Rozświetlacz to kosmetyk, który po raz pierwszy zagościł w mojej kosmetyczce dopiero wiosną tego roku. Podczas promocji w Rossmanie (-40%) skusiłam się na 2 rozświetlające kosmetyki kolorowe. Jednym z nich jest rozświetlacz do twarzy o chłodnym odcieniu Lovely SILVER highlighter
Swoją drogą czy słowo rozświetlacz nie istnieje w słowniku języka polskiego ?
Zawsze szukam błędu widząc czerwone podkreślenie tego wyrazu.
Dlaczego dopiero w tym roku zapragnęłam poznać się z tego
typu kosmetykiem ? Wszystko przez blogerki!
Tak kusiły, tak kusiły, że skusiły!
Widząc takie połyskujące cosie ja jak to sroczki mają nie mogłam przejść obojętnie! No nie mogłam!
A że w czasie promocji cena była bardzo, bardzo korzystna (niecałe 5 zł) to ten tego sami rozumiecie ... ;)
Jako posiadaczka cery mieszanej w kierunku tłustej nie potrzebuję nakładać kosmetyków rozświetlających na szczyty kości policzkowych, bo mój naturalny blask zdecydowanie wystarczy. Za to uwielbiam mieć taką taflę na powiekach! A ten rozświetlacz przepięknie sprawdza się w roli cienia do powiek.
Mimo, że jest to produkt prasowany to jego formuła jest dość miękka i kremowa.
Uwielbiam miziać ten produkt ;)
Uwielbiam miziać ten produkt ;)
Z bliska wydaje się on bardzo intensywny, iskrzący i zbyt perłowy, ale efekt jaki daje jest subtelny. Rozświetla pięknie przy czy nie daje efektu brokatowej powieki, czy tam skóry. Ja tak jak napisałam nakładam go na środek lekko przypudrowanej powieki. Efekt wg mnie jest świetny i dość trwały!
Delikatny, ale promienny. Nawet zmęczone oko nabiera świeżości!
Latem nie podkreślam powiek 3 cieniami, zdecydowanie wolę maznąć środek tym rozświetlaczem. On sprawia, że przy minimum pracy mamy efekt delikatnego rozświetlającego makijażu ;)
Dostępne są 2 wersje kolorystyczne.
Ja mam odcień chłodny, ale jak widzicie nie jest to typowe srebro. Owszem w porównaniu do złota widać różnicę, jednak patrząc tylko na ten kolor widzimy tutaj tony różowo złote.
Zarówno cena, jak i kolor, konsystencja, trwałość oraz efekt jaki ten rozświetlacz daje są bardzo dobre. Jedyne moje zastrzeżenie to dość kiepskie, plastikowe opakowanie, które lubi się przekręcać i łamać.
Ja wiem, że cena nie pozwala na super jakości pudełeczko, ale piszę to tylko dlatego żebyście uważały, bo szkoda przez opakowanie stracić tak fantastyczny kosmetyk kolorowy.
Ja jestem zachwycona tym produktem i używam go nie tylko zamiast cienia do powiek. Lubię też delikatnie przyprószyć nim dekolt i ramiona, co latem wygląda naprawdę fantastycznie ;) Bardzo fajnie prezentuje się też na ustach - to taki zamiennik perłowej pomadki nivea ;p
Jednak wg mnie najpiękniej prezentuje się na powiece ;)
Jednak wg mnie najpiękniej prezentuje się na powiece ;)
Tez go wtedy kupiłam, ale to był błąd bo mam ciepła cerę;) nawet nie otwierałam ;)
OdpowiedzUsuńMam wersję srebrną ale to był strzał w 10! bo moja cera biał w iście zimnym odcieniu :) pokochałam bardziej niż Marry :)
Usuńja kupiłam gold :P bardzo fajnie się sprawdza na szczyty kości policzkowych :)
OdpowiedzUsuńJa mam rozświetlacz Wibo, też ma lekko kremową formułę, jest świetny! Perełka za grosze ;)
OdpowiedzUsuńTen rozświetlacz jest całkiem ładny (również go mam), ale nie obraziłabym się, gdyby miał trochę mniej drobinek ;)
OdpowiedzUsuńMam obydwa odcienie , ale jak dla mnie silver jest jednak ładniejszy. .. próbowałam tez używać go jako cienia -wygląda przecudownie, ale szybko mi się roluje i znika ...
