Jestem na etapie poszukiwania dobrej bazy pod cienie.
Niestety moje tłuste powieki nie lubią się z cieniami, dlatego też w moim makijażu bardziej stawiam na usta niż na oczy. Cały czas jednak poszukuję i testuję przeróżne bazy pod cienie. Przetestowalam ich sporo i na razie moim faworytem jest baza Avon <recenzja klik>, lubiłam się też z bazą Kobo, ale jej opakowanie było bardzo słabe przez co baza bardzo szybko wysychała. Za to rozczarował mnie cień Color Tattoo <recenzja klik>, który wg wielu osób rewelacyjnie sprawdza się jako baza nawet przy bardzo tłustych powiekach.
U mnie niestety się nie sprawdził ;( Obecnie w mojej kosmetyczce mieszka matująca baza Makeup Revolution
Niestety moje tłuste powieki nie lubią się z cieniami, dlatego też w moim makijażu bardziej stawiam na usta niż na oczy. Cały czas jednak poszukuję i testuję przeróżne bazy pod cienie. Przetestowalam ich sporo i na razie moim faworytem jest baza Avon <recenzja klik>, lubiłam się też z bazą Kobo, ale jej opakowanie było bardzo słabe przez co baza bardzo szybko wysychała. Za to rozczarował mnie cień Color Tattoo <recenzja klik>, który wg wielu osób rewelacyjnie sprawdza się jako baza nawet przy bardzo tłustych powiekach.
U mnie niestety się nie sprawdził ;( Obecnie w mojej kosmetyczce mieszka matująca baza Makeup Revolution
Na zakup tej bazy skusiłam się przy okazji zakupów na e-zebra. Skusiła mnie promocyjna cena - 8,75 zł oraz zapewnienia producenta, który obiecywał, że matowa baza przedłuży trwałość i kolor cieni do powiek, a cielista i kryjąca formuła dodatkowo zniweluje nierównomierny koloryt powieki.
Dla zainteresowanych skład:
Baza faktycznie ma cielisty kolor jednak nie jest on jasny a ciemnobeżowy. Jeśli ktoś ma bardzo jasną karnację baza nałożona solo będzie się odznaczać od reszty twarzy
Na szczęście u mnie kolor, aż tak się nie wyrżnia. Baza nałożona solo bardzo ładnie wyrównuje koloryt powieki, tuszuje wszelkie plamy i jednocześnie odświeża spojrzenie. Mimo, że baza jest matowa to daje ładne satynowe wykończenie. Już sama baza wystarczy do nudziakowego makijażu dziennego
Niestety jako baza pod cienie nie przedłuża ich trwałości ;( Podbija kolor, ale bez spektakularnych efektów. Cienie nadal się rolują i niestety po kilku godzinach znikają z powieki. Obawiam się, że na moje powieki nie stworzono jeszcze odpowiedniej bazy ..... Jednak ta baza zostanie ze mną, bo lubię efekt satynowych powiek jaki daje. Zawsze nałożę też troszkę na brwi przed ich malowaniem i muszę przyznać, że dzięki niej puder do brwi Golden Rose lepie "łapie" włoski i podkreśla łuk brwiowy. Jeśli nie macie bardzo tłustych powiek to baza Makeup Revolution powinna się u Was sprawdzić.
Jej cena oraz niesamowita wydajność sprawia, że dla normalnych lub suchych powiek może okazać się hitem za grosze ;)
Niestety jako baza pod cienie nie przedłuża ich trwałości ;( Podbija kolor, ale bez spektakularnych efektów. Cienie nadal się rolują i niestety po kilku godzinach znikają z powieki. Obawiam się, że na moje powieki nie stworzono jeszcze odpowiedniej bazy ..... Jednak ta baza zostanie ze mną, bo lubię efekt satynowych powiek jaki daje. Zawsze nałożę też troszkę na brwi przed ich malowaniem i muszę przyznać, że dzięki niej puder do brwi Golden Rose lepie "łapie" włoski i podkreśla łuk brwiowy. Jeśli nie macie bardzo tłustych powiek to baza Makeup Revolution powinna się u Was sprawdzić.
Jej cena oraz niesamowita wydajność sprawia, że dla normalnych lub suchych powiek może okazać się hitem za grosze ;)
szkoda, ze nie przedłuża trwałości:(
OdpowiedzUsuńW sumie mnie ciekawiły, może skusze się kiedyś na jakąś inną wersję ;) U mnie Color Tattoo daje radę lepiej niż Avon :p Tylko szybciej zastyga ;)
OdpowiedzUsuńJa niestety też mam tłuste powieki.
