Jak ja nienawidzę upałów! NIENAWIDZĘ!
Mam nadzieję, że wkrótce temperatura spadnie, przyjdzie ochłodzenie, a po nim jesień. Tak marzę o jesieni!
I biorę pełną odpowiedzialność za to co napisałam!!! ;)
Gdy temperatura za oknem bardziej przypomina gorącą Afrykę lub Australię bardzo pomocne przydaje się moje najnowsze mydlane odkrycie.
Barwa ma w swojej ofercie bardzo fajne mydełko antybakteryjne przeciwpotowe z serii Balnea
Jest to specjalistyczne mydło przeznaczone dla osób mających problem z nadmierną potliwością, a także tych regularnie odwiedzających baseny czy siłownie. Dla mnie to mydło rewelacyjnie oczyszcza i odświeża skórę w upalne dni i pomaga czuć się świeżo przez dłuższy czas.
Pomyślicie -mydło to mydło!
Ale zapewniam Was, że ta biała kostka to coś więcej niż zwykłe mydło. Oprócz tego, że fantastycznie oczyszcza to faktycznie zmniejsza potliwość skóry.
Nie myślcie jednak, że dzięki niemu zrezygnujecie z antyperspirantów.
Co to to nie!
Przez dłuższy czas skóra jest świeża, sucha i nie lepi się. To nie jest tak, że mydło zapewni nam 100% ochronę przed potem. Nie! Ale naprawdę ogranicza pocenie i polecam je każdemu zwłaszcza w okresie letnim.
Skład może (a raczej na pewno) nie powala, ale najważniejsze, że działa!
Kostka jest standardowa, czyli 100 gramowa, prostokątna, biała.
Zapach jest specyficzny... delikatny, apteczny.
Pieni się dobrze, jest wydajne mimo, że używam go dwa razy dziennie w czasie upałów oraz wieczorami w dni kiedy pogoda była letni, ale nie tropikalna!
Tak jak już pisałam świetnie oczyszcza, ale nie wysusza! Skóra po kąpieli nie jest ściągnięta czy w jakiś sposób podrażniona. Za to rewelacyjnie odświeżona
i o wiele dłużej chroniona przed potem i nieprzyjemnym zapachem.
Mydło szczerze polecam każdemu zwłaszcza w sezonie wakacyjnym, a osobom z nadmiernym poceniem radzę wypróbować, bo za 5 - 6 zł może się okazać znajdziecie małe cudo ;)
Znacie kosmetyki Barwa z serii Balnea ?
Ja na razie mam tylko to mydło, ale na pewno zapoluję na ich inne produkty ;)
Bardzo ciekawe mydełko :-)
OdpowiedzUsuńja barwę średnio lubię
OdpowiedzUsuńnawet nie wiedziałam, że coś takiego istnieje :)
OdpowiedzUsuńdokładnie to samo pomyślałam! :D
Usuńciekawy wynalazek.. ;) też nie lubię upałów :(
Nie wiedziałam,że jest takie mydło :)
OdpowiedzUsuńNie spotkałam się z nim jeszcze. Dobrze wiedzieć, że jest takie mydełko :)
OdpowiedzUsuńJa też używam! Kupiłam wszystkie jakie były - przeciwgrzybiczne, przeciwpotowe, antybakteryjne i jakieś tam jeszcze. Uwielbiam!
OdpowiedzUsuńJak nie wysusza, to będę mieć je na uwadze ;)
OdpowiedzUsuńPrzyglądam się tej kostce od jakiegoś czasu w moim lokalnym markecie :) Chyba je w końcu kupię, bo faktycznie upał daje mi się również we znaki :(
OdpowiedzUsuńCiekawy wynalazek. :D Ja nie miałam tego mydełka, ale być może po nie sięgnę. ;-)
OdpowiedzUsuńCena bardzo fajna :) może kiedyś wypróbuję :D
OdpowiedzUsuńU mnie podobnie działa Aleppo. Ale to mydełko jest tańsze i łatwiej dostępne.
OdpowiedzUsuńmnie kusi siarkowa moc:) nie miałam jeszcze nic z tej firmy a upały lubie nie cierpie zimna"_
OdpowiedzUsuńzupełnie nie znam ale rozejrzę się za nim i wypróbuję:)
OdpowiedzUsuńCena fajna, ale akurat to mydło mnie nie ciekawi :)
OdpowiedzUsuńTeż nie lubię upałów, źle się wtedy czuję, zupełnie nie rozumiem tej radości, gdy nadchodzi gorąco i słońce. Pocę się tragicznie (u mnie to z hormonami się wiąże) i nic specjalnie nie pomaga. Może skuszę się na to mydełko :)
OdpowiedzUsuńja bym je chętnie do stóp wypróbowała.
OdpowiedzUsuńZ chęcią się skuszę i wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńW tym roku zrezygnowałam z dezodorantów z aluminium i muszę przyznać, że te bez słabiej sobie radzą, szczególnie podczas upałów - w pracy raz muszę sie odświeżać... Takie mydło byłoby dobrym dodatkiem :-)
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa jego działania, więc chyba sobie sprawię.
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze nic z barwy ale wypróbuję z ciekawości aby wyrobić sobie o nim zdanie :)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze nic z barwy ale wypróbuję z ciekawości aby wyrobić sobie o nim zdanie :)
OdpowiedzUsuńCzytalam o tym mydle w jakims magazynie, wiec dobrze bylo poznac i Twoja opinie, ktorej bardziej ufam! Chyba sie skusze, bo w upaly nie kazdy antyperspirant na 100% mnie chroni!
OdpowiedzUsuńPierwsze słyszę o takim mydełku, super post. :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie, 150obs i rusza naprawdę konkretne rozdanie :D KLIK :)
Jestem ciekawa, czy sprawdziloby się do stóp
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o tym mydełku, ale dobrze wiedzieć, że jest coś takiego. Muszę się zaopatrzyć :)
OdpowiedzUsuńJa lubię gdy jest ciepło ale upałów ok. 30 stopni też nie znoszę. Bardzo się przy nich męczę i cięgle boli mnie głowa. Nie mam problemów z potliwością nadmierną, czasami jednak używam etiaxil oraz ałun po za zwykłymi sztyftami. takie mydło na pewno jest przydatne.
OdpowiedzUsuńRzeczywiście na wakacje to może być korzystne rozwiązanie :) Nie wiedziałam, że Barwa ma coś takiego :)
OdpowiedzUsuńi mnie upały ostatnio coraz bardziej męczą, chyba się starzeję ;)
OdpowiedzUsuńNie znam tej serii, ale jak wiesz częściej wybieram kosmetyki w żelu, płynie lub piance.
OdpowiedzUsuńZaciekawilas mnie :-) zdecywowanie powinnam wyprobowac to mydełko :-)
OdpowiedzUsuńMydeł Barwy rzadko używam, prędzej szamponów.
OdpowiedzUsuń