Oglądaliście dzisiejsze zaćmienie ? ;>
Ja oglądałam i tak się zastanawiałam czy dane mi będzie oglądać następne ...
Pogoda już piękna, wiosenna. Czas zrobić porządki w kosmetyczce ;)
Dziś przedstawię Wam typowo wiosenną pomadkę
Golden Rose z serii Velvet matt nr 04
Jest to moja pierwsza pomadka matowe oraz pierwsza pomadka firmy Golden Rose. Nie powiem już kilka razy się nad nimi zastanawiałam, ale jakoś nie umiałam wybrać odpowiedniego koloru. W końcu trafił do mnie nr 04, który okazał się dość neonowym różem
Kolor jest piękny, ale niestety nie mój;/
Lubię wyraźnie podkreślone usta, ale bardziej wolę odcienie czerwieni i fioletu niż różu. A jak widzicie jest to prawdziwy, mocny róż.
Po lewej stronie zdjęcie bez lampy, a po prawej z lampą.
Jakościowo pomadka zasługuje na ocenę celującą.
Pigmentacja jest niesamowita! Bardzo lekko i gładko się ją rozprowadza. Wykończenie jest aksamitne, a trwałość powalająca.
Na ustach śmiało wytrzymuje 5 godzin.
Komfortowo też się ją nosi, nie wysusza ust i nie ściąga cienkiej skóry warg. Jednak nosząc pomadki matowe musimy pamiętać o intensywnym nocnym nawilżaniu. Taka pomadka źle wygląda na spierzchniętych, suchych, popękanych ustach.
Co prawda producent zapewnia, że pomadka dzięki witaminie E nawilża i odżywia usta jednak nie do końca bym w to wierzyła, Owszem pomadka ich nie wysusza, ale też niekoniecznie nawilża.
Tak więc wszystko poza kolorem mi się podoba.
Jak wyglądam w takich ustach ? Osobiście się sobie nie podobam choć osoby trzecie twierdzą, że tragedii nie ma. Sami oceńcie...
Jako, że szkoda mi było zrezygnować z tej pomadki szukałam idealnego połączenia. I chyba znalazłam.
Próbowałam łączyć ją z pomadką ochronną Nivea Cherry, dzięki czemu intensywny róż złamany zostaje delikatną czerwienią, ale też wtedy traci się efekt matowych ust, a głównie zależało mi na tym żeby usta właśnie były matowe. Jak się okazało najlepszym dla mnie połączenie jest nakładanie tej matowej pomadki na pisak Astor w odcieniu Berry Nude
Połączenie ciemnego fioletu z jaskrawym różem okazała się strzałem w 10!
Przynajmniej dla mnie.
Nadal mam efekt matowych ust, ale nie są one już tak szalenie różowe.
Owszem róż widać, ale jest bardziej stonowany.
Wydaje mi się, że lepiej wyglądam w takich przygaszonych ustach.
Nadal będę próbować łączyć GR velvet matte nr 04 z innymi pomadkami jednak na razie moim faworytem jest nakładanie jej na tint Perfect Stay nr 153 Berry Nude z Astora ;)
Podoba się Wam taka kombinacja ?
Pomadki Golden Rose kupicie w sklepie on-line oraz stacjonarnie w sklepikach Golden Rose (np. w Galerii Katowickiej lub Centrum Handlowym AKS w Chorzowie). Cena takiej pomadki nie jest zbyt wysoka.
Uważam, że 10,90 zł to dobra cena.
Na pewno skuszę się jeszcze na kilka ocieni, ale na pewno nie będzie to nic różowego ;p
nie mój kolorek ale ładnie prezentuje się :)
OdpowiedzUsuńPiękny kolor :)
OdpowiedzUsuńMam podobny kolor z Astora :)
OdpowiedzUsuńRównież wolę czerwienie od róży. Mam jedną pomadkę GR z tej serii. :) Zaćmienia niestety nie oglądałam. Zapomniałam o nim a na dodatek jestem w pracy... :(
OdpowiedzUsuńcudowny ten odcień!
OdpowiedzUsuńŚliczny odcień, ale ja wolę jaśniejsze na sobie.
OdpowiedzUsuńnie mój kolor, mi takie nie pasują i źle się w nich czuje
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie u Ciebie wygląda :) Ja stawiam na delikatniejsze odcienie, mam numerek 07 i powoli się w niej zakochuję :)
OdpowiedzUsuńJa te pomadki uwielbiam! Są swietne i kosztują grosze!
