Latem zachwycałam się pewnym biedronkowym żelem, który pachniał rabarbarem i wanilią <recenzja klik>. Zapach był cudowny, a ja zrobiłam spore zapasy tego żelu. Przyszła jesień, a w biedronce pojawiły się nowe wersje zapachowe żeli Oceania Aromatic.
Jako miłośniczka lawendy wybrałam wersję evening melody, czyli bardzo relaksujące połączenie lawendy z paczulą i anyżem ;)
Zapach żelu jest przepiękny!
Bardzo jesienny, bardzo relaksujący i co ważne romantyczny;)
Żel świetnie się pieni - niewielka ilość daje dużo trwałej piany.
Uwielbiam używać go jako płyn do kąpieli. Ale jako żel też bardzo dobrze się sprawdza. Dobrze oczyszcza skórę, mojej nie wysusza ani nie podrażnia. Dodatkowo zapach dość długo utrzymuje się na skórze.
Zapewnienia producenta są obiecujące, a skład niczym szczególnym się nie wyróżnia, za to zapach jest naprawdę czarujący i wart poznania!
Już dawno się przekonałam, że nie potrzeba wielkich pieniędzy żeby cieszyć się pięknym zapachem i masą piany w wannie.
A żele Ocenia Aromatic z biedronki są tego najlepszym dowodem ;)
Za półlitrową butelkę pięknie pachnącego żelu zapłaciłam,
uwaga! 2,49 zł.
uwaga! 2,49 zł.
Coś czuję, że znów muszę zrobić zapasy na zimę ;p
Jeśli poszukujecie relaksującego żelu na jesienne i zimowe wieczory to jest to propozycja dla Was ;)
Lubie lawende :)
OdpowiedzUsuńLubię te żele pod prysznic, ładnie pachną i dobrze myją i za taką cenę są naprawdę tego warte
OdpowiedzUsuńZapach idealny na długie jesienne kąpiele :)
OdpowiedzUsuńMiałam ten żel, zapach jest naprawdę cudowny i relaksujący, polecam:)
OdpowiedzUsuńnienawidzę zapachu lawendy, ale po Twoim poprzednim poście o tym żelu, skusiłam się na wersję niebieską i pokochałam ją wielką miłością !
OdpowiedzUsuńjestem ciekawa tego połączenia lawendy z paczulą, ale jakoś boję się, że ten żel by mi przesuszył skórę, albo co gorsza podrażnił, żel BeBeauty spowodował właśnie coś takiego, przez co jestem ostrożna
OdpowiedzUsuńNIe miałam jeszcze nigdy tego żelu :)
OdpowiedzUsuńCałkiem fajnie wygląda.
OdpowiedzUsuńJa nie lubię lawendy. Widziałam te żele w Biedrze ale jakoś nie skusilam się na żaden.
OdpowiedzUsuńZ pewnością się skuszę na niego :D
OdpowiedzUsuńGdyby nie moje ogromne zapasy (coś koło 30 żeli) to bym wypróbowała ;)
OdpowiedzUsuńja wachalam zel o zapachu poziomkie i mocno mnie kusi. Musze nieco zuzyc moje zapasy, a napewno skusze sie na zele Oceania!
OdpowiedzUsuńFajny się wydaje :) Zazwyczaj kupuje najtańszy i największy żel z biedro, bo nie lubię przepłacać za takie rzeczy a pachną ładnie. Jak spotkam ten to powącham ukradkiem i może wezmę:)
OdpowiedzUsuńoj tak relaksujący zapach lawendy w wannie ciepłej wody to jest to :)
OdpowiedzUsuńNie używam żeli pod prysznic, ale kupiłabym go właśnie jako płyn do kąpieli:)
OdpowiedzUsuńNo nie! Idę jutro z awantura do kierownika mojej Biedronki. Wersji rabarbarowej nie było na pewno, lawendowej też nie ma! Skandal! :)
OdpowiedzUsuńMuszę spojrzeć na te żele z Biedronki :)
OdpowiedzUsuńMiałam i również go polubiłam :) Ostatnio te żele były jeszcze w promocji w Biedronce :)
OdpowiedzUsuńGdyby nie zapasy żeli, to pewnie byłabym pierwsza w kolejce do Biedronki :D
OdpowiedzUsuńNawet nie wiedziałam o tych żelach, chyba muszę wybrać się do biedronki :)
OdpowiedzUsuńmuszę odwiedzić biedronkę. koniecznie
OdpowiedzUsuńznam ten niebieski ale średnio lubie
OdpowiedzUsuńNie przepadam za zapachem paczuli, choć może w połączeniu z lawendą pachnie ciekawiej niż samodzielnie :)
OdpowiedzUsuńnie lubię lawendy,ale uwielbiam te żele!
OdpowiedzUsuńteraz używam morskiego z algami :)
Miałam kiedyś inny zapach i muszę przyznać był nawet fajny. :)
OdpowiedzUsuńnie lubię lawendy, ale ten zapach nie jest zły, bo miałam :)
OdpowiedzUsuńTa cena aż kusi żeby je wypróbować. Chyba się skuszę ale na inny wariant zapachowy :)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze żadnego żelu z tej serii, może w końcu się na jakiś skuszę...
OdpowiedzUsuń