Sally Hansen to znana na całym świecie firma kosmetyczna.
Moim pierwszym kosmetykiem tej firmy jest
wzmacniająca odżywka do paznokci Nail Rehab
Odżywka przeznaczona jest do bardzo zniszczonych paznokci. Jej zadanie to odbudowanie, wzmocnienie oraz wyrównanie płytki.
Producent deklaruje, że specjalna formuła zawierająca ekstrakt z jaśminu, róży
i witaminy E nawilży i wygładzi paznokcie.
Odżywka ma mleczny, lekko brzoskwiniowy kolor, który akurat na moich paznokciach nałożony solo nie wygląda atrakcyjnie.
Dlatego też odżywka ta stanowi bazę pod inne lakiery.
Preparat stosuję już od 3 miesięcy i jak mam być szczera to odżywka ta nic specjalnego nie zrobiła. Owszem paznokcie są mocniejsze, ale nadal mają tendencję do rozdwajania gdy są trochę dłuższe ;/
O wygładzeniu nie ma mowy!
Niestety u mnie ta odżywka zmniejsza trwałość lakierów kolorowych - szybciej ścierają się końcówki i odpryskują ;/
Tak więc działanie jest dostateczne, a liczyłam na bardzo dobre.
Jeśli chodzi o dane techniczne to opakowanie jest klasyczne - szklana buteleczka o pojemności 10ml. Konsystencja bardzo rzadka, dlatego podczas malowania trzeba uważać ponieważ odżywka spływa na skórki ;/
Pędzelek jest krótki i niekoniecznie ułatwia malowanie.
Podsumowując: Odżywkę wzmacniającą nail REHAB Sally Hansen kupiłam z ciekawości. Liczyłam na spektakularne działanie, zwłaszcza wygładzenie i regenerację płytki. Niestety odżywka ta jedynie delikatnie wzmacnia paznokcie. Mleczny, delikatnie różowy kolor nie wygląda dobrze na moich paznokciach więc nie mogę używać jej solo tylko zawsze pod lakier.
Jako baza skraca żywotność lakieru kolorowego ;/
Stacjonarna cena tej odżywki to ok 40 zł (moim zdaniem nie warta tych pieniędzy), na szczęście ja swój egzemplarz kupiłam za niecałe 11 zł w sklepie e-zebra.
Ja z tą odżywką się nie polubiłam, ale może którejś z Was uratowała paznokcie ?
Dajcie znać! ;)
Trochę kosztuje jednak.. :D
OdpowiedzUsuń40 zł to sporo jak na takie działanie. Ja szukam nadal odżywki do paznokci, która spełni swoje oczekiwania
OdpowiedzUsuńTakiego mikro pędzelka jeszcze nie widziałam... :O
OdpowiedzUsuńSpodziewałam się po niej trochę więcej ...
OdpowiedzUsuńza 40zł bym na pewno nie kupiła
OdpowiedzUsuńAle kiszka :/ Masz rację, dobrze, że nie wydałaś tych 40 zł! :(
OdpowiedzUsuńw takiej sytuacji to faktycznie marny z niej rehab :)
OdpowiedzUsuńZa taką cenę to myślałam, że będzie lepiej dbała o paznokcie :/
OdpowiedzUsuńJa używam vitapil.
OdpowiedzUsuńraczej mnie nie kusi, a 40zł na bank bym nie dała
OdpowiedzUsuń40 zł na tak słaby produkt to pieniądze wyrzucone w błoto. Za taka cene oczekujemy jednak lepszych efektów :)
OdpowiedzUsuńZ marką Sally Hansen lubię się za wysuszacz Dries Instantly :)
OdpowiedzUsuńRóżnica w cenie stacjonarnej a w internetowym sklepie jest bardzo wielka :< nie wiem czy kiedyś ją kupię - buziaki :)
OdpowiedzUsuńmam ich odżywkę Maximum Growth która spisuje się całkiem nieźle :)
OdpowiedzUsuńSzkodza że nie działa. Mi paznokcie się rozdwajały od lakierów .
OdpowiedzUsuńw takiej cenie to naprawdę spoko :D:D
OdpowiedzUsuńszkoda, ze nie pomogła na rozdwajanie.. Mi to pomaga z eveline diamentowa:)
OdpowiedzUsuńCena mnie przeraziła :P
OdpowiedzUsuńDroga jest, dobrze, że chociaż nie przepłaciłaś :)
OdpowiedzUsuńJa miałam kilka odżywek i utwardzaczy od Sally, żaden nie zrobił efektu wow, mam też preparat do usuwania skórek jednak też mnie zawiódł.
OdpowiedzUsuńSzkoda, że się nie sprawdziła. Jakoś niedawno ją kupiłam, ciekawe, może u mnie będzie trochę inaczej? :)
OdpowiedzUsuńU mnie też szału nie zrobiła, a spodziewałam się nie wiadomo jakich rezultatów. Ot, taki sobie zwyklaczek.
OdpowiedzUsuńSzkoda,że nie okazała się taka dobra:)
OdpowiedzUsuńkilka moich koleżanek chwali sobie odżywki sally hansen, ale ja osobiście jakoś nie mam zapędów. Drożdże + nail tek, piłowanie na krótko - 2 tygodnie codziennego reżimu i pazury jak nowe
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś jakąś inną odżywkę z S. Hansen i bardzo się zawiodłam. Raz zaryzykowałam też lakier tej firmy i schodził mi płatami...
OdpowiedzUsuńKochana na rozdwajanie się polecam szkło bioaktywne od Delii :) Mi pomogło więc może i u Ciebie się sprawdzi :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, ze nie do końca spełniła swoje zadanie. Ja na razie jestem wierna odżywce Eveline.
OdpowiedzUsuń