Przełom kwietnia i maja to eksplozja zapachów kwitnących drzew.
Jestem z tych osób, dla których każda pora roku ma swój niepowtarzalny zapach.
Ba! Dla mnie nawet każdy miesiąc ma swoją woń.
A wiecie jak dla mnie pachnie maj ? dokładnie tak samo jak żel
Le Petit Marseillais kwiat wiśni
Jest to przecudowny zapach wiosny! Ja czuję tutaj nuty wszystkich kwitnących drzew owocowych: wiśni, jabłoni, gruszy, śliwy.
Naprawdę tak dla mnie pachnie ten czas!
Żel możemy używać zarówno pod prysznicem jak i podczas kąpieli w wannie.
Opis producenta jak zwykle brzmi rozkosznie
ale zawiera sporo prawdy ;) Faktycznie kąpiel z dodatkiem tego żelu jest prawdziwą przyjemnością.
Żel ma kremową konsystencję, dobrze się pieni, a piana długo się utrzymuje.
Moja skóra jest oczyszczona, delikatnie nawilżona (!!!), miękka i gładka.
A do tego ten zapach, ten cudowny, zniewalający zapach!
Czyste szaleństwo ;)
Skład żelu jest ok:
Jak dla mnie żel zasługuje na ocenę celującą i to nie tylko za zapach i kremową pianę, ale również za działania. Nie podrażnia, nie przesusza i nie powoduje ściągnięcia nawet bardzo suchej skóry (moja mama taką ma).
Jest to kolejny żel LPM, który na stałe zagości w mojej łazience ponieważ uwielbiam kąpiele, które sprawiają, że czuję się jak w kwitnącym ogrodzie.
Szczerze Wam ten żel polecam! ;)
A ja jeszcze nie miałam okazji stosować tych żeli. Jeśli kiedyś uda mi się zużyć zapasy, to na pewno się na jakiś skuszę.
OdpowiedzUsuńMiałam okazję używać tego żółtego, nie wiem dokładnie jaką nosił nazwę ale był świetny!
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze okazji go testować bo mam duży zapas żeli ;)
OdpowiedzUsuńJa mam tak samo :)))
UsuńZakupiłam jakiś czas temu ten żel o zapachu moreli i orzecha laskowego. Pachnie obłędnie i faktycznie pozostawia fajną, zadbaną, nawilżoną skórę i zero efektu ściągnięcia. Dla mnie rewelacja! Broniłam się przed jego zakupem bo cena, bo mocno reklamują itp. Ale zostanę przy nim i koniec kropka. Najlepszy żel ever :)
OdpowiedzUsuńnamówiłaś mnie :) mam suchą skórę, więc może ten się sprawdzi :)
OdpowiedzUsuńMam obrzydzenie do tej marki przez ich męczące kampanie reklamowe, ale z czystej ciekawości powącham ten żel :D
OdpowiedzUsuńnie miałam jeszcze nic z tej firmy
OdpowiedzUsuńKończę męczyć już swoje kozie mleko ziajowe i zwrócę na niego uwagę jak będę kupować następcę. :)
OdpowiedzUsuńNie miałam, ale kusisz :) Zapach mnie intryguje :)
OdpowiedzUsuńjakos jeszcze się na nic nie skusiłam z LPM, ale słyszałam że niektóre żele to cudeńka :)
OdpowiedzUsuńZapach musi być ciekawy.
OdpowiedzUsuńTe żele mają faktycznie cudowne zapachy ale jak dla mnie na tym kończą się ich zalety.
OdpowiedzUsuńMiałam tylko jeden żel tej firmy, liminkowy- zapach był naprawdę genialny, zużyłam go w mgnieniu oka i nawet nie zdążyłam zrobić zdjęć do recenzji, tak przyjemnie mi się z nim myło. Ciekawa jestem czy ten zapach przypadły mi do gustu :)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze nic z tej firmy :)
OdpowiedzUsuńFajny skład zainspirowałaś mnie tym składem
OdpowiedzUsuńnie stosowałam jeszcze zeli pod prysznic od LPM, musze spróbowac :)
OdpowiedzUsuńmartynatestuje.blogspot.com
Uwielbiam zapach kwiatu wiśni :-)
OdpowiedzUsuńkusisz tym zapachem, ogórlnie kuszaca firma, a teraz przyjrzę się jej bliżej:)
OdpowiedzUsuńTego jeszcze nie znam
OdpowiedzUsuńte zele sa boskie, ja wykanczam wlasnie moj ze z TBS i zabieram sie za piwonie!!! juz nie moge sie doczekac!!!!
OdpowiedzUsuńZapach bardzo mnie ciekawi. ;D
OdpowiedzUsuńMam na niego ochotę:)
OdpowiedzUsuńmusze się w końcu skusić na jakiś żel z tej firmy :)
OdpowiedzUsuńZapach mnie przekonał, muszę go mieć :D Moja siostra bardzo lubi żele z tej firmy :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam ich zapachy ;)
OdpowiedzUsuńLubię te żele, ale ten zapach do mnie nie przemawia :)
OdpowiedzUsuńMm, aż jestem ciekawa tego zapachu! ;)
OdpowiedzUsuńJak narazie nie miałam okazji stosować LPM.
OdpowiedzUsuńFajnie, że jesteś zadowolona :) ja nigdy nie miałam żeli tej firmy ;)
OdpowiedzUsuńMusze go powąchać, choć jak dla mnie nic nie przebije naturalnego zapachu kwiatów wiśni, czereśni, śliwy czy jabłoni ;)
OdpowiedzUsuńCiekawi mnie strasznie zapach ;)
OdpowiedzUsuńnie przepadam za zapachem wiśni :/
OdpowiedzUsuńU mnie tylko Kwiat Pomarańczy gościł ale po takich zachwytach będę musiała ten też kiedys wypróbować :)
OdpowiedzUsuńTo musi być cudowny zapach :)
OdpowiedzUsuńSłyszałam, że żele LPM naprawdę nieźle się pienią :) Nie miałam jeszcze okazji używać :)
OdpowiedzUsuń