Październik to wg mnie najpiękniejszy miesiąc w roku.
Jest tak kolorowo i jesiennie, a że kocham jesień to i październik darzę ogromną sympatią ;) Jeśli tak jak ja kochacie jesień to zapraszam Was na podsumowanie kończącego się miesiąca. Będzie jesiennie ;)
W tym miesiącu trochę podróżowałam
Odwiedziłam moje ukochane góry
Może pogoda najlepsza nie była, ale najważniejsze, że deszcze nie padał. Można było spacerować, zbierać kasztany i mimo wszystko nacieszyć się widokiem gór.
Uczestniczyłam w Dniu Kartofla w Chorzowskim Skansenie
Pogoda była piękna, a czas spędzony w skansenie jak zwykle zaliczam do bardzo udanych. Poznałam fantastyczną piekarnię, która oferuje naturalne, przepyszne pieczywo m.in z kasztanami ;) Uzupełniłam miodowe zapasy i naprawdę rewelacyjnie spędziłam czas ;)
Szkoliłam się w Tychach
Jednak wydarzeniem miesiąca była konferencja blogerów i vlogerów urodowych Meet Beauty (relacja klik)
Dzięki Meet Beauty i NeoNail poznaję nowe hybrydy ;)
Moja mama jak na razie jest zadowolona ;)
Gdy tylko czas i zdrowie pozwalało razem z Messim przemierzaliśmy pobliskie pola i lasy ;)
Moja mama jak na razie jest zadowolona ;)
Gdy tylko czas i zdrowie pozwalało razem z Messim przemierzaliśmy pobliskie pola i lasy ;)
Bajecznie kolorowe krajobrazy zachwycają mnie co roku ;)
W tym miesiącu niebo również inspirowało
W kuchni królowała dynia!
Uwielbiam połączenie dyni z makaronem i mięsem
Dyniowa kawa towarzyszyła mi zarówno rano jak i popołudniu
Wieczorem zaś raczyłam się herbatą- czarną cynamonową lub nową Lady Lipton - obie pyszne i obie serdecznie polecam
Oczywiście wieczory spędzałam przy świecach
Jesienią moim obowiązkowym dodatkiem jest szal, w tym miesiącu nr 1 był mój nowy typowo jesienny komin
A jak nowy szal to i torebka ;p
Zakupowo aż tak nie szalałam jednak zamówienie w e-zebrze zrobiłam.
Tak mnie kusił nowy cień w kremie Maybelline nr 93 creme de nude, że musiałam zamówić. Poznaję też dwa nowe oleje ECOSPA - konopny oraz z ogórka ;)
Odwiedziłam też Golden Rose, ale obiecuję sobie, że w tym roku już tam nie poszaleję ;p
Zaopatrzyłam się już w kalendarze na nowy rok
Uwielbiam takie zakupy ;)
Bez kalendarza to jak bez ręki ;p
W październiku urodzinki ma Kamilka, a że jest ona wielką fanką Anny, Elzy i Olafa z Krainy Lodu to bajka ta była nr 1 w tym miesiącu. Teraz Kamilka prawie wszystko ma z tymi postaciami: pościel, firankę, ubranka, podkładkę na biurko, książkę, a nawet perfumik ;)
Uwielbiam takie zakupy ;)
Bez kalendarza to jak bez ręki ;p
W październiku urodzinki ma Kamilka, a że jest ona wielką fanką Anny, Elzy i Olafa z Krainy Lodu to bajka ta była nr 1 w tym miesiącu. Teraz Kamilka prawie wszystko ma z tymi postaciami: pościel, firankę, ubranka, podkładkę na biurko, książkę, a nawet perfumik ;)
Październik 2015 będzie mi się już zawsze kojarzyć z piosenką Antka Smykiewicza "Pomimo burz" jestem w niej zakochana ;)
A czy wiecie, że Kaprysek aktywnie działa na Instagramie ?
klik
klik
Niby konto już jakiś czas tam miałam, ale dopiero teraz zaczęłam się udzielać ;)
Niestety w tym miesiącu dużo chorowałam, a że antybiotyki na razie są u mnie skreślone to głównie leczyłam się jak za dawnych czasów ziołami ;)
Już 10 miesięcy odkąd codziennie rano piję jęczmień
Początkowo z tej zielonej kuracji byłam bardzo zadowolona jednak teraz już nie ma takiego wow jak kiedyś.
Patrząc na zdjęcia mogę stwierdzić, że był to bardzo udany miesiąc.
Jedyną porażką okazał się zakup miesięcznik JOY z płynem micelarnym Perfecta. Gazeta okazała się dziennikarskim dnem totalnym, a micel bublem ;/
A czy Wasz październik również był udany ?
