Ten weekend należy do tych "ciężkich" - pracująco-stresujących (wybory!).
A tydzień temu tak miło spędzałam czas na blogerskiej majówce w Sosnowcu, którą zorganizowała Agnieszka, czyli mama z pasją
Osiem śląskich blogerek postanowiło spędzić pogodną, ciepłą majową sobotę w Kaprysie Linguiniego ;)
Kaprysek w kaprysie ;p Takie rzeczy tylko w Sosnowcu ;)
Chyba nie muszę pisać, że było miło. Bo było!
Skromnie dodam, że zawsze jest miło tam gdzie ja jestem ;p
Spotkanie obfitowało nie tylko w plotki i pyszne jedzenie, ale również pokaz makijażu, który wykonała Katarzyna Łokietek znana w świecie wizażu jako Katharsis ;) Modelką była Karolina znana jako fashionAK
Moim skromnym zdaniem Karolina i bez makijażu wygląda zjawiskowo, ale chciała być miziana no to była.
Jako, że Katarzyna jest również dermokonsultantką firmy Ziaja dowiedziałyśmy się jeszcze więcej o ziajowych kosmetykach i nowościach firmy
widzicie to zainteresowanie ? ;>
Po malowaniu nastał czas ożywionych dyskusji (nie powiem wam o czym, bo nie wypada), wymiana kosmetycznych i blogowych doświadczeń, a także rozmowy typu inne ;p
Kasia pilnowała żeby usta były cały czas pomalowane mimo, że ombre lips ostatnio jest bardzo modne.
Sandi nad jedzeniem rozmyślała .....
i zdjęcia cykała ;)
Monika - świat dzikuski cicho siedziała i serdecznie się uśmiechała
A Aneta - nasza droga do o dzieciach, dietach gadała i kolczykami nas obdarowała ;)
Po drugiej stronie stołu Kasia - Hutosia zasiadła, ale że nie za dobrze się czuła to dość szybko nas opuściła (zdrowiej moja droga i wracaj do blogowego świata)
Spotkanie obfitowało w prezenty wszelakie
Grzebanie w torbach jest takie rozkoszne ;)
A potem ten błogi uśmiech gdy znajdziemy coś nowego, nieznanego, ciekawego
I zaduma "jak ja to wszystko dowiozę do domu" ;)
coś dla ciała, coś dla oka i dla skóry się znalazło,
za co sponsorom serdecznie dziękuję! Tzn DZIĘKUJEMY ;)
Venisima, Duafe, Carlo Bossi, Vita Liberata, kolczyki od Anety, Longverti, Pumice, FashionAK, Łaźnie piwne, Diamond Cosmetics
I ja Alicja - Kaprysek tam byłam, galaretkę jadłam, kawę wypiłam i co niektóre blogerki wnerwiłam (choć to ciężkie zadanie było, bo wiecie ja taka miła, cudowna, wspaniała itd,. itd,.;)
A na koniec część nas i Pani Duafe ;)
Widać, że świetnie się bawiłyście :) Przy takich postach uświadamiam sobie jak mało znam dziewczyn z Zagłębia czy ze Śląska.
OdpowiedzUsuńWidać że spotkanie udane :)
OdpowiedzUsuńSuper spotkanie :)
OdpowiedzUsuńMusiało być świetnie!
OdpowiedzUsuńBardzo fajna relacja :) Dużo ciekawych rzeczy :)
OdpowiedzUsuńWidać, że spotkanie było udane <3 mniam, mniam ale pyszna galaretka- zjadłabym :D
OdpowiedzUsuńLubię galaretki :D Fajnie się to wszystko prezentuje :)
OdpowiedzUsuńbardzo trafnie ujęta relacja, tego co się działo :P
OdpowiedzUsuńTak, to skupienie, zwłaszcza moje :D
I przepraszam ale już taka niestety cicha ze mnie osoba
Ale świetne spotkanie, chciałabym kiedyś pojechać dalej aby poznać więcej osób :)
OdpowiedzUsuńSłoneczko świeciło, bo widziało tyle pięknych, uśmiechniętych kobiet :) Miło się na Was patrzy :)
OdpowiedzUsuńha ha uśmiałam się czytając tą relację :) a jaki komplement...dziękuję Kaprysku :*
OdpowiedzUsuńŚwietna relacja, bardzo fajne są takie spotkania
OdpowiedzUsuńWidać, że bawiłyście się wyśmienicie :)
OdpowiedzUsuńśweitna majówka :) ja jeszcz nie miałam przyjemnosci byc na blogerskim spotkaniu:)
OdpowiedzUsuńwidze ze spedzilyscie czas calkiem milo :) obserwuje :D
OdpowiedzUsuńa super zazdroszczę :)
OdpowiedzUsuńtydzień ciężki, ale jak widać - udany :)
OdpowiedzUsuńWidać że spotkanie było udane ;)
OdpowiedzUsuńJa też chce :D mieszkam niedaleko ;p
OdpowiedzUsuńWidać że udane spotkanie;)
Kaprysek w Kaprysie... no no :D musiało być cudnie :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie musiało być :))
OdpowiedzUsuńSpotkanie jak widać w miłej atmosferze ;) .
OdpowiedzUsuńWidzę,że świetnie się bawiłyście, super :) Galaretka wygląda kusząco :)
OdpowiedzUsuńfajna sprawa
OdpowiedzUsuńTakie spotkania blogerskie to świetnie spędzony czas :)
OdpowiedzUsuńTakie spotkania blogerskie to świetnie spędzony czas :)
OdpowiedzUsuńTakie spotkania blogerskie to świetnie spędzony czas :)
OdpowiedzUsuńPo zdjeciach widac, ze spotkanie bylo udane! no i na widok galaretki zechcialo mi sie jesc :)
OdpowiedzUsuńŚwietne spotkanie musiało być :-)
OdpowiedzUsuńfajna relacja i prezenty.
OdpowiedzUsuńZazdroszczę takich spotkań, można tam poznać ciekawe osoby, ba, czasami przyjaciółki! :)
OdpowiedzUsuńTakie spotkania są świetne. :D
OdpowiedzUsuńWspaniałe spotkanie w doborowym towarzystwie :)
OdpowiedzUsuń