Nie jestem fanką kosmetyków firmy L'Oreal. Będąc w drogeriach nigdy nie zwracałam uwagi na ich kremy, toniki czy tym podobne produktu. Trochę inaczej jest z kolorówką. Lubię przeglądać szafę L'Oreal jednak ceny skutecznie hamują mnie przed zakupami. Poza cenami wiem też, że firma ta testuje produkty na zwierzętach, a ja staram się ograniczać zakup produktów takich firm. Jakiś czas temu dostałam przesyłkę prosto z Londynu od Agnieszki gdzie między innymi znalazłam lakier L'Oreal z serii Color Rich o nr 109 i przepięknej nazwie Cafe St Germain
Jest to tak jak nazwa wskazuje przepiękny odcień kawy.
Na paznokciach prezentuje się bardzo elegancko. Odcień będzie pięknie wyglądać o każdej porze roku jednak jesienią idealnie pasuje do pogody ;)
Jest to mój pierwszy lakier L'Oreal i jestem mile zaskoczona pędzelkiem
Duży, szeroki, łopatowaty - dla mnie idealny. Naprawdę przyjemnie się nim maluje. Konsystencja jest ok choć lakier trochę smuży i dość długo schnie.
Krycie jest raczej standardowe - kolor z buteleczki mamy przy 2 warstwach.
Fajne jest to, że nawet bez topu lakier ładnie błyszczy
Trwałością ten lakier nie powala - już na trzeci dzień końcówki są lekko starte, ale przez 5 dni śmiało możemy mieć go na paznokciach.
Ja chciałam dodać temu manicure troszkę charakteru dlatego pomalowałam kciuk lewej dłoni i paznokieć serdeczny prawej ręki lakierem Avon GLOW flaming orange
Lakiery Avon lubię, a ten kolor jest bardzo energetyczny. Co prawda na odcieniu kawowym nie wygląda tak spektakularnie jak solo, ale troszkę odświeżył paznokciowy look. Akurat konsystencja tego lakieru jest bardziej wodnista przez co troszkę rozlewał się na skórki jednak pędzelek jest jak najbardziej ok ;)
Co do lakieru L'Oreal to owszem kolor i pędzelek bardzo mi się podobają jednak uważam, że lakiery GR wow! są lepsze jakościowo i mają korzystniejszą cenę. Serdecznie dziękuję Agnieszce za paczkę. Zapraszam Was na Agnieszkowego bloga i jej kanał na YT ;)
Miałyście okazję malować pazurki lakierami L'Oreal ?
Miałyście okazję malować pazurki lakierami L'Oreal ?
Nie znam ale kolorek ładny :)
OdpowiedzUsuńPiękny kolor, fajnie współgra z tym pomarańczowym.
OdpowiedzUsuńniestety nie miałam okazji używać
OdpowiedzUsuńfajny odcień brązu
OdpowiedzUsuńKolorek bardzo ładny :) istnie jesienny.
OdpowiedzUsuńNie przepadam za takimi brązami na paznokciach ;)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne jesienne kolorki ;)
OdpowiedzUsuńCiekawy brąz, na jesień idealny :)
OdpowiedzUsuńNie miałam ale ładnie prezentuje się na pazurkach :-)
OdpowiedzUsuńLorealem jeszcze nie malowałam :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie połączyłaś dzięki temu fajny efekt.
OdpowiedzUsuńDiękuje za podlinkowanie
Też nie kupuję lakierów z L'Oreala, ale kolorek bardzo mi się podoba ;)
OdpowiedzUsuńPołączenie tych dwóch lakierów wyszło bardzo fajnie :)
OdpowiedzUsuńkaaawa, kawunia :) piękny ten brąz :)
OdpowiedzUsuńKolory idealne na jesień :)
OdpowiedzUsuńNie mam ani jednego lakieru LOreal. Nie przepadam również za takimi brązowymi odcieniami na moich paznokciach.
OdpowiedzUsuńNie przepadam za brązami na paznokciach, ale ten prezentuje się niezwykle elegancko :)
OdpowiedzUsuńnie przekonuje mnie ten brąz.
OdpowiedzUsuńKolor L'Oreala jest cudny, uwielbiam takie na jesien.
OdpowiedzUsuńFajne kolorki typowo jesienne :)
OdpowiedzUsuńIdealne kolory na jesien :)
OdpowiedzUsuńJestem fanka kosmetykow Loreal,glownie kolorowki ,ale lakierow jeszcze nie probowalam,skusze sie jednak , ale na bardziej zywy kolorek i jakis chlodny :)
OdpowiedzUsuńrzadko używam brązy, ale ten jest ładny!
OdpowiedzUsuńMam troche tak jak Ty i zazwyczaj szafę L'oreal omijam;) Ale kilka rzeczy jest w ich ofercie, na ktore powoli ostrze sobie ząbki.
OdpowiedzUsuńKolorki jesienne :) Powiem ci, że z L'Oreal mam podobnie: i z powodu testowania na zwierzętach, i uważam te kosmetyki często za przereklamowane. Miałam jeden lakier tej firmy, ale zbyt mi śmierdział (to był top coat).
OdpowiedzUsuńKolorki jesienne :) Powiem ci, że z L'Oreal mam podobnie: i z powodu testowania na zwierzętach, i uważam te kosmetyki często za przereklamowane. Miałam jeden lakier tej firmy, ale zbyt mi śmierdział (to był top coat).
OdpowiedzUsuńKolorki nie dla mnie zupełnie :)
OdpowiedzUsuńbardzo mi się podoba ten pierwszy :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękny ten brąz. Kojarzy mi się z budyniem czekoladowym :)
OdpowiedzUsuńoba kolory są cudowne
OdpowiedzUsuńPiekne kolory! Szczególnie ten brąz :)
OdpowiedzUsuń