SOS X-Treme arganowy balsam do skórek i paznokci Eveline

Firma Eveline co jakiś czas wypuszcza kilka nowych produktów.
Ostatnio oferta odżywek do paznokci powiększyła się o arganowy balsam do skórek i paznokci SOS X-TREME CARE
Jest to krem, który ma zadbać nie tylko o skórę wokół paznokci, ale także o same paznokcie. Zadaniem tego balsamiku jest:
Używając tego balsamu skupiam się głównie na skórkach, które niestety mają tendencję do tworzenia zadziorków ;/ 
Codziennie wieczorem po kąpieli, a przed oglądaniem filmu lub serialu niewielką ilość kremu wcieram wokół paznokci
Balsam ma typową kremową konsystencję, która bardzo szybko się wchłania. Kolor brązowo beżowy może na początku nie zachęcać do używania, ale wierzcie mi balsam ten absolutnie nie barwi ani skórek, ani płytki paznokcia.
Za to zapach uzależnia i naprawdę uprzyjemnia balsamowanie paznokci ;)
Poręczne opakowanie z cienkim dzióbkiem ułatwia aplikację.
Producent zapewnia, że produkt ten to najlepsza terapia pielęgnacyjna i nawilżająca dla skórek i paznokci. Owszem balsam działa - bardzo ładnie nawilża skórki i zapobiega ich pękaniu.
Jednak skład nie wskazuje na to, że jest to najlepszy produkt do paznokci.
Według producenta jest to arganowy balsam do skórek i paznokci.
Mało tego producent chwali się, że balsam zawiera 10 składników aktywnych
Widzicie gdzie w składzie jest olej arganowy ?
Tak na 17 miejscu! ;/
Co lepsze na czwartym jest parfum, którego tak na dobrą sprawę powinno być najmniej. Tak więc całe "dobre"  działanie tego balsamu zawdzięczamy nie olejowi arganowemu jak sugeruje producent, ale mocznikowi (urea)! Mimo tego, że składem ta kremowa odżywka nie powala to na moich skórkach dobrze się spisała. Może cudów nie zdziałała, ale na pewno poprawiła ich stan.
Obecnie moje skórki nie są przesuszone i nie mają tendencji do pojawiania się zadziorków. Moja mama, której skórki są w o wiele gorszym stanie również sobie ten balsam chwali. Co ciekawe poprawiła się też jej płytka paznokcia - jest gładsza, twardsza i ładnie się błyszczy nawet bez lakieru.

Z tego co się orientuję balsam ten kupicie w drogerii Rossman, Natura, Hebe oraz w sklepach internetowych
Cena waha się od 14 do 20 zł

Jak mam być szczera to za taką cenę kupicie tego typu odżywki lub oleje z o wiele lepszym składem. Jednak ta odżywka ma tę przewagę nad oliwkami czy olejami, że szybko się wchłania i nie utrudnia normalnego manualnego funkcjonowania ;) Zainteresował Was ten produkt ?;>

27 komentarzy:

  1. Posiadam, żel do usuwania skórek, jednak nie jestem w wykonywaniu tego zabiegu konsekwentna... moje paznokcie nigdy nie są na tyle zadbane na ile bym chciała....

    OdpowiedzUsuń
  2. Trochę drogo jak za taki skład. Ale fajnie, że Ci służy :)

    OdpowiedzUsuń
  3. no skład średni, ja lubie bardzo ich żel do usuwania skórek

    OdpowiedzUsuń
  4. na szczescie nie mam skórek:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ostatnio nie używam tego typu kosmetyków :))

    OdpowiedzUsuń
  6. Szkoda, że tytułowy olej arganowy tak daleko w składzie :/ Może się skuszę, bo niestety mam problem z suchymi skórkami :(

    OdpowiedzUsuń
  7. Mam ten balsam, ale czeka w zapasach :) Dobrze, że nie tłuści tak jak oliwka, której aktualnie używam, bo dobrze jest używać czegoś co nie unieruchamia nas na kilkadziesiąt minut ^^ :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Na moją skórę też dobrze działała ten składnik Urea. A z obietnicami jak zwykle przegięli. No ale nie ma się co czepiać. Jest olej arganowy?Jest.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W sumie racja - olej jest, a że tak daleko to nieważne. Ważne, że jest ;)

      Usuń
  9. A co więcej chcielibyście do serum sos w składzie? ;) uważam ze jest ok, w dodatki nie drogi - to cena lakieru

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja kupuję lakiery za 6 zł ;) A stosunek ceny do składu jest marny i na pewno nie warto za niego dać 18 zł ;/

      Usuń
  10. Nie ciekawi mnie ten produkt.

    OdpowiedzUsuń
  11. U mnie na paznokcie zupełnie nie podziałał, za to skórki faktycznie fajnie regeneruje. Stosowany codziennie wieczorem sprawia, że skórki są miękkie, gładkie i doskonale nawilżone.

    OdpowiedzUsuń
  12. ja właściwie nie używam nic do skórek po za preparatem sally hansen, czasami je olejuję a regularnie w ciągu dnia kremuję dłonie więc skórki też korzystają.

    OdpowiedzUsuń
  13. ja do skórek czasami używam oleju makadamia, ale zwykle sobie zapominam o olejowaniu skórek :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Nie używam niczego do skórek :]

    OdpowiedzUsuń
  15. mam, właśnie testuję :))

    OdpowiedzUsuń
  16. Wielu producentów zachowuje się tak, jakby nikt oprócz nich nie potrafił czytać składów kosmetyków. Potem mamy taki zgrzyt - opis nijak ma się do zawartości.

    OdpowiedzUsuń
  17. Ja mam olejek z Sally Hansen :) Ważna jest jednak systematyczność, aby poprawić stan skórek...

    OdpowiedzUsuń
  18. Ja dziwak jestem i nie używam olejków, balsamów do skórek i chyba to zmienię ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. miałam dwa inne z Eveline i się nie sprawdziły..

    OdpowiedzUsuń
  20. Nie lubię jak po posmarowaniu skórek olejkiem zostawiam tłuste ślady na wszystkim więc takie rozwiązanie dla mnie byłoby wygodniejsze w używaniu :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Używam go od tygodnia i sprawuje się u mnie całkiem fajnie :) Moja mama też go sobie chwali ;)

    OdpowiedzUsuń

Kochani, zachęcam do pozostawiania swoich myśli ;) Dziękuję ! ;)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...