Kosmetyki mineralne poznałam dwa lata temu.
Co jakiś czas wracam do nich, ale jednak tradycyjne podkłady mają u mnie pierwszeństwo. Tej wiosny poznaję się z kosmetykami mineralnymi dwóch firm. Dziś opiszę jak sprawdziły się u mnie matujące podkłady mineralne Neauty
Na jednym ze spotkań blogerskich otrzymałam próbki mineralnych podkładów matujących w 3 odcieniach: neutral fair, neutral pale i olive light.
Każda próbka zawierała 0,5 g podkładu co może się wydawać mało jednak minerały są niesamowicie wydajne i wierzcie mi, że to 1,5 g to naprawdę dużo.
Jako, że kolory były do siebie dość zbliżone to postanowiłam je ze sobą zmieszać i kolor, który otrzymałam okazał się bardzo zbliżony do mojej karnacji. Na zdjęciu zobaczycie już zmieszane podkłady
Kolor wyszedł neutralny z delikatnymi żółtymi tonami. Z moją jasną karnacją komponował się bardzo dobrze ;)
Podkłady mineralne można nakładać na dwa sposoby.
Dokładny opis i porady jak postępować z minerałami znajdziecie TUTAJ.
Należy pamiętać, że minerały należy nakładać odpowiednim pędzlem, który musi mieć miękkie, ale zbite włosie. Ja nakładałam go flat-topem Hakuro.
Podkład mineralny najlepiej wygląda na nawilżonej skórze tak więc przed nałożeniem podkładu musimy zaaplikować odpowiedni krem.
Ja minerały nałożyłam metodą na sucho, na krem nawilżająco - matujący firmy AA (recenzja klik). Po nałożeniu cienkiej warstwy (!!!) odczekałam kilka chwil ponieważ minerały muszą związać się z naszą skórą więc początkowy efekt nie jest efektem końcowym. Jak dla mojej skóry krycie tego podkładu jest niewystarczające więc nałożyłam drugą, równie cienką warstwę.
Jak ja nakładam podkład mineralny ? Najpierw ruchami kulistymi rozprowadzam proszek, a następnie stempluje całą twarz.
Próbowałam różnych kombinacji, ale ta okazała się dla mnie najlepszą
Na koniec delikatnie za pomocą dłoni oklepuję twarz.
Jak podkład prezentuje się na mojej skórze ?
Moim zdaniem dobrze choć krycie mimo dwóch warstw nie jest wystarczające.
Plus za to, że podkład nie podkreśla rozszerzonych porów ani delikatnych zmarszczek. Efekt jest bardzo naturalny, ale jednak wolę mocniejsze krycie.
Efekt matu utrzymuje się naprawdę długo, co przyznam zaskoczyło mnie, bo niestety większość minerałów sprawia, że już po godzinie dwóch moja cera nie naturalnie się świeci ;/
Ogólnie jestem zadowolona z tego podkładu dlatego też jeśli kiedyś będę poszukiwać minerałów jest duże prawdopodobieństwo, że kupię właśnie te firmy Neauty Minerals. Cena tych minerałów nie jest wygórowana.
Za 8 g produktu zapłacicie 45 zł. Wybór kolorystyczny jest dość duży dlatego wydaje mi się, że każda znajdzie odcień idealny lub bardzo zbliżony do swojej karnacji. Minerału kupicie TUTAJ.
Stosujecie mineralne kosmetyki kolorowe ?;>
Mnie minerały kuszą, ale jeszcze nic nie miałam.
OdpowiedzUsuńjak wykończę lily lolo to właśnie je planuję kupić :)
OdpowiedzUsuńMinerały w postaci cieni do powiek bardzo mnie kuszą, ale jako podkłady nie bardzo ;)
OdpowiedzUsuńnigdy nie stosowałam mineralnych produktów, ale ten wydaje się być dobry - delikatnie kryje i nie podkreśla niedoskonałosci :)
OdpowiedzUsuńmartynatestuje.blogspot.com
Bardzo polubiłam się z minerałami. Dają bardzo subtelny efekt, ale twarz z nimi zawsze wygląda rewelacyjnie :)
OdpowiedzUsuńNie miałąm jeszcze pudru mineralnego ;)
OdpowiedzUsuńŁAdnie Ci w minerałkach : ]
OdpowiedzUsuńmnie bardzo interesują te podkłady mineralne, ale nie wiem jak moja skóra by je przyjęła ;p
OdpowiedzUsuńNigdy jeszcze nie używałam pudrów mineralnych, a czytałam wiele pozytywnych opinii. Pewnie niedługo nadejdzie dzień, gdzie się skuszę i zakupie jakiś.
