Moje denka są duże, ale to marcowe to mi się naprawdę udało ;p
W zeszłym miesiącu pożegnałam się z 46 kosmetykami
Pielęgnacja twarzy:
1. Olej Sacha Inchi -recenzja- najlepszy olej do mojej cery. Gorąco Wam go polecam! Ja na pewno do niego wrócę!
2. Olej marula -recenzja-
3. Olej arganowy z kwasem hialuronowy Argan Group - recenzja-
4. kwas hialuronowy 1%
5. Isana Med Urea - mama była bardzo zadowolona
6. Krem Soraya SPF 25 - recenzja-
7. Serum Noni Care -recenzja-
8. Peeling oczyszczający Swedish SPA Oriflame
9. Lirene Pianka do twarzy - bubel klik!
10. Nawilżający krem pod oczy Noni Care -recenzja- polecam!
11. Fitomed koncentrat nawilżający z liposomami -recenzja-
12. Fitomed kwas mlekowy 30% -recenzja-
13,14 Fitomed Lawendowy płyn do twarzy -recenzja-
15. Fitomed płyn oczarowy -recenzja-
16. Woda różana - rewelacja! polecam
17. Najel mydło Aleppo -recenzja-
Pielęgnacja ciała:
18. Mydło Dove fresh restore Figa i kwiat pomarańczy - nie wrócę do tego zapachu ;/
19. Colgate max white one optic - super pasta wybielająca
20. Joanna farba do włosów palona kawa
21. Bielenda krem do depilacji Vanita laser expert -recenzja- świetny produkt!
22. Joanna oleje świat olej macadamia- recenzja-
23. Żel wyszczuplający Drenafast -recenzja- Hit!
24. Green Pharmacy relaksujący krem do stóp
25. Balsam do ciała Eveline -recenzja-
26. żel do higieny intymnej Vegasil -recenzja-
27. Parafinowy krem do rąk BBW -bubel-
28. żel pod prysznic Oriflame Discover Brazilian
29. Antyperspirant w kulce Adidas pro clear - jak dla mnie za duża kulka ;/
30. żel pod prysznic Isana z pingwinkiem
31. Szampon Head&Shoulders citrus - obowiązkowy szampon w łazience
32. Palmolive Aroma Therapy żel pod prysznic Ylang-Ylang i Irys - przepiękny zapach, do którego co jakiś czas wracam ;)
Umilacze kąpieli:
33. Kryształki do kąpieli Isana lawenda i wanilia -recenzja- odkrycie tego roku!
34. Kneipp lawendowe kryształki do kąpieli -recenzja wkrótce-
Maseczki:
35. Dermomask maseczka redukująca zmarszczki - nie polecam!
36. Maseczka przeciwtrądzikowa Dermaglin - recenzja-
37. Maseczka do skóry głowy Dermaglin
38. Oczyszczająca maseczka Bania Agafii na wodzie bławatkowej - bez rewelacji śmierdząca maseczka o dobrym składzie, ale z marnym efektem ;/
Kolorówka:
39. Baza pod cienie Avon -recenzja-
40. Zestaw kamuflaży w7
41. Żel do skórek Sunny Nails -nie polecam
42. Bell Tint - lubiłam, ale wolę mazaki Astor ;)
43. Błyszczyk Miss Sporty -recenzja-
44. Mascara Inveo -recenzja-
45. Zmywacz L'Oreal w gąbce -hit-
46. Korektor w kredce My secret - bubel!
Próbki:
47. Różany olejek do kąpieli Barwa- nie kupię
48. Krem siarkowy długotrwale nawilżający Barwa - być może kupię
49. Antybakteryjne chusteczki Go pure z biedronki - super! kupię na pewno
50. Szampon TianDe przeciw siwieniu - nie kupię
51. Krem nawilżająco-matujący Bioliq 25+ - nie kupię
52. Krem ujędrniająco-nawilżający Prestige - moja mama skusi się na pełnowymiarowe opakowanie
53. Runberry rewitalizujący balsam do ciała - nie kupię.
Uffff dużo tego, prawda? ;)
A jak Wam poszło ?
sporo zużyłaś, czy szampon w wersji citrus jest najlepszy na łupież, jest tyle wersji, że nie wiem co wybrać
OdpowiedzUsuńDla mnie najlepsza wersja to ta "kobieca", która dodatkowo ma wzmacniać włosy i zapobiegać wypadaniu. H&S cytrynowy fajnie odświeża i delikatnie chłodzi skórę głowy ;) Nie polecam wersji jabłkowej ponieważ przetłuszcza włosy ;/
UsuńTo się nazywa ogromne denko :)
OdpowiedzUsuńnie no to ja sie teraz schowam z moim denkiem! wstyd mi ze mam takie małe ahh szkoda na blogu pokazywac
OdpowiedzUsuńoj tam oj tam każde zużyte opakowanie warto na blogu pokazać ;p
Usuńo matko jakie duże denko :D moje to będzie takie malutkie w porównaniu do Twojego :)
OdpowiedzUsuńMoje przy Twoim wygląda znacznie mniej okazale ale i tak jestem z niego dumna :)
OdpowiedzUsuńAle wielkie denko. Ja nie zbieram pustych opakowań, ale napewno zużywam miesięcznie dużo mniej kosmetyków niż Ty.
