Bardzo lubię testować płyny micelarne (może nie tak jak podkłady czy żele pod prysznic, ale na równi z lakierami do paznokci). Mam już co prawda swoich faworytów, ale zawsze w drogerii ciągnie mnie do półki gdzie stoją micele. Ostatnio przyciągnęła mnie szafa Bell w Rossmanie. Niekoniecznie lubię się z ich kosmetykami kolorowymi - jak na razie większość ich produktów u mnie okazało się bublami niż hitami jednak byłam bardzo ciekawa serii HYPOAllergenic, która to przeznaczona jest do bardzo wrażliwej skóry.
A, że akurat kilka produktów z tej serii była w promocji to skusiłam się na micelarny płyn do demakijażu ;) Opis producenta brzmi:
Po ostatnich przygodach z płynem micelarny Perfecta <recenzja klik> z wielką ostrożnością (ale i ciekawością) przystąpiłam do testów.
I co ? I zachwyciłam się! ;)
I co ? I zachwyciłam się! ;)
Ten płyn to kosmetyczna poezja zwłaszcza dla moich wrażliwych oczu. Zmywając makijaż mam wrażenie, że przemywam oczy nawilżającymi kroplami. Zero podrażnienia, szczypania, łzawienia czy zamglenia. Makijażu pozbywam się w kilka chwil i moje oczy nie cierpią! Jest to skuteczny, ale niesamowicie delikatny płyn micelarny! Z demakijażem twarzy również radzi sobie dobrze, ale ze względu na to, że nie podrażnia moich oczu używam go tylko do demakijażu okolic oczu. Jestem więcej niż zadowolona. Skład płynu jest wg mnie dobry
Jak na razie jest to najlepszy produkt Bell jaki miałam okazję poznać i zapewne jeszcze nie jedna buteleczka tego micelu u mnie zagości ;)
Płyn w cenie regularnej kosztuje ok 12-15 zł, ja kupiłam go w promocji za 8 złotych. Jeśli macie wrażliwą, alergiczną cerę lub bardzo wrażliwe oczy to wypróbujcie ten micel. Ja jestem nim zachwycona ;)
Płyn w cenie regularnej kosztuje ok 12-15 zł, ja kupiłam go w promocji za 8 złotych. Jeśli macie wrażliwą, alergiczną cerę lub bardzo wrażliwe oczy to wypróbujcie ten micel. Ja jestem nim zachwycona ;)
wow, nie widziałam, ze jest taki dobry :)
OdpowiedzUsuńmuszę kupić, jest w biedronce?
OdpowiedzUsuńSzczerze ? to nie mam pojęcia, bo ja kupiłam go w Rossmanie ;)
UsuńCzuję, że i ja byłabym z niego zadowolona :) Chociaż wygląda bardzo niepozornie :)
OdpowiedzUsuńmuszę wypróbować, mam baardzo wrażliwe oczy
OdpowiedzUsuńBiedronka bardzo pozytywnie zaskakuje raz za razem :))
OdpowiedzUsuńZaskakuje tyle, że nie tym razem ;)
UsuńJeśli nie podrażnia oczu to już jest hitem jak dla mnie :)
OdpowiedzUsuńTaka niepozorna szata graficzna a taki dobry. Nie spodziewałabym się tego po tym płynie :)
płyn micelarny to niezbędny kosmetyk, zwłaszcza jeśli jest odpowiedni dla wrażliwej cery :)
OdpowiedzUsuńA u mnie kolorówka Bell się sprawdza ;)
OdpowiedzUsuńFajny płyn i cena kusząca :)
OdpowiedzUsuńwłaśnie na niego się czaję, fajnie, że się sprawdza
OdpowiedzUsuńwidziałam go właśnie w Rossmannie w cenie na do widzenia, ale jakoś się nie skusiłam :D
OdpowiedzUsuńNie miałem okazji posiadać :p
OdpowiedzUsuńrozpoczynając czytanie Twojego posta początkowo myślałam, że się nie sprawdzi a tu taka niespodzianka :) dobrze wiedzieć, że kosmetyk Bell tak taniej i łatwo dostępnej firmy poradził sobie tak dobrze.
OdpowiedzUsuńFajnie, że sie sprawdza :)
OdpowiedzUsuńChętnie wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńNiestety w moim R. nie ma szafy Bell :(
OdpowiedzUsuńhuh. nie wiedziałam, że bell ma micela
OdpowiedzUsuńMam w planach go kupić :)
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam, że Bell ma tego typu produkty :)
OdpowiedzUsuńSkusiłaś mnie recenzją - z pewnością wypróbuję!
OdpowiedzUsuńChętnie go poznam ;)
OdpowiedzUsuńMoim ulubionym płynem micelarnym jest ta różowa wersja od Garniera. Jednak produkty Bell też należą do moich ulubionych, a nie miałam okazji sprawdzić tego płynu micelarnego :)
OdpowiedzUsuńTak się zawsze skupiałam na kolorówce tej marki, że zupełnie nie pomyślałam o ich kosmetykach pielęgnacyjnych. Ja również lubię płyny micelarne, z przyjemnością kiedys się na niego skuszę.
OdpowiedzUsuńNie używałam go jeszcze.
OdpowiedzUsuńwygląda na to że produkty z Bell są co raz bardziej warte uwagi :)
OdpowiedzUsuńja akurat mam olejek do demakijażu z evree i jest super :)
OdpowiedzUsuńZ chęcią wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie próbowałam, ale czytałam, że ta seria Bell jest naprawdę dobra.
OdpowiedzUsuńpierwszy raz widzę tego jegomościa:) ja mam spore zapasy....
OdpowiedzUsuńChcę go poznać, moje oczy są mega wrażliwe.
OdpowiedzUsuń