Czym zmywacie makijaż ?
Ja zazwyczaj do pierwszego etapu demakijażu używam płynu micelarnego jednak nie każdy micel nadaje się do moi wrażliwych oczu. Dlatego też zawsze w kuferku mam specjalny płyn do demakijaż oczu. Zazwyczaj jest to produkt Ziaji, bo jest tani skuteczny i moje oczy go tolerują. Co prawda niebieska dwufazówka się u mnie nie sprawdziła, ale za to płyn z serii oliwkowej był rewelacyjny. Obecnie mam dwufazowy płyn do demakijażu oczu i ust Ziaja Kozie mleko
Ogólnie za serią "kozie mleko" nie przepadam jednak krem do rąk i ten dwufazowy płyn jak najbardziej mogę polecić. Ten duet warto wypróbować tym bardziej, że w sklepach ziaji bardzo często taki komplet kosztuje niecałe 5 zł.
Właśnie w ten sposób płyn trafił do mnie ;) Krótki opis producenta ma pokrycie w rzeczywistości
Tak jak zapewnia producent płyn jest delikatny, ale skuteczny. Świetnie radzi sobie z nawet mocnym makijażem, nie podrażnia ani oczu, ani skóry wokół oczu. Zostawia delikatny film, ale nie jest to chamska oliwka. Płyn nie tworzy mgły ani nie powoduje łzawienia. Czy wzmacnia rzęsy ? trudno mi powiedzieć, bo do brwi i rzęs używam osobnej odżywki. Jednak na pewno podczas demakijażu żadna rzęsa nie straciła życia ;)
Płyn na tyle wzbudza moje zaufanie, że wykorzystuję go też w pracy. Jeszcze żadna klientka się nie skarżyła ( a stosowałam go nawet na ultrawrażliwych oczach) więc tym bardziej mogę go polecić. Stosunek ceny do jakości wypada bardzo na plus i nie widzę potrzeby szukania innych - droższych i bardziej "firmowych" kosmetyków. Płyny z Ziaji na pewno ze mną zostaną, bo skoro nie widać różnicy to po co przepłacać, prawda ?
Lubicie płyny do demakijażu z Ziaji ? ;>
Z tej serii miałam bodajże balsam, fajna jest :)
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam, że seria Kozie Mleko ma swoją dwufazówkę. Mnie Ziaja jednak nie kusi, bo strasznie wyżera mi oczy :( choć zapach serii Kozie Mleko lubię.
OdpowiedzUsuńdawno temu miałam dwufazową niebieską wersję ale nie podobało mi się jej działanie ani bardzo słaba wydajność. Tego z serii kozie mleko nie stosowałam ale jeśli sprawdza się do wrażliwych oczu możliwe że trafi do koszyka przy okazji jakiś zakupów. Ja ostatnio oprócz płynu micelarnego do zmywania tuszu używam oleju kokosowego bo ostatnie mrozy dosyć mocno przesuszyły moją cerę, słyszałam też że mleczko do demakijażu z Sylveco ładnie sobie radzi z makijażem oczu :)
OdpowiedzUsuńMi pasują obie dwufazówki z Ziaja, dlatego ten produkt również mnie zainteresował. W sklepach go nie widziałam, więc czas podreptać do sklepu firmowego..;)
OdpowiedzUsuńIch micele uczulają mnie jeden w jeden. Nawet te z apteki. Dwufazówek jeszcze nie miałam odwagi używać, ale skoro opinia fajna i cena też, to kto wie :)
OdpowiedzUsuńNie miałam pojęcia że z tej serii jest również płyn do demakijażu :D Może w takim razie go wypróbuję, tym bardziej że kosztuje grosze :D
OdpowiedzUsuńTeż mam wrażliwe oczy, używam jednak płynu dwufazowego bo maluję rzęsy wodoodpornym tuszem
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam że z tej linii jest też płyn, dobrze wiedzieć :-)
OdpowiedzUsuńNo proszę, a nigdy go nie widziałam :)
OdpowiedzUsuńmam ich mleczko do ciała z tej serii i uwielbiam je. Tego płynu jeszcze nie widziałam, nawet nie miałam pojęcia, że taki jest.
OdpowiedzUsuńLubię serię Kozie mleko, ale tej dwufazówki nie miałam. Muszę spróbować :)
OdpowiedzUsuńnigdy go na oczy nie widziałam! Muszę wypróbować, tak zachwalasz :)
OdpowiedzUsuńjak wiesz jak za Ziają nie przepadam
OdpowiedzUsuńNigdy go nie miałam. Stosuję teraz inne produkty z Kozim Mlekiem z innej formy :-)
OdpowiedzUsuńKrem do rąk bardzo lubię :) chyba skuszę się też na ten płyn :)
OdpowiedzUsuńOoo tego płynu jeszcze nie widziałam ale chętnie się na niego skuszę. Z tej serii miałam tylko krem do rąk, który uwielbiałam :)
OdpowiedzUsuńJa Ziaje omijam z daleka.
OdpowiedzUsuńja do Ziaji zaufania nie mam...
OdpowiedzUsuńHej!
OdpowiedzUsuńSkontaktuj się ze mną na mail w sprawie lutowego spotkania blogerek.
Lubię Ziaję :) Muszę wypróbować ;)
OdpowiedzUsuńZ tej serii jeszcze nie miałam żadnego produktu, ale jakoś wolę micele :)
OdpowiedzUsuńMiałam płyn dwufazowy z Ziaji, ale z innej serii (w niebieskim opakowaniu). Zdecydowanie nie służył mi i zaliczyłam go do bubli kosmetycznych.
OdpowiedzUsuń:*
nie widziałam go nigdzie w sklepie ;P ja lubię dwufazę z lirene ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam płyn z serii Liście zielonej oliwki, świetnie się u mnie sprawdzał. Tego nie znam, ale nie przepadam za zapachem tej serii, więc nie wiem czy się zdecyduję.
OdpowiedzUsuńnie lubię ziaji, ale fajnie, że się sprawdza :)
OdpowiedzUsuńGdzie kupiłaś ten płyn? bo na stronie ani w sklepie firmowym nie ma.
OdpowiedzUsuńKupiłam go w sklepie firmowym Ziaji gdzie był w pakiecie z kremem do rąk tej samej serii ;)
UsuńLubiłam kiedyś produkty Ziaja do demakijażu, ale ostatnio przerzuciłam się na Garniera :)
OdpowiedzUsuńTego płynu nigdzie nie widziałam, a szkoda, chętnie bym wypróbowała pomimo, że nie przepadam za 2fazówkami.
OdpowiedzUsuń