Słyszeliście o kosmetykach Beetre Professional ?? Ja dowiedziałam się o nich dopiero kilka tygodni temu. A, że mam kapryśne włosy postanowiłam dać im szansę. Z niezbyt bogatej oferty najbardziej zainteresowała mnie odbudowująca maska BOTTOXIN MASK
Maska przeznaczona jest do włosów zniszczonych, suchych, delikatnych i łamliwych oraz trudnych do rozczesania.
Szczegółowy opis producenta brzmi:
Czarne litrowe opakowanie z pomarańczowymi wstawkami przyciąga wzrok. Cena również do zaakceptowania - 18 zł. Zapewnienia producenta brzmią kusząco, skład nie najgorszy - wysoko olej z awokado, wspomniana keratyna w środku składu przed substancjami zapachowymi. Ale poza nimi nic specjalnego.
A jak maska sprawdziła się na moich włosach ??
Dobrze, ale szału nie ma! Jak dla mnie jest to droższa wersja kallosa. Gęsta konsystencja, ładny fryzjerskich zapach, duże opakowanie jednak z maską to ten produkt się nie widział.
Jest to odżywka do codziennego stosowania, która sprawia, że włosy bez problemu się rozczesują, przepięknie błyszczą, są jedwabiste i zdyscyplinowane. Jednak jeśli liczycie na odnowę lub regenerację włosów to się przeliczycie.Głównie ten kosmetyk polubiłam za to, że pozostawia włosy wygładzone, lśniące i pięknie pachnące. Lubię jak moje włosy pachną, ale nie lubię ich pryskać alkoholowymi perfumami dlatego ta odżywka (bo maską ona z pewnością nie jest) zastępuje mi perfumowane mgiełki do włosów.Ogólnie nie jest to zły produkt, ale zapewnienia producenta minęły się z rzeczywistością. Raczej nie skuszę się na zakup innej wersji tych "masek", a to dlatego, że Kallos wychodzi taniej (zwłaszcza na e-zebrze ;))
Z tego co pamiętam oprócz wersji odbudowująco-regenerującej BOTTOXIN jest jeszcze do wyboru seria SILK (z jedwabiem), LATTE (z proteinami mlecznymi) i KERATIN.
Ja skusiłam się jeszcze na szampon z Jedwabiem SILK , ale niestety u mnie okazał się bublem totalnym, o którym więcej napiszę Wam w poście bublowym.
Z tego co się orientuję kosmetyki Beetre dostaniecie w niektórych stacjonarnych hurtowaniach kosmetycznych oraz przez internet. Zainteresowały Was te "czarne" kosmetyki profesjonalne do włosów ? ;>
Co chwilę trafiam na recenzję takich niby-profesjonalnych produktów, które wcale sie nie okazują tak rewelacyjne.
OdpowiedzUsuńNie znam tych kosmetyków ale widzę, że nic nie tracę ;)
OdpowiedzUsuńszczerze nie znam tej marki, ale jestem zainteresowana, bo teraz kuszą mnie nowości do włosów właśnie
OdpowiedzUsuńPo takiej recenzji raczej się nie skuszę, tym bardziej, że Kallos świetnie się u mnie spisuje.
OdpowiedzUsuńw takim razie nadal pozostanę przy kallosach, które bardzo lubię. może po za wersją z keratyną.
OdpowiedzUsuńMoje włosy raczej źle zareagowałyby na tę maskę ze względu na glicerynę wysoko w składzie. Za dużo humektantów to nie zawsze zdrowo :D
OdpowiedzUsuńMnie to się marzy taka odżywka co bym nałożyła na włosy i była w szoku jakie są piękne :). Marzy mi się efekt wow :). To już chyba wolę Kallosa skoro są podobne a Kallos tańszy, zamówiłam sobie jagodowego bo ponoć super :) Używałaś może?
OdpowiedzUsuńMiałam wersję jagodową i niestety mojego serca nie skradła ;(
UsuńSkoro pozostawia włosy wygładzone i lśniące to na pewno bym polubiła tą maskę:)
OdpowiedzUsuńMoje włosy lubią maski, lecz tych nie znam wcale .
OdpowiedzUsuńWidzę pierwszy raz :)
OdpowiedzUsuńNie znam zupełnie. Póki co mam maskę Il Salone MIlano i ją muszę wykończyć :)
OdpowiedzUsuńNie przepadam za takimi kosmetykami, zwłaszcza wydłubywanymi ze słoiczków.
OdpowiedzUsuńPierwszy raz je widzę, ale mnie kuszą wszystkie maski :p
OdpowiedzUsuńTo ja już chyba wolę zwykłe Kallosy. :)
OdpowiedzUsuńO firmie nie słyszałam, ale to pewnie również wina mojej ignorancji w stosunku do włosów. Szkoda, że nie spełniła Twoich oczekiwań :(
OdpowiedzUsuńNie znam marki ale maskę do włosów chętnie bym przygarnęła:)
OdpowiedzUsuńJa mam Kallosa. Cudów też nie zdziałał, ale po użyciu nie mam problemów z rozczesywaniem włosów, więc to też spora zasługa :)
OdpowiedzUsuńPierwsze słyszę :)
OdpowiedzUsuńoj chyba nie dla mnie
OdpowiedzUsuńPierwszy raz słyszę o tych kosmetykach.
OdpowiedzUsuńMarki nie znam, same opakowania robią wrażenie.
OdpowiedzUsuń