OdpowiedzUsuńMam 02, 08 oraz 13 :)
Dla mnie zdecydowanie zbyt intensywnie :)
OdpowiedzUsuńNa Twoich ustach ładnie kolorki się prezentują :)
OdpowiedzUsuńmam ten kolorek. uwielbiam go (szczególnie wiosną :))
OdpowiedzUsuńŁadnie wyglądają, wciąz mnie kuszą, ale ja tak rzadko noszę na ustach kolor.
OdpowiedzUsuńBardzo ładne są te szminki :) Mam kilka z tej serii mam i jestem z nich zadowolona :)
OdpowiedzUsuńkolor śliczny, w połączeniu z astorem też ładnie się prezentuje :) ja osobiście nie lubię matów..
OdpowiedzUsuńnastępne zaćmienie ponoć w 2026, więc myślę, że zdążysz zobaczyć :D
ładnie wyglądasz w tym kolorku:)
OdpowiedzUsuńpiekny kolorek, szczegolnie ladnie Ci w tej stonowanej wersji! ja mam taka pomadke z czerwonym odcieniu, nie pamietam numerku, ale pomadka jest super!
OdpowiedzUsuńFajne są te pomadki, ale kolor też nie mój. W połączeniu z pisakiem jest fajny :)
OdpowiedzUsuńKolorek jednak nie dla mnie :)
OdpowiedzUsuńOglądałam :) następne będzie może za sto lat... ;) Uwielbia te pomadki,a takie kolorki są idealne dla Ciebie :)
OdpowiedzUsuńmam kilka tych szminek-kolor 4 również- i jestem z nich bardzo zadowolona. Sa fantastyczne. Matowe szminki chyba w ogóle zasadniczo są w mocnych kolorach i trzeba się po prostu przyzwyczaić do nich i do siebie w nich, nie ukrywam,że i ja wciąż mam z tym pewne trudności.... :)
OdpowiedzUsuńKolorek zupełnie nie mój.
OdpowiedzUsuńnastępne zaćmienie już za 9 lat ;)
OdpowiedzUsuńmi się podoba i wydaje mi się, że Ci pasuje.
OdpowiedzUsuńUwielbiam te pomadki, co tu dużo mówić ;)
OdpowiedzUsuńOglądałam te pomadki w drogerii i ten kolor bardzo mi się spodobał. Jednak się nie zdecyduje - chyba.
OdpowiedzUsuńMam praktycznie taki sam kolor pomadki matowej bebeauty i wpierw nakładam balsam do ust i mam lekki róż już nie taki neonowy ale matu też wtedy nie ma :)
OdpowiedzUsuńMam praktycznie taki sam kolor pomadki matowej bebeauty i wpierw nakładam balsam do ust i mam lekki róż już nie taki neonowy ale matu też wtedy nie ma :)
OdpowiedzUsuńoba kolory i wykończenia są fajne lubię takie kolory, nude i odcienie których nie widać to nie moja bajka. usta muszą być wyraźnie zaznaczone
OdpowiedzUsuńTeż oglądałam zaćmienie :) Kolory zupełnie nie z mojej bajki :)
OdpowiedzUsuńFajny efekt daje na ustach :)
OdpowiedzUsuńFajne kolory, jeden i drugi. :-)
OdpowiedzUsuńpodoba mi się ten kolor
OdpowiedzUsuńMi się bardzo podoba ten kolor :) Niestety miałam jedną pomadkę z tej serii i moje usta wysuszała czego bardzo żałuje :(
OdpowiedzUsuńUwielbiam tą serię pomadek z Golden Rose :)
OdpowiedzUsuńniezbyt wygląda na matową ... albo to mój monitor taki :P
OdpowiedzUsuńJa jeszcze nie mam żadnej matowej pomadki, czas to zmienić :)
Usuńniedawno ją kupiłam i jestem bardzo zadowolona :) piękny kolor
OdpowiedzUsuńMam kilka odcieni z tej serii i bardzo je polubiłam. Nie podkreślają suchych skórek i pięknie wyglądają na ustach.
OdpowiedzUsuńWedług mnie ładnie Ci w tym kolorze (choć faktycznie, lepiej w połączeniu z Astor). Niemniej, sama też bym się chyba średnio w tym różu czuła, zbyt ostry jak dla mnie ;)
OdpowiedzUsuń