OdpowiedzUsuńMam obydwa odcienie , ale jak dla mnie silver jest jednak ładniejszy. .. próbowałam tez używać go jako cienia -wygląda przecudownie, ale szybko mi się roluje i znika ...
OdpowiedzUsuńTeż posiadam Silver i jest piękny :)
OdpowiedzUsuńSzczerze mówiąc ja też wolałabym używać tego roświetlacza jako cienia, teraz mnie kusi by go kupić :P Ostatnio się rozmyślałam bo bałam się że będzie za bardzo błyszczał. A skoro można awaryjnie użyć go jako cienia jestem przekonana
OdpowiedzUsuńJa na temat roświetlaczy bede zdobywać
OdpowiedzUsuńmacałem go i chyba w koncu zakupię ;p
OdpowiedzUsuńtego nie miałam, ale bardzo lubię Mary Lou i rozświetlacz z Wibo, stosuję w zależności od dnia i humory ;P
OdpowiedzUsuńJa się nie zdecydowałam na niego, mam inny i na ten moment mi wystarczy :)
OdpowiedzUsuńTez go mam tzn. miałam bo po zakupieniu rozświetlacza z Wibo ten oddałam Mamie, kupiłam Gold i dla mnie był dobry ale jednak wygrał ten z Wibo :-)
OdpowiedzUsuńUwielbiam roświetlacze, jeszcze w takich lekko złotych odcieniach <3
OdpowiedzUsuńu mnie w żadnym Rossmannie nie ma :(
OdpowiedzUsuńJa mam tylko perełki rozświetlające ale ciekawi mnie ten rozświetlacz:) ładnie wygląda na powiekach :)
OdpowiedzUsuńMam ale odcień Gold i także jestem z niego zadowolona:)
OdpowiedzUsuńZ Lovely posiadam tusz i róż(również świetne produkty)
Zapraszam do mnie..
http://kosmetycznykogielmogiel.blogspot.com/
Na razie mam perełki rozświetlające i jak kiedyś je zużyje to pewnie zakupię ten :)
OdpowiedzUsuńTeż się na niego skusiłam i jestem bardzo zadowolona :)
OdpowiedzUsuńCena niewielka, chętnie się z nim zapoznam ;) Na powiekach wygląda rzeczywiście kusząco!
OdpowiedzUsuńJa wolę ciepłe odcienie, w tym przypadku lepiej pasowałby mi ten gold.
OdpowiedzUsuńJa długo polowałam na ten rozświetlacz w odcieniu ciepłym i w końcu mi się udało :) Jestem zadowolona :)
OdpowiedzUsuńja mam ten z wibo i też fajny jest :)
OdpowiedzUsuńRozważam zakup tego rozświetlacza, tylko w ciepłej tonacji. Ładnie ten twój wygląda na powiekach.
OdpowiedzUsuńpo prostu przepiękny!
OdpowiedzUsuńja do rozświetlaczy, przekonuję się powoli i uczę używać równieżod niedawna :)
OdpowiedzUsuńWidziałam go u Ciebie, ale mam już swoje dwa ulubione rozświetlacze więc na ten raczej się nie skuszę.
OdpowiedzUsuńMoże ze słowem "rozświetlacz" jest jak ze słowem "brązer", które po polsku powinniśmy pisać przez "ą" a nie "on" (od koloru "brąz").
Ja dopiero zapoznaję z tego typu kosmetykiem, bo też mam mieszaną cerę i po nałożeniu go wydaje mi się, że okropnie wyglądam. Więc muszę się jeszcze nauczyć gdzie go nakładać :D A Twój na powiekach wygląda bosko !
OdpowiedzUsuńTroszkę zbyt błyszczący, ale wygląda bardzo ładnie :)
OdpowiedzUsuńNie mam jeszcze żadnego rozświetlacza, ale muszę się bliżej przyjrzeć wersji gold ;)
OdpowiedzUsuńNa swatchu nie podobają mi się te drobinki, ale skoro piszesz, że w rzeczywistości ich nie widać... :) Na początku moje serce skradł Wibo, ale zdradziłam go z My Secret Face Illuminator i jest jeszcze lepszy :)
OdpowiedzUsuńTeż się na niego skusiłam podczas ostatniej promocji w rosku :)
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się kolor :)
OdpowiedzUsuńładny, subtelny kolor :)
OdpowiedzUsuńChciałam go kupić ale był ciągle wykupiony więc wzięłam ten z Wibo w końcu.
OdpowiedzUsuńJa tam kocham My Secret :)
OdpowiedzUsuń