Witam Was grudniowo ...
Jeszcze 31 dni i koniec roku! Nareszcie ;)
Dzisiaj opowiem Wam o pewnym zabiegu kosmetycznym, który nie tylko jest niesamowicie przyjemny, ale również pomaga zregenerować skórę dłoni i poprawia stan paznokci ;) A wszystko dzięki olejowi arganowemu, który jest niezbędny do ARGAN MANICURE!
Obecnie pracuję na oleju arganowym Kosmed, ale polecam Wam również czyste oleje innych firm (np. Mokosh lub Manufaktura apteczna <recenzja>)
Chyba nie muszę wspominać o cudownych właściwościach tego oleju! Ale gdyby ktoś nie wiedział to czysty olej Arganowy jest produktem uniwersalnym, który pokochają zarówno panie w wieku dojrzałym jak i posiadaczki cery suchej, zniszczonej i problematycznej. Na opakowaniu producent w skrócie charakteryzuje ten olej.
Olej arganowy Kosmed znajduje się tak jak być powinno w ciemnej, szklanej buteleczce.
Bardzo ważne i jednocześnie wygodne jest to, że mamy tutaj pipetkę dzięki której możemy dawkować kosmetyk. Jest to bardzo ważne zwłaszcza gdy olej arganowy zastępuje krem nocny. Wierzcie mi, że wystarczy kropelka lub dwie nałożone na wilgotną skórę!
Przejdźmy jednak do samego zabiegu. Argan manicure wspaniale regeneruje nie tylko skórę, ale również paznokcie. Wzmacnia je, zapobiega rozdwajaniu oraz pomaga pozbierać się po licznych stylizacjach. Regularne wcieranie oleju arganowego zmiękcza skórki, dzięki czemu nie potrzeba ich wycinać ponieważ wystarczy odpychanie lub żel na skórki. Dzięki olejowi arganowemu nawet ostra zima czy częste kontakty z detergentami nie zaszkodzą naszym dłoniom.
Argan Manicure rozpoczęłam od zdjęcia hybryd, ponieważ moja klientka od kilku tygodni jest ich fanką ;)
Na "gołych" pazurkach wykonałam manicure biologiczny, czyli odsunęłam skórki i nadałam paznokciom odpowiedni kształt.
Następnie wykonujemy peeling.
Do tego celu użyłam peelingu cukrowego z dodatkiem lawendy, który stworzyła Mineralna Kasia. Żeby peeling lepiej się rozprowadzał dodałam do niego kilka kropli oleju arganowego ;)
Po peelingu czas na masaż - oczywiście na oleju arganowym ;)
Żeby było przyjemniej olej możemy lekko podgrzać. Jest to niesamowicie przyjemne doznanie nie tylko dla klienta, ale również dla osoby masującej ;) Jeśli dłonie są w bardzo złym stanie warto połączyć olej arganowy z masłem shea! Do tego relaksująca muzyka i ... można odpłynąć.
Po masażu czas na maskę/ krem lub inny odżywczy kosmetyk. Ważnym punktem jest kąpiel w ciepłej parafinie!
Wierzcie mi, że taka ciepła kąpiel parafinowa to idealny zabieg na taki dzień jak dzisiaj. Z parafinką w ciepłych rękawiczkach klientka odpoczywa przez ok 20 minut ;)
W tym czasie możemy poplotkować, napić się kawy i coś słodkiego do tej kawy przekąsić ;p
Po zdjęciu prafiny nakładam krem. Akurat tutaj wykorzystałam krem Eveline Argan i Vanilia, a to tylko dlatego, że moja klientka uwielbia jego zapach.
I w sumie na tym się Argan manicure się kończy.
Oczywiście możemy odtłuścić płytkę i pomalować paznokcie, ale w tym przypadku paznokcie mojej klientki odpoczywają ponieważ w poniedziałek znów zrobimy hybrydy ;)
Podoba Wam się taki zabieg ? ;>
Bardzo fajny zabieg, na pewno świetnie regeneruje dłonie:)
OdpowiedzUsuńWow, sama bym chętnie się udała na taki zabieg ;) Bardzo pomyslowe i odżywcze dla dłoni :) Powiedz mi moja droga, gdzie kupujesz parafinę i jak ją przygotowujesz? :)
OdpowiedzUsuńW takim razie zapraszam ;) Dłonie są zadowolone, oj są ;)
UsuńParafinę najczęściej kupuję w hurtowniach kosmetycznych, ale zdarza mi się ją kupić "przy okazji" na allegro ;p
Z przygotowaniem nie mam problemu, bo mam parafiniarkę ;)
W szkole kosmetycznej wykonywałam coś podobnego. Tak naprawdę to jest zabieg parafinowy z dodatkiem olejowania i masażu. Parafinka jest super na dłonie.
