Na co dzień preferuję delikatny, lekko połyskujący makijaż oka i mocniej podkreślone (najlepiej na czerwono) usta.
Jednak czasami mam ochotę zaszaleć i wtedy na powiekę nakładam coś widocznego, innego. Gdy chcę zwrócić uwagę na moje oczy sięgam po paletkę Virtual Quattro nr 077.
Jest to bardzo wakacyjna paletka cieni satynowych z dodatkiem cytrynu.
W okrągłym opakowaniu znajdziemy 4 połyskujące cienie w chłodnych odcieniach niebieskiego, fioletu oraz iskrzącej bieli.
Najczęściej używam tego pięknego metalicznego turkusu choć granat tej wiosny jest również bardzo modny ;)
Nie nakładam tych cieni na całą powiekę, bo wtedy wygląda to trochę kiczowato, ale lubię akcentować nimi środek powieki (zwłaszcza lila i turkus) lub zrobić grubszą kreskę (cienkich nie potrafię).
Pigmentacja jak na tak tanie cienie jest dość dobra. Najlepiej napigmentowany jest fiolet i turkus, granat trochę mniej, a biały ledwo widać.
Trwałością nie grzeszą zwłaszcza na tłustych powiekach. Jednak przez 5/6 godzin możemy się cieszyć intensywnym kolorem.
Do nakładania używam załączonej pacynki ponieważ wtedy ich kolor jest najintensywniejszy. Niestety nakładane i rozcierane pędzlem znikają ;/
Według mnie cienie virtual nie są złe, a ich cena jest adekwatna do jakości.
Z tego co się orientuję taka poczwórna paletka kosztuje ok 5-10 zł.
Wiem, że nie każdy lubuję się w niebieskościach na oczach jednak latem lub na imprezę można zaszaleć. Mimo, że mam niebieskie oczy te kolory mi pasują i ładnie podbijają tęczówkę.
Lubię i polecam ;)
Nie moje kolorki ale prezentują się bardzo ładnie :)
OdpowiedzUsuńJa ogólnie nie przepadam za niebieskim na powiece ale to jest też kwestia tego że ja nie najlepiej blenduje cienie :) u Ciebie ten kolor ładnie podkreśla tęczówkę :)
OdpowiedzUsuńbardzo ładny kolorek :)
OdpowiedzUsuńJa mam kilka kolorowych paletek ale rzadko używam może kiedyś się to zmieni. =)
OdpowiedzUsuńKolory mi się podobają, lubię odcienie niebieskiego :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie mialam cieni Virtual.ja preferuje cienie matowe i tylko dodatek polysku,ale kolorki moje:)
OdpowiedzUsuńnie moje kolorki. nigdy nie miałam ich produktów :P
OdpowiedzUsuńSuper odcienie, ja tez niebieskości lubię :)
OdpowiedzUsuńChyba pierwszy raz widzę Cie w takiej wersji. Pięknie wyglądasz, bardzo Ci do twarzy :)
OdpowiedzUsuńOj takie niebieskie odcienie i jeszcze tak bardzo połyskujące to kompletnie nie dla mnie :) Mam jakąś paletkę poczwórnych cieni z Virtual i rzeczywiście kiepsko się trzymają i nawet ich nie używam :)
OdpowiedzUsuńTeż mam niebieskie oczy, ale jakoś nie podobam się sobie w niebieskich cieniach. Za to u Ciebie bardzo mi się to podoba :)
OdpowiedzUsuńmi takie kolory nie pasują, ale u Ciebie ładnie się prezentuje
OdpowiedzUsuńAle ci fajnie w tym kolorze.
OdpowiedzUsuńślicznie wyglądasz:) ja niebiesciaków jakis na swoich powiekach nie lubie wole brazy lub fiolety
OdpowiedzUsuńJa wolę matowe cienie w odcieniach bezu i brązu ale te prezentuja się bardzo ładnie.
OdpowiedzUsuńBył czas co dobrze czułam się w takich kolorkach, teraz mniej się w takich widzę:)
OdpowiedzUsuńbardzo ładnie rozświetla oko :)
OdpowiedzUsuńzapraszam na martynatestuje.pl
ja się źle czuje w niebieskościach :)
OdpowiedzUsuńNiebieskie cienie kojarzą mi się z panią Kleczkowską ze Złotopolskich. :) Ale faktycznie do zaakcentowania makijażu i ożywienia go takie cienie nadają się idealnie.
OdpowiedzUsuńLubię czasem zaszaleć z błękitem na oczach :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam takie kolorki
OdpowiedzUsuńTę paletkę też wykorzystałabym właśnie do robienia kresek, aniżeli do nałożenia tych cieni na całą powiekę :) A kolorki same w sobie bardzo ładne ;)
OdpowiedzUsuńKolorki nie moje, ale cienie same w sobie wyglądają ładnie.
OdpowiedzUsuńja jestem przyzwyczajony do mocniejszej pigmentacji ;p
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie wyglądają te kolorki jednak nie są w moim stylu :)
OdpowiedzUsuńnie lubię takich kolorów, ale jako kreska ładnie wyglądają :)
OdpowiedzUsuńu Ciebie wygląda ładnie, ale niestety to nie moje odcienie...
OdpowiedzUsuńKompletnie nie znam tej marki,cienie wydają się być dobrze napigmentowane ale powiem szczerze,że chyba nie zdecydowałabym się na niebieskości na powiekach :)
OdpowiedzUsuńFaktycznie, ładnie podkreślają Ci tęczówkę :) Ja póki co nie znalazłam wśród cieni idealnego dla mnie odcienia niebieskiego, jednak od czasu do czasu lubię sięgnąć po turkusową kredkę :)
OdpowiedzUsuńLubie takie mocne kolory, tylko szkoda, ze te akurat nikna podczas rozcierania :( Ladnie sie u Ciebie prezentuja w postaci takiej grubszej kreski :)
OdpowiedzUsuńDo mnie nie pasują odcienie niebieskiego. Wolę brązy, jeśli kiedyś spotkam paletkę w takim wydaniu na pewno się skuszę :)
OdpowiedzUsuńŁadne odcienie niebieskiego, lecz trzeba z nimi uważać. :)
OdpowiedzUsuńNaprawdę ładne odcienie niebieskiego, w niektórych paletkach są takie mdłe i nijakie.
OdpowiedzUsuńBardzo ładne kolorki choć zupełnie nie moje. Ja wolę beże i brązy!
OdpowiedzUsuńTurkus bardzo ładny, lubię akcenty w tym kolorze w makijażu :)
OdpowiedzUsuń