Chyba każda włosomaniaczka doskonale zna słynną maskę Gloria, która przeznaczona jest do włosów suchych, zniszczonych i farbowanych.
Ja miałam okazję poznać ją 3 lata temu. Jednak wtedy nie przykładałam dużej uwagi do moich włosów i mimo licznych pozytywnych opinii oddałam ją innej blogerce. Dlaczego więc postanowiłam jeszcze raz się z nią poznać ?
A dlatego, że: po pierwsze teraz bardziej dbam o swoje kudełki i lubię testować nowe maski czy odżywki, po drugie jest to maska produkowana przez Malwę w Świętochłowicach - sąsiednim mieście i po trzecie cena tej maski jest bajecznie niska, a opinie pozytywne.
Tak więc kilka tygodni temu mój tatuś będąc w Auchanie kupił mi w szałowej cenie (ok 6 zł) 240 ml maski znajdującej się w opakowanie wizualnie kojarzącym mi się z latami 80.
Główne zadanie maski to regeneracja i wzmocnienie włosów.
Moim zdaniem wszystkie zapewnienia producenta ta maska spełnia!
Skład tej maski może nie jest za bogaty, ale nie jest też napakowany niepotrzebną chemią.
Zaraz po wodzie mamy substancję kondycjonującą włosy, emolient, ekstrakt z szyszek chmielu, który wzmacnia włosy i zapobiega ich wypadaniu, następnie niestety znajduje się substancja zapachowa, a po niej dopiero panthenol, kolejny emolient i konserwanty.
Konsystencja maski jest lekka i dość wodnista, ale mimo to nie ma problemu z aplikacją. Maska nie spływa z włosów chyba, że nałożymy ją na bardzo mokre włosy. Zapach jak dla mnie jest jedynym minusem tej maski.
Nie lubię go i nie polubię jednak toleruję go ze względu na działanie.
Produkt nakładam raz lub dwa razy w tygodniu. Producent zaleca pozostawienie maski na 5-8 minut jednak ja zazwyczaj mam ją na włosach ok 4 minut i ten czas w zupełności wystarcza.
Po zmyciu maski włosy są sypkie (za to ją pokochałam), wygładzone, ujarzmione, przepięknie błyszczą. Nie elektryzują się, nie puszą (nawet w porze deszczu), a do tego świetnie się układają przy czym zachowują sprężystość. Nie powiem, że jest to maska mocno regenerująca, ale na pewno dba o włosy mniej wymagające. Wydaje mi się też, że wzmocniła moje kłaczki, bo wypada ich znacznie mniej.
Z działania tego kosmetyku jestem bardzo zadowolona i polecam wypróbowanie maski każdemu, kto lubi mieć ujarzmione, sypkie i lśniące włosy.
Cena pozwala na testy ;)
przyjrzę się jej w Auchanie :)
OdpowiedzUsuńCzeka w zapasach już od jakiegoś czasu :)
OdpowiedzUsuńSłyszałam o niej dużo dobrego :)
OdpowiedzUsuńCena bardzo przystępna. Jeszcze nigdy się nie spotkałam z tą maską.
OdpowiedzUsuńwłaśnie jestem w trakcie poszukiwania maski dla moich wlosów z chęcią jeśli ją znajdę to kupię :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie słyszałyśmy o tej masce! Chętnie przetestujemy, ma bardzo dobre opinie! :) dzięki :)
OdpowiedzUsuńNie znam wcale tej maski.
OdpowiedzUsuńCena i opis kusi:) niestety tego sklepu akurat nie mam w pobliżu:(
OdpowiedzUsuńJa nie znam :D Chyba słaba ze mnie włosomaniaczka ;p
OdpowiedzUsuńMuszę ją kupić :-)
OdpowiedzUsuńWidziałam ją już dużo razy w sklepach a nadal nie kupiłam :) Zawsze mam jakiś zapas a ona wizualnie nie zachęca i tak wyszło :D Teraz kończę maski to może ta będzie następna:)
OdpowiedzUsuńA ja wlosomaniaczka a nie znałam :D
OdpowiedzUsuńMieszkam koło Malwy :D kiedyś tą maskę wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę ten kosmetyk. Jak patrzę na to opakowanie to nie skusiła bym się na tą maskę. Po twojej recenzji może sie na nią skuszę ;)
OdpowiedzUsuńno, no cena świetna, jak odwiedzę Auchan chętnie się skuszę :)
OdpowiedzUsuńJa mam na nią ogromną ochotę ale nigdzie nie mogę jej dostać :)
OdpowiedzUsuńCzytałam o niej jakiś czas temu chyba, może za jakiś czas poznam :). W sumie patrząc na cenę, to jak za darmo :P
OdpowiedzUsuńMnie ta maska niestety nie przekonuje, nie wiem co jest w niej takiego, co podziałało by na moje suche kudły.
OdpowiedzUsuńKupiłam ja niedawno :) Mam nadzieję że będę zadowolona :)
OdpowiedzUsuńJestem włosomaniaczką, a przyznaję się, że pierwszy raz słyszę o tej masce :P Muszę ją kiedyś wypróbować ;)
OdpowiedzUsuńSlyszę o niej same zachwyty, ale obawiam się, że dla moich wlosow ma zbyt prosty sklad. Jednak jak sama piszesz- cena zacheca do testowania :D
OdpowiedzUsuńZawsze mam ja w planach i zawsze zapominam -,- muszę ja w końcu kupić !!
OdpowiedzUsuńjak mogłam przegapić ten produkt ?!
OdpowiedzUsuńsuper recenzja kochana! :)
Kurcze przyznam szczerze, że widzę ją po raz pierwszy, ale z tego co piszesz to myślę, że warto się skusić :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie.
http://www.hushaaabye.blogspot.com
Jakoś nie kusi mnie ta maska, chociaż widuję ją często w Auchan ;)
OdpowiedzUsuńTyle juz o niej slyszalam ze grzechem byloby nie wyprobowac :-)
OdpowiedzUsuńMiałam ją i nie była zła, ale dla mnie zdecydowanie za lekka i za słaba.
OdpowiedzUsuńJa mam do Auchana niesamowicie daleko :( Jak się uda i gdzieś w okolicy się pojawię, to na pewno wypróbuję, choć moje włosie należy do nieziemsko wymagającego :P
OdpowiedzUsuńchętnie wypróbuję :) za taką cene.. :)
OdpowiedzUsuńJa jestem bardzo zła bo u mnie stacjonarnie nigdzie nie mogę jej dostać, kiedyś była w simply ( takie dziecko Auchana ), ale simply zamienili na spar i maski nie ma :/
OdpowiedzUsuńWidzę, że ta maska to coś do moich włosków.
OdpowiedzUsuńMuszę się za nią rozejrzeć ;-)
OdpowiedzUsuńZgodzę się z Tobą, że za taką cenę warto jej użyć:) a może stanie naszym ulubieńcem.
OdpowiedzUsuńChoć sama marka obiła mi się kiedyś o uszy, jej produktów niestety nie znam. Obecnie jestem oczarowana maskami Kallosa i nie planuję zmiany.
OdpowiedzUsuńNie mam niestety do niej dostępu a wydaje się ciekawa :)
OdpowiedzUsuń