Już 10 miesięcy odkąd codziennie rano piję jęczmień
Początkowo z tej zielonej kuracji byłam bardzo zadowolona jednak teraz już nie ma takiego wow jak kiedyś.
Patrząc na zdjęcia mogę stwierdzić, że był to bardzo udany miesiąc.
Jedyną porażką okazał się zakup miesięcznik JOY z płynem micelarnym Perfecta. Gazeta okazała się dziennikarskim dnem totalnym, a micel bublem ;/
A czy Wasz październik również był udany ?
Ale jesiennie ;). Jak jesieni nie znosiłam, tak w tym roku całkiem mi się podoba ;) Jest słonecznie i cieplutko.
OdpowiedzUsuńja października nie lubię, zazdroszczę chciałam wybrać się do skansenu na dzień kartofla, z przyjemnością przeczytałam i obejrzałam cały post pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńBardzo fajne, jesienne zdjęcia. Kawa z dynią wygląda apetycznie! :)
OdpowiedzUsuńSporo się u Ciebie działo w tym czasie :)
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia, jesień w pełnej okazałości:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam spacery po lesie, a ze zwierzętami to już w ogóle super sprawa.
OdpowiedzUsuńIle wyjazdów, fajnie tak
ojej ile lakierów
Super post, ja też lubię październik! Ach, i jesień na Górnym Śląsku - cóż w tym sezonie ten pomysł mi nie wypalił... :)
OdpowiedzUsuńJak zawsze świetny post, pełen wielu fajnych zdjęć. :)
OdpowiedzUsuńRównież uwielbiam jesień i październik:)
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia. :)
OdpowiedzUsuńKawa dyniowa:) Oj rób to ja na nią wpadnę:) certyfikaty robią wrażenie !
OdpowiedzUsuńDzisiaj kupiłem dynię :D
OdpowiedzUsuńpaznokcie ładne :)
OdpowiedzUsuńależ jesienią zawiało u Ciebie - kolory idealnie się wpasowały w nastrój :)
OdpowiedzUsuńWidać na Twoich zdjęciach prawdziwą polską jesień :)
OdpowiedzUsuńBardzoładna jeśeń super zdjęcia
OdpowiedzUsuńTeż mam tę herbatę Lady Lipton - pyszna jest :) W GR bardzo poszalałaś :D A za październikiem nie przepadam, za zimno jest.
OdpowiedzUsuńpiękne lakiery GR , też kocham góry
OdpowiedzUsuńTrochę poszalałaś, szczególnie w GR :D :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :*
Produkty z GR najbardziej przykuły moja uwagę.
OdpowiedzUsuńPaździernik pełen wrażeń :D
OdpowiedzUsuńDziało się :)
OdpowiedzUsuńAntkowi kibicowałam już od czasów The Voice of..., bo ma świetny głos- a nawet miałam ściągnięte jakieś mp3 ze Ścianą Wschodnią.
Fajne jesienne zdjęcia!
Świetny post lubię pooglądać to i owo :) Ps Ja również bez kalendarza jak bez ręki :]
OdpowiedzUsuńGratuluję imponującej kolekcji lakierów GR:) Piękny szal:)
OdpowiedzUsuńW tym roku październik jest taki kolorowy :)
OdpowiedzUsuńOoo Chrzanów moje okolice heh ;)
OdpowiedzUsuńLubię takie fotki, można dowiedzieć się co tam, gdzie tam u człowieka ;)
Wydaje mi się, że razem siedziałyśmy na "makijażowych warsztatach" ale ręki nie dam sobie uciąć :D. Październik był dobrym miesiącem ;).
OdpowiedzUsuńZaciekawiła mnie ta dyniowa kawa ;d
OdpowiedzUsuńTeż lubię piękne widoki jesienne <3
OdpowiedzUsuńFajnie się ogląda takie fotki.
OdpowiedzUsuńwidzę, że dużo się działo u Ciebie w październiku - super i mam nadzieję, że już zdrowa jesteś (bo ja jeszcze troszkę pokaszluję).
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia, u mnie też kolorowo i jesiennie.
OdpowiedzUsuńJa również uwielbiam jesień, jej kolory, zapachy, szelest liści pod butami... Aż szkoda, że niebawem ta piękna jesień ustąpi miejsca znacznie mniej pięknej zimie...
OdpowiedzUsuńajbardziej zazdroszczę ci udziału w meet beauty :) Oglądam relacje i są świetne :)
OdpowiedzUsuńLubię jesienne kolory;) Są takie żywe
OdpowiedzUsuńWidziałam Cię na Meet Beauty ale akurat siedziałam u makijażystki Golden Rose a potem mi zniknęłaś. A piosenka widzę, że obu nam się spodobała :)
OdpowiedzUsuńSama nie publikuję takich postów, ale lubię je oglądać u innych:)
OdpowiedzUsuń