OdpowiedzUsuńrozświetlacz widzialem z tej marki i to chyba najlepszy typ kosmetykow
OdpowiedzUsuńteż mam ten problem, u mnie póki co gości baza z lime crime i dobrze się sprawdza, ale niedługo się skończy i chyba skuszę się na inglot :)
OdpowiedzUsuńTeż mam tłuste powieki i jak na razie najlepiej sprawdza się u mnie baza pod cienie Urban Decay Primer Potion. Trochę kosztuje, ale jest mega wydajna :)
OdpowiedzUsuńniestety i u mnie powieki lubię się 'przetłuszczać' ;/ tak samo jak cera po kilka h od nałożenia pudru ...
OdpowiedzUsuńTeż myślałam, że nie ma dla mnie bazy. Aż trafiłam na matującą Zoevę. To ideał dla tłustych powiek:)
OdpowiedzUsuńU mnie niestety totalnie się nie sprawdziła :/
OdpowiedzUsuńa ja mam bardzo tłuste powieki i wreszcie zadziałała baza cashmere
OdpowiedzUsuńTeż mam tłuste powieki.
UsuńZwrócę na nią uwagę :-)
OdpowiedzUsuńNie miałam tej bazy i raczej nie kusi mnie :) najbardziej sprawdza się zoeva matte i lubię też catrice prime and fine. Poza tym każdą bazę przypudrowuję pudrem.
OdpowiedzUsuńU mnie ich bazy się nie sprawdzają, w zasadzie nie robią nic ;) Póki co, najlepiej sprawdza się osławiona baza z ArtDeco ;) Ponoć Zoeva Matte jest świetna ;)
OdpowiedzUsuńJa się rzuciłam łasa na ich Aqua Seal , ale też szału nie było. Fajnie dało się nią tworzyć na mokro kreski przy użyciu cieni, ale miałam wrażenie , że wszystko bardziej mi się rolowało z nią niż bez niej .
OdpowiedzUsuńprzypomina mi ta z urban decay :D ja kupilam z inglota eyeshadow keeper i jestem straszliwie zadowolona ;) niedlugo bedzie post :)
OdpowiedzUsuńWspółczuję opornych powiek... Ja ostatnio non stop używam wspomnianeego Maybelline i u mnie jest wszystko okey. Swoją drogą może nakładasz za dużo bazy i w tym tkwi problem? Aplikujesz palcami, czy pędzelkiem?
OdpowiedzUsuńje vous remercie de très bonnes informations, peut être utile pour nous tous
OdpowiedzUsuńAle ciemny kolor :( a może jakiś korektor jako baza?
OdpowiedzUsuńJa testuję obecnie bazę Cashmere.
OdpowiedzUsuńU mnie wystarczy odrobina podkładu. Baz nie stosuję.
OdpowiedzUsuńJa zastanawiam się nad zakupem tej rozświetlającej, taka matowa na pewno by mi nie przypadła do gustu ;)
OdpowiedzUsuńU mnie też ciężko znaleźć idealną bazę, ale tej jeszcze nie miałam :). U mnie najlepiej spisuje się artdeco :)
OdpowiedzUsuńnie sięgam za często po bazy, na razie mam joko i jeszcze jakąś w pędzelku
OdpowiedzUsuńja lubię bazę pod cienie z gosh'a :P
OdpowiedzUsuńJa używam bazę pod cienie z Lumene i jest świetna. Kiedyś miałam ją aż 17 godz (byłam wtedy na weselu) i cienie były w nienaruszonym stanie :)
OdpowiedzUsuńMoje powieki też są tłuste i nic się na nich nie trzyma bez bazy. Bazę z Avonu miałam i też spisywała się u mnie. Ta pewnie byłaby dla mnie za ciemna. A tak w ogóle to ja każdą bazę przypudrowuję przed nałożeniem cieni. Może nie podbija wtedy tak mocno kolorów ale trwałość jest jeszcze lepsza.
OdpowiedzUsuńJa również polubiłam się z bazą z Avon, a cień Color Tattoo zupełnie się u mnie nie sprawdził pomimo, że nie mam tłustych powiek. Ta baza mnie nie kusi, bo ostatnio w ogóle rzadko baz używam.
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam jeszcze takiej bazy :)
OdpowiedzUsuń