Rita Ora Neon Fest

Lakiery Rimmel jakoś nigdy do mnie nie przemawiały.

Zdecydowanie bardziej kusiły i nadal kuszą Golden Rose.

Jednak ostatnio do mojej lakierowej kolekcji dołączył neonowy róż Rimmel 

z serii Rita Ora nr 322, czyli NEON FEST

 Lakier przyjechał do mnie wraz z kilkoma innymi wygranymi kosmetykami.

Buteleczka oraz kolor lakieru od razu wpadły mi w oko.

Kolor jest tak jak nazwa wskazuje bardzo mocno różowy - neonowy, zdecydowanie letni kolorek.

Na paznokciach lakier prezentuje się przepięknie, a razem z topem Indigo <recenzja klik> wygląda jak hybryda! Nie tylko przepięknie się błyszczy, ale również jest bardzo trwały. Przez tydzień cieszyłam się efektem świeżo pomalowanych paznokci ;)

 Większość znajomych nie chciało wierzyć, że to zwykły lakier z topem. 

Klientki zarzucały, że im nie chcę zrobić hybryd, a sama noszę ;p 

 A to drogie Panie zwykły, drogeryjny lakier, który kupicie w każdym Rossmanie ;)

Oprócz bombowego koloru i niesamowitej trwałości jakość tego lakieru również zasługuje na pochwałę. Konsystencja jest idealna, a malowanie dzięki grubemu pędzelkowi jest naprawdę bezproblemowe! 

Lakier nie zalewa skórek, pięknie pokrywa końcówki paznokci, szybko schnie 

i nie kurczy się. Naprawdę lakier zasługuje na ocenę bardzo dobrą, bo jestem nim zachwycona i chyba skuszę się jeszcze na nr 860 Bestival Blue. 

Podoba mi się też peachella, ale  że mam identyczny kolorek z Eveline nr 916 <recenzja klik> więc trochę bezsensu dublować kolory. 

Podoba Wam się taki ostry róż ? 

Znacie lakiery z serii Rita Ora ?