OdpowiedzUsuńObszerne denko:) gratuluję tylu zużyć!
OdpowiedzUsuńO mamo :o nieźle Ci idzie to zużywanie :)
OdpowiedzUsuńOgromne to denko :) aż się pogubiłam :) Ja szykuję półroczne 'pustaki', ale nie zużyłam, aż tak wiele :)
OdpowiedzUsuńDuże? DUŻE?! To jest denko - GIGANT!!! Jak to zrobiłaś??? Mój szacunek :)
OdpowiedzUsuńciekawe kiedy ja będę mogła się tak sporym denkiem pochwalić?:P
OdpowiedzUsuńNaprawdę denko godne podziwu! :)
OdpowiedzUsuńWidać, że sumiennie przyłożyłaś się do denkowania produktów! :)
OdpowiedzUsuńdenko gigant! a u mnie chyba tylko 17 kosmetyków a i tak mi się ich nie chce opisywać:D
OdpowiedzUsuńWow, istne dno dna :D
OdpowiedzUsuńMiałam pingwinkowe mydło i było ok, bazę pod cienie avon lubię, farby joanny używa często moja mama, a o kremie do depilacji bielendy będę pamiętać :)
46 zużytych kosmetyków? wow!:)
OdpowiedzUsuńmuszę przyznać że z tym denkiem to mi zabiłaś ćwieka, bo pamiętam to ostatnie denko a tu widzę znowu tyle tego, oczywiście nie robię Ci wyrzutów, każdy ma swoje upodobania, u mnie w tym miesiącu może z 10 sztuk zużyte ale ja staram się ograniczać
OdpowiedzUsuńMój ulubiony żel Palmolive :)
OdpowiedzUsuńWow co za denko! :D Znam kilka kosmetyków ;>
OdpowiedzUsuńWow! jakie ogromne:D zazdroszczę!
OdpowiedzUsuńZaszalałaś kobieto! U mnie puste opakowania od razu lądują w koszu, bo Młody mógłby mi coś zeżreć.
OdpowiedzUsuń:O Jakie denko! :D
OdpowiedzUsuńOooo denko Guinessa :D
OdpowiedzUsuńZainteresowałaś mnie tym kremem do depilacji Bielendy. Mój z Eveline się kończy i szukam czegoś nowego.
OdpowiedzUsuńNiezłe to denko! Muszę się zmobilizować do "wykańczania" kosmetyków :)
OdpowiedzUsuńWow pokaźne to denko! Mam ten zestaw korektorów z W7 :-)
OdpowiedzUsuńMuszę przetestować maseczki Dermaglin. :-)
OdpowiedzUsuńŁo Matko Bosko, jakie denko :D
OdpowiedzUsuńWOW! Nieźle!
OdpowiedzUsuńdużo??? BARDZO DUŻO! mnie zużycia idą powoli... mozolnie :P już zrezygnowałam z projektu denko na blogu :P
OdpowiedzUsuńJak zobaczyłam zdjęcie z denkiem to zrobiłam wielkie oczy...ŁAŁ poszło ci nieźle :)
OdpowiedzUsuńposzalałaś i to solidnie:)
OdpowiedzUsuńKochana, wiesz co chyba odpuszczę sobie denko w tym miesiącu, zawstydziłaś nie i to porządnie :)
OdpowiedzUsuńTwoje denka zawsze są gigantyczne, ale teraz to już przegięłaś :D :D
OdpowiedzUsuńmusiałaś poczuć wielką ulgę wyrzucając to wszystko, gratuluję denka giganta
OdpowiedzUsuńJak zawsze mega denko :D JAK TY TO ROBISZ? :D
OdpowiedzUsuńTwoje denka zawsze mnie powalają, choć już nie zaskakują. Przyzwyczaiłam się :P
OdpowiedzUsuńAle te korektory W7 to chyba wyrzucasz pełne?
Wow!! To nie denko, a prawdziwe dnoooo :):)
OdpowiedzUsuńOgromne denko, jak Ty to robisz :)
OdpowiedzUsuńnaprawdę ogromne te twoje denko :) pełna podziwu jestem
OdpowiedzUsuńmoje w porównaniu z twoim jest mizerne
u ciebie zawsze takie wielkie dno, że jestem pod wrażeniem. Ile ty chemii na siebie nakładasz:D
OdpowiedzUsuńO Boże :) Jakie ogromniaste denko :) Tyle kosmetyków :)
OdpowiedzUsuńAle spore denko! Gratuluję zużyć, przeszłaś samą siebie :D
OdpowiedzUsuńMyślałam, że tylko moje marcowe denko jest takie duże ale jak zobaczyłam Twoje to moje przy Twoim jest mini :D Brawo! ;)
OdpowiedzUsuńPokaźne denko. Widze saszetkowe Isany :) Od dawna mam w planach również je nabyć:)
OdpowiedzUsuńO kurde, ale tego dużo :D Jesteś zadowolona z tych kamuflaży z W7? :)
OdpowiedzUsuńMoja droga - u Ciebie to jak zwykle denko GIGANT ;)
OdpowiedzUsuńJak patrzę na Twoje denko, to aż mi wstyd moje publikować :P Nawet 1/3 nie zużyłam, gdyby porównać ;)
OdpowiedzUsuń