OdpowiedzUsuńZ tego co słyszałam i czytałam mineralne najlepsze :D
OdpowiedzUsuńnie stosowałam nigdy minerałów, ale wyglądają ciekawie:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
http://kosmetyczny-kuferek.blog.pl
Myślałam, żeby zakupić sobie jakiś podkład mineralny, ale jakoś póki co jestem wierna tradycyjnym podkładom.
OdpowiedzUsuńJa akurat stosuję tradycyjne podkłady. Z minerałkami jeszcze nie miałam okazji się poznać.
OdpowiedzUsuńJa nie mogę się przekonać do minerałów - miałam kilka próbek ale okazywały się niewypałami ;(
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam minerałki :) Cena tych jest faktycznie całkiem przyjemna :)
OdpowiedzUsuńMam bazę neauty i jest fajna a minerałów nie miałam ma,razie używam Annabelle :-)
OdpowiedzUsuńMam podkład mineralny tej marki i najlepiej sprawdza się u mnie nałożony na krem BB lub CC (tzn. krem tonujący, który nazywa się BB lub CC, nie azjatyckie oryginały). Czasami używam takiego zestawienia, choć obecnie używam świetnego podkładu z Avon.
OdpowiedzUsuńŚwietne są te mineralne kosmetyki.Polecam;)
OdpowiedzUsuńJa kiedyś miałam próbki podkładów i róży z Anabelle Minerals - bardzo podobał mi się efekt, ale jakoś nie mogę się zebrać, żeby kupić pełnowymiarowe opakowanie. Cóż, AM ma teraz sklep w Warszawie, może więc kupię wszytsko, gdy będę w Polsce ;)
OdpowiedzUsuńdodatkowo - przepraszam, jeśli uznasz to za spam, ale jest to komentarz czysto informacyjny - zawiesilam mojego bloga, gdyż nigdy nie realizował do końca moich pasji, a od początku roku nie pojawił się na nim żaden wpis.
od tej pory poczytać mnie można na dagabout.blogspot.com - będzie to blog lifestylowy, trochę o emigracji, przygotowaniach do wesela i ogólnie wszytskim, co mnie otacza ;)
Mam podkład, róże i korektory z AM i bardzo je lubię.Teraz wykańczam mój podkład płynny i chce na stałe zostać z minerałami :)
OdpowiedzUsuńJa bardzo lubię minerałki :)
OdpowiedzUsuńWyglada calkiem naturalnie :-) jeszcze nie mialam okazji probowac mineralow
OdpowiedzUsuńWidzę, że kolejna nowa marka z minerałami, ceny faktycznie przystępne i warte spróbowania
OdpowiedzUsuńCiągle przymierzam się do zakupu minerałów dla siebie, jednak obawiam się o niecelny strzał w kolor :(
OdpowiedzUsuńA ja miałam straszną ochotę na puder z tej firmy. :P W końcu go kupię, tylko potrzebuję jasnego odcienia. :-)
OdpowiedzUsuńJa jeszcze nigdy nie używałam minerałów. Muszę w końcu spróbować.
OdpowiedzUsuńie używam mineralnych kosmetyków :)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie próbowałam minerałów, ale widzę osoby, które używają chwalą :)
OdpowiedzUsuńchcę sobie kupić jakiś podkład mineralny,ale jeszcze nie wiem na jaki się skusić
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś minerały z TBS, ale nie odpowiadały mi. Muszę w końcu wypróbować tę wersję matującą :)
OdpowiedzUsuńmnie akurat te nie podpasowały
OdpowiedzUsuńNie miałam tego produktu, ale "choruję" na ich cienie, muszę je mieć ! ;)
OdpowiedzUsuńJa tylko mineralne podkłady używam ♡
OdpowiedzUsuńUwielbiam podkłady mineralne, tych standardowych praktycznie nie używam. Tylko robię odwrotnie przy nakładaniu - pierwszą warstwę stempluję, a drugą nakładam kolistymi ruchami, u mnie tak się lepiej sprawdza :) Fajnie, ze te tak długo trzymają mat, chętnie bym wypróbowała.
OdpowiedzUsuńNiedawno zamówiłam próbki podkładów mineralnych ale po pierwszym użyciu nie byłam zachwycona, muszę dać im kolejne szanse :)
OdpowiedzUsuńMam na nie ochotę, ciekawe czy u mnie się sprawdzą :)
OdpowiedzUsuńciekawy post, o tej marce słyszę po raz pierwszy. u mnie od dawna króluje podkład earthnicity :) może kiedyś skuszę się na próbki tej firmy.
OdpowiedzUsuń