Bell Gel 4D caffe latte nr 04

Wczoraj pokazałam Wam buble kosmetyczne (klik). 

Znalazł się tam między innymi biały lakier bell. Dziś pokażę Wam jego brata, który mimo, że jest z tej samej serii jest jego przeciwieństwem.

Bell Gel 4D caffe latte nr 04 to piękny szarobrązowy odcień kawy ;)

Kolor zachwyca. Tak jak zapewnia producent lakier niesamowicie błyszczy i naprawdę daje hybrydowy efekt. Do tego trwałość również sprawia, że lakier jest jakby z tych profesjonalnych. Może nie wytrzyma tyle czasu co żel czy hybryda, ale 7 dni to chyba dużo, prawda ?

Zmyłam go po tygodniu nie dlatego, że nie nadawał się do pokazywania światu, ale dlatego, że po pierwsze znudził mi się kolor (choć naprawdę jest piękny), a po drugie miałam dość duży odrost paznokcia, który nie wyglądał zbyt atrakcyjnie. Konsystencja tego lakieru jest o niebo lepsza niż jego białego brata.

W obu lakierach pędzelki są identyczne - zgrabne, dobrze wyprofilowane, ładnie ścięte. Malowanie tym lakierem jest przyjemne w przeciwieństwie do białego lakieru wręcz bajeczne. Zero smużenia, bąbelkowania czy "zadrapań"

Lakier nie rozlewa się na skórki dzięki czemu nawet nie musiałam poprawiać manicure, a dobrze wiecie, że przy mojej wąskiej płytce rzadko się zdarza manicure bez poprawki ;p 

Uważam, że lakier przepięknie się prezentował na mojej dłoni i ślicznie podkreślał kształt płytki. W dodatku ten połysk nawet po kilku dniach wyglądał tak jakbym przed chwilką nałożyła hybrydę ;)

Naprawdę jestem zachwycona efektem oraz trwałością. 

Po kilku dniach serdeczny paznokieć potraktowałam delikatnym brokatem galaxy z Golden rose i manicure wyglądał troszkę inaczej, ale równie pięknie ;)

Lakier nr 4 z serii caffe latte Gel 4D mogę Wam śmiało polecić.

 Żałuję, że kolor biały, czyli nr 1 nie jest tak samo dobry .... 

Podoba Wam się ten kolor ? ;>

PS Agnieszko wiem, że nie lubisz czytać o lakierach do paznokci, ale o tym kolorze musiałam napisać ;)