Moje włosy nigdy nie miały ze mną lekko.
Owszem myłam je (żeby nie było) i czasami użyłam jakiejś błyskawicznej odżywki. Ale codziennie używam suszarki, a przez kilka lat prawie codziennie męczyłam je prostownicą.
Ostatnio przez blogi włosomaniaczek poszerzyłam pielęgnacje moich włosów. Regularnie używam odżywek i masek - naprawdę dbam o te swoje kudełki. Nadal jestem wierna błyskawicznym odżywka bez spłukiwania firmy Marion. Od lat używam płynu prostującego (klik), który bardzo lubię i szczerze polecam. Ale ostatnio polubiłam się z wersją intensywnie nawilżającą
Odżywka przeznaczona jest do włosów suchych, matowych i zniszczonych.
Jej zadanie to nie tylko nawilżenie, ale również regeneracja i odbudowa:
Bardzo lubię weryfikować zapewnienia producenta.
Tutaj wszystko co naobiecywał jest spełnione. Włosy są gładkie, błyszczące,jedwabiście miękkie, nie puszą się i nie elektryzują.
Do tego są odpowiednio nawilżone. Mimo dwufazowej konsystencji odżywka nie obciąża włosów i nie przyspiesza ich przetłuszczania!
Delikatny, lekko waniliowy zapach umila używanie i towarzyszy mi cały dzień!
Skład może i nie kusi jednak działanie jest na duży plus.
Odżywka naprawdę świetnie pielęgnuje moje włosy
Owszem znajdziemy tutaj silikony jednak moje włosy się z nimi lubią.
Szkoda tylko, że tak podkreślany przez producenta olej arganowy, ekstrakt z hibiskusa i bławatka znajdują się za substancją zapachową ;/
Podsumowując: Odżywka intensywnie nawilżająca w sprayu bez spłukiwania Marion świetnie dyscyplinuje moje włosy, sprawia, że są miękkie, jedwabiste, błyszczące i nie elektryzują się.
Tak jak zapewnia producent nawilża je i ułatwia ich rozczesywanie oraz układanie. Mimo dwufazowej formuły nie przetłuszcza i nie obciąża włosów.
Jedynie wydajnością odżywka nie grzeszy. Używam jej prawie codziennie od miesiąca i już 1/3 nie mam. Na szczęście cena nie jest wysoka - ok 8 do 10 zł dzięki czemu jej zakup nie nadwyręży mojego budżetu ;)
Szczerze mogę Wam tę odżywkę polecić ;)
Może się kiedyś na nią skusze, na razie używam innej :)
OdpowiedzUsuńMasz piękne włosy, błyszczą z całych sił. Blondy niestety nie mają takiego łatwego życia i rzadko kiedy lśnią ;/ Odżywkę wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam ich odżywkę ekspresową, tę różową, zawsze ją kupuje, jest idealna w uzyskaniu szybkiego efektu błysku, lekkości i dobrego rozczesywania:) W zapasie czeka właśnie ta niebieska i myślę, po Twojej recenzji, ze będzie równie cudowna :)
OdpowiedzUsuńNie znam odżywki - zapowiada się ciekawie.
OdpowiedzUsuńNie przepadam za Marion, ale może jednak warto im się bliżej przyjrzeć :)
OdpowiedzUsuńNie jestem zwolenniczką odżywek w sprayu.
OdpowiedzUsuńodkąd przestałam farbować moje włosy nie mają już takiego połysku
OdpowiedzUsuńMiałam ją i bardzo lubiłam :) Odżywki w spray'u Marion są naprawdę fajne i kupuję je regularnie :)
OdpowiedzUsuńOstatnio w drogerii przyglądałam się tym odżywkom Marion.
OdpowiedzUsuńNie znam tej odżywki.
OdpowiedzUsuńMiałam ją i polubiłam :)
OdpowiedzUsuńale włosy błyszczą:) sliczne
OdpowiedzUsuńMarion jest ok :) Widzę że wielu osobom przypadł do gustu :) Też przez kilka lat używałam prostownicy..nawet teraz mi się zdarza coś doprostować coś dosuszyć ale jest to naprawdę w ilościach minimalnych do tego co było kiedyś :)
OdpowiedzUsuńWow, super lśnią Twoje włosy :) A ja lubię odżywki w sprayu i często kupuję. Tej jeszcze nie miałam :)
OdpowiedzUsuńMoje włosy ostatnio mocno się elektryzują, mogłaby się u mnie sprawdzić.
OdpowiedzUsuńNie kupiłam nigdy, chociaż często ją w sklepie widziałam. Jakoś nie zachęcają mnie te ich małonowoczesne opakowania i mało efektowne etykiety:)
OdpowiedzUsuńWłosy wyglądają pięknie! Zapraszam do mnie- melodylaniella.blogspot.com
OdpowiedzUsuńJa wole oodzywke araganowa bo szybka i dobra w aplikacji a przy moich wlosach mocno za pas to roboty w cholere! Zapraszam do mnie http://brodata-socjopatka.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńUwielbiam kosmetyki marion. :)
OdpowiedzUsuńMam inną wersję i też jestem zadowolona, a więc z chęcią i po tą sięgne
OdpowiedzUsuńKiedyś miałam z Mariona mgiełkę z tej samej serii tylko w kolorze przoskwiniowym. Byłam bardzo zadowolona z tego produktu. Niestety nie mogę trafić na niego nigdzie...
OdpowiedzUsuńJakie piękne włosy!!!!! Zazdro!
OdpowiedzUsuńA ja z marionu mam krem do loków i sobię chwalę pod niebiosa :)
Pięknie uchwyciłaś ten błysk na włosach :) Wyglądają świetnie :)
OdpowiedzUsuńZaciekawiłaś mnie. Dopiszę ją do listy zakupów. ;)
OdpowiedzUsuńnie znam, ale brzmi fajnie :)
OdpowiedzUsuńSklad to przede wszystkim silikony i ... To dobrze ! W koncu to odzywka blyskawiczna a silikony sa bardzo przydatne przy pielęgnacji wlosow zniszczonych :-) mam podobny kosmetyk ale nie z firmy Marion i jestem zadowolona. Jak skoncze go to chętnie wypróbuje ten Twoj :-)
OdpowiedzUsuńNie znam tej odżywki, choć Twoja recenzja sprawia, że produkt mnie bardzo kusi. Byc może kiedyś znajdzie się w mojej łazience.
OdpowiedzUsuńMiałam ta Różowa i u mnie się nie sprawdziła :-(
OdpowiedzUsuń