OdpowiedzUsuńSama raz na jakis czas uwielbiam zafundowac sobie moczenie paznokci w ciepłym olejku [tylko naturalny,]. Niesamowicie wpływa to na poprawe stanu paznokci. Nawet, kiedy taki zabieg robię sobie raz na jakiś czas
OdpowiedzUsuńZabieg świetny ;) Ale ostatnio mam mało czasu na cokolwiek, więc na takie przyjemności mi go po prostu nie starsza :( :P
OdpowiedzUsuńStarcza miało być ;P
OdpowiedzUsuńMuszę na mamie wypróbować :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam efekt po parafinie :)
OdpowiedzUsuńświetny taki zabieg :)) chętnie kiedyś wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńSuper zabieg, bardzo fajny:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie zabiegi :)
OdpowiedzUsuńChętnie wybrałabym się na taki zabieg :) jeszcze kawa i przekąski to już w ogóle ;d
OdpowiedzUsuńZabieg wygląda na bardzo przyjemny :)
OdpowiedzUsuńPatrząc na te zdjęcia wchodzę w stan relaksu :D
OdpowiedzUsuńwow ale cudowny relaksujący zabieg.
OdpowiedzUsuńNiestety ja i moja skóra nie polubiłyśmy się z olejem arganowym ;)
OdpowiedzUsuńuwielbiam olej arganowy, więc chętnie wybrałabym się na taki zabieg!:D
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie. BlondBlog.pl
super pomysł, tym bardziej że lubie olej arganowy :) musze tylko zaopatrzyć się w parafiniarkę
OdpowiedzUsuńMoje dłonie pragną takiego zabiegu, fajna taka relacja krok po kroku kochana, może wyczaruje sobie takie coś w domku :)
OdpowiedzUsuńchętnie i ja skorzystałabym z takiego zabiegu :)
OdpowiedzUsuńFajne to to. Muszę do salonu wprowadzić :-)
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam takiego zabiegu ..;/
OdpowiedzUsuńprzyznam się, że olej arganowy stosowałam jedynie na włosy i nie sprawdził się
OdpowiedzUsuńBardzo fajny zabieg, sama bym się takiemu poddała :-)
OdpowiedzUsuńTeż chcę takie Spa na dłonie.
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie zabiegi....nie pamiętam kiedy ktoś obcy ( kosmetyczka ) zajmował się moimi dłońmi.
OdpowiedzUsuńchętnie bym przyszła na taki zabieg ))
OdpowiedzUsuńGdyby ktoś mi miał zrobić taki zabieg to jestem chętna ale jakbym miała sama się w domu bawić to już mniej :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny zabieg :) Chyba zainwestuję w parafiniarkę, bo zimową porą moje dłonie mają się nienajlepiej.
OdpowiedzUsuńSama mam ochotę na taki zabieg, aż się rozmarzyłam :) jak ściągnę moje semilaczki to muszę koniecznie poprosić moją koleżanko-kosmetyczkę o takie cudo dla ciała i zmysłów :)
OdpowiedzUsuńA jak w tych rękawiczkach sięgnąć po czekoladkę?;o :)
Fajny zabieg :D też bym chciała żeby mnie ktoś tak dopieścił :D
OdpowiedzUsuńNajbiedniejsza była klientka w momencie założenia rękawic a przed nią położyłaś czekoladki... :PPP
OdpowiedzUsuńJa mam olejki argonowe ale używałam do włosów, a gdzie kupujesz parafinę.?
OdpowiedzUsuńSama sobie zrobie taka kurację
Podoba mi się ten manicure. Tym bardziej, że spokojnie można go zrobić samodzielnie w domowym zaciszu.
OdpowiedzUsuń