Uwielbiam lawendowo-waniliowe kryształki do kąpieli Isana Czas marzeń (recenzja klik). Pojawiają się one prawie w każdym denku.
Dlatego też gdy zauważyłam na Rossmannowskich półkach nowy wariant zapachowy nie mogłam się nie skusić
Dziś opowiem Wam o wersji zioła alpejskie
Jak wiecie bardzo lubię ziołowe zapachy. Woń tych kryształków jest bardzo mocno ziołowa dlatego wiem, że nie każdy się z nimi polubi. Ja się polubiłam, ale ja to ja ;) Głównym zadaniem tej soli jest relaks.
No i nie oszukujmy się w czasie kąpieli najbardziej zależy nam właśnie na relaksie oraz dobrym oczyszczeniu skóry. Jak najbardziej kąpiel z dodatkiem tej soli relaksuje...
Jednak ja przede wszystkim poleciłabym ją wszystkim chorym! Sól ISANA zioła alpejskie ułatwia walkę z katarem i chorymi zatokami!
Dzięki niej mogłam oddychać i mój nosek przynajmniej na kilka chwil nie musiał przyjaźnić się z chusteczkami. Kąpiel w tej soli przynosi niesamowitą ulgę chorym zatokom! Naprawdę! Mało tego jest to skuteczny sposób na złagodzenie lub pozbycie się bólu głowy! Sprawdzone polecam!
Kryształki są zielono- żółte przez co woda nabiera takiego samego koloru. Ilość piany nie jest spektakularna, ale piana faktycznie przez chwilkę umila czas spędzony w wannie ;)
Wersja kryształków do kąpieli zioła alpejskie nie pobiła mojej ukochanej lawendy z wanilią, ale wiem że będzie ona u mnie często gościć zwłaszcza teraz gdy mój organizm jest w wyjątkowo słabej formie i częste przeziębienia spędzają mi sen z powiek. Jeśli czujecie się niewyraźnie, przemarzliście lub dokucza Wam katar albo ból głowy wypróbujcie te kryształki. Ich koszt jest niewielki - jedna saszetka kosztuje ok 2- 3 zł, a działanie na chory organizm jest naprawdę wyjątkowo lecznicze ;)
nie spodziewałam się takiej właściowości, super muszę kupić
OdpowiedzUsuńRozejrzę się za nimi w Rosku :)
OdpowiedzUsuńEh, znów żałuję, że nie mam wanny. Mój TŻ również, a jemu szczególnie by się przydała taka ziołowa kąpiel, bo często ma problemy z zatokami :(
OdpowiedzUsuńDobrze wiedzieć, że ma działanie lecznicze :) Zapamiętam sobie :)
OdpowiedzUsuńMiałam te kryształki i bardzo je polubiłam ;)
OdpowiedzUsuńJak dobre przy katarze, to może kupię kiedyś sobie na zaś ;)
OdpowiedzUsuńMi średnio pasuje ta wersja zapachowa ;)
OdpowiedzUsuńJeszcze nigdy tego nie miałam :-)
OdpowiedzUsuńMyślę, że zapach by mi się nie spodobał.
OdpowiedzUsuńOoo fajne to, musze sobie zakupić:)
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o czymś takim :D
OdpowiedzUsuńUwielbiam sole z isany!
OdpowiedzUsuńUwielbiam wszystkie wersje soli isana :)
OdpowiedzUsuńNiestety zostałam obdażona prysznicem, nie wanną :P
OdpowiedzUsuńPostaram się o niej pamietać jak mnie dorwie przeziębienie.
OdpowiedzUsuńZapamiętam ją sobie i w razie problemów z zatokami chętnie sprawdzę Isanową sól :)
OdpowiedzUsuńale fajne ziółka moj rossman ich nie ma:/
OdpowiedzUsuńnigdy nie zwróciłam na nie uwagi z rossmannie, będę musiała ich poszukać :)
OdpowiedzUsuńJeśli serio działa na katar, zatoki i bóle głowy to coś dla mnie.
OdpowiedzUsuńLubię Isanę! :)
OdpowiedzUsuńPogonię małża, żeby mi kupił, bo od kilku dni mam tak zapchane zatoki, że ledwo oddycham :(
OdpowiedzUsuńCzas marzeń to i moja ulubiona sól, w ogóle lubię te sole z Isany, wczoraj kupiłam trzy bo są na promocji i już fioletową wykorzystałam w kąpieli wczoraj ;) ziołową też kupiłam drugi raz i świetna jest choć zapach ma mocny.. ale zimne dni, ciężkie wieczory i przeziębienia będzie idealna.
OdpowiedzUsuńA spróbuję, lubię takie komstyczne umilacze ;)
OdpowiedzUsuńO ile wanilię lubię o tyle za lawendą nie przepadam. A takich kosmetyków wogóle nie używam.
OdpowiedzUsuńKoniecznie muszę ją wypróbować :)
OdpowiedzUsuńja często mam problem z zatokami, szczególnie wczesną wiosną. muszę pamiętać o tej soli . dzięki
OdpowiedzUsuńjak dorwie mnie katar (a na pewno się to wkrótce stanie), to z chęcią wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńWąchałam ją w Rossmanie i jakoś nie spodobał mi się zapach. Natomiast zapach maślanki i mandarynek uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńNie mam wanny, wiec kryształki by mi się nie przydały. Natomiast z bólem głowy i zapchanym nosem podczas przeziębienia radzę sobie preparatami Vick oraz olejkiem eukaliptusowym.
OdpowiedzUsuńMuszę wypróbować, szczególnie że niestety często mam katar.
OdpowiedzUsuńW takim razie muszę kupić tę sól jutro - mam ostatnio straszny problem z zatokami...
OdpowiedzUsuń