Latem moim stopom poświęcam sporo uwagi, bo noszenie japonek zobowiązuje. Zimą gdy stopy chowam w skarpety i kozaki już tak się wyglądem stópek nie przejmuję. A to błąd! duży błąd! Jednak przyznam szczerze, że z zimową pielęgnacją stóp mam problem od zawsze. W tym roku pewnego rodzaju wybawieniem było poznanie Cremobazy firmy Farmapol
Cremobaza 10% to półtłusty krem z mocznikiem, który ma natłuścić, nawilżyć, zregenerować i koić skórę wrażliwą, przesuszoną i alergiczną.
Brak substancji zapachowych sprawia, że pokochają go osoby z AZS, łuszczycą oraz dzieci z alergią.
Producent zapewnia, że krem nadaje się zarówno do ciała jak i twarzy. Może do bardzo suchych cer bez tendencji do zapychania faktycznie krem się rewelacyjnie sprawdzi w codziennej pielęgnacji jednak jeśli cera jest kapryśna to nie polecałabym go do twarzy. Krem w swoim składzie zawiera parafinę, która niestety może zapychać. Kilka razy nałożyłam go na twarz i powiem Wam, że tragedii w postaci niedoskonałości nie było. Pomagał mojej podrażnionej cerze w czasie mrozów i za to jestem mu naprawdę wdzięczna. Mimo, że jest to krem półtłusty, treściwy to bardzo ładnie się wchłania i co ważne nie pozostawia tłustego filmu.
Jednak najwięcej korzyści ten krem przyniósł moim stopom! Dzięki niemu moje pięty nie są wysuszone, pogrubione czy popękane. Niespodziewane zdjęcie skarpet nie wywołuje u mnie raczka na twarzy ;p Co najważniejsze krem nakładany tylko kilka razy w tygodniu przynosi świetne efekty;) Cremobaza rewelacyjnie sprawdza się jako krem nocny do stóp, do dłoni, na łokcie i kolana. Jest to bardzo uniwersalny kosmetyk, który powinien zagościć w każdej zimowej (i nie tylko zimowej) kosmetyczce. Cena też jest dość przyjemna - 30g tubka kosztuje ok 8 zł więc można kupić dobry produkt w korzystnej cenie ;)
Osobiście polecam zwłaszcza teraz gdy mój nosek ze względu na katarek wygląda dobrze dzięki właśnie Cremobazie ;)
rzeczywiście cena zachęca do wypróbowania, tym bardziej, że ma tyle zastosowań
OdpowiedzUsuńpierwszy raz widzę ten produk :)
OdpowiedzUsuńCremobaza, zapamiętam.
OdpowiedzUsuńPierwszy raz go widzę, ale zaciekawił mnie. Moje stopy pewnie by się z niego ucieszyły :)
OdpowiedzUsuńTakie działanie za taka cenę? Na bank kupię
OdpowiedzUsuńna stopy chętnie bym wypróbowała ;)
OdpowiedzUsuńJuż kiedyś chyba czytałam o tym kremie jakąś pochlebną opinię :)
OdpowiedzUsuńChyba się zaopatrzę w niego pod kątem stóp i pękających na mrozie skórek na dłoniach.
Pierwszy raz go widzę, ale mam ochotę spróbować :)
OdpowiedzUsuńwarto ;)
UsuńFajny produkt, przydałby mi się teraz na stópki, bo właśnie mi się kończy krem ;) Można to gdzieś dostać stacjonarnie?
OdpowiedzUsuńwiem, że jest dostępny w aptekach np. doz ;)
UsuńNie widziałam wcześniej tego produktu,ale kto wie może spróbuje. :)
OdpowiedzUsuńU mnie raczej się nie spisze- twarz zareagowałaby wysypem niedoskonałości przez parafinę i glikol propylenowy a stopy nie potrzebują intensywnej kuracji natłuszczającej- nie mniej jednak warto pamiętać o tym kosmetyku, zwłaszcza, że za taką niską cenę warto mieć go w swoich zapasach, na czarną godzinę ;)
OdpowiedzUsuńw sam raz na moje przesuszone łokcie:)
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o twarz u mnie niestety się nie sprawdził ale był ok do rąk :)
OdpowiedzUsuńKremy do stóp z mocznikiem to dla mnie jedyne wybawienie, inne nie dają rady z moimi przesuszonymi stopami.
OdpowiedzUsuńniestety, ja zapomniałam o swoich stópkach i będę musiała zacząć ich pielęgnację od pozbycia się skóry, konieczne będą skarpetki złuszczające
OdpowiedzUsuńJakoś problemu że stopami nie mam ale produkt godny uwagi i cena zachęcajĄca. Ja nawet w zimie mało kiedy skarpety noszę :D
OdpowiedzUsuńSystematyczność sprawia, że obecnie nie potrzebuję tego typu produktu.
OdpowiedzUsuńbardzo ciekawy post :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie blogbeautymix.blogspot.com :) przyda mi się każda rada od doświadczonych blogerek :)
Krem jest świetny :)
OdpowiedzUsuńCena przyjemna, a produktu w ogóle nie znam.
OdpowiedzUsuńJa zawsze dbam o swoje stopy ale fakt zimą ciężko żeby tak ładnie się prezentowały jak latem, muszę pomyśleć o tym kremie bo Twoja recenzja mnie zachęciła :)
OdpowiedzUsuńhttp://wszystkooczymmarzakobiety.blogspot.com/
Bardzo mi się przydał Twój wpis :)
OdpowiedzUsuńciekawy ten krem.
OdpowiedzUsuńPrzypomniałaś mi, że powinnam chyb zadbać o moje stopy, bo juz się o to proszą. Chętnie go kiedys przetestuję.
OdpowiedzUsuńU mnie świetnie się sprawdzała gdy odmroziłam sobie buzię. Nic mi nie pomagało, a Cremobazą ładnie wyszłam z przesuszu.
OdpowiedzUsuń