosmetyki albo zawierają SLS albo olej mineralny, które bardzo negatywnie wpływają na stan mojej suchej skóry... Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńNa pewno skuszę się na ten żel, bo bardzo lubię Ziaję :)
OdpowiedzUsuńod dawna mam uczulenie na Ziaję, po kremach piekła mnie skóra, a żele nie wywołują u mnie efektu wow :-(
OdpowiedzUsuńLubię Ziaję ale tego mydła jeszcze nie próbowałam :)
OdpowiedzUsuńNie znoszę Ziaji.
OdpowiedzUsuńWcześniej kusiła mnie cała seria, a od jakiegoś czasu jakoś mi przeszło :P. Choć nie powiem, zapach mógłby to zmienić :D
OdpowiedzUsuńCiekawy ten żel
OdpowiedzUsuńSłyszałam o tej serii same pozytywne komentarze i z chęcią go kupię. Cena też jest bardzo atrakcyjna.
OdpowiedzUsuńPodoba mi się Twój blog, postanowiłam zostać na dłużej. Obserwuję :)
to prawda ten żel pięknie pachnie, szczególnie jeśli lubimy ciepłe, słodkie i otulające zapachy :)
OdpowiedzUsuńJestem bardzo ciekawa, jak pachnie "na żywo"
OdpowiedzUsuńUżywałam i jestem bardzo zadowolona :)
OdpowiedzUsuńMój nos na pewno polubiłby ten zapach, a czy skóra to nie wiem bo czasami reaguje swędzeniem na sls, ale dość rzadko
OdpowiedzUsuńBrzmi kusząco, jednakże zapasy nie pozwalają mi kupić kolejnego żelu pod prysznic.
OdpowiedzUsuńMuszę się przyjrzeć tej serii- ciekawi mnie bardzo zapach. ;)
OdpowiedzUsuń