Olej z Maruli może nie jest tak słynny jak zachwalany wszędzie olej arganowy, ale warto się z nim poznać chociażby dlatego, że jest to panaceum na wszystkie problemy dermatologiczne.
Olej z Maruli firmy Esent sprawdzi się w pielęgnacji każdej cery, zwłaszcza dojrzałej, wrażliwej i problematycznej. Można go stosować nie tylko na twarz, ale również na całe ciało jak i włosy
Ja używam go tylko na twarz ponieważ szkoda mi go na resztę ciała ;p
Działanie tego oleju jest fenomenalne!
Może nawilżenie nie jest jakieś spektakularne (przynajmniej w moim odczuciu) za to łagodzenie podrażnień, regeneracja skóry oraz eliminacja niedoskonałości jest niesamowite. Olej marula bardzo ładnie rozjaśnia skórę i nadaje jej blasku!
Gdy moja cera staje się zaogniona i czuję, że w najbliższym czasie czeka mnie wysyp nieprzyjaciół to na noc nakładałam na lekko zwilżoną twarz (hydrolatem) olej marula i rano skóra jest idealna.
Naprawdę idealna - uspokojona, czysta, jasna, pełna blasku!
Olej sprawdza się również gdy na skórze już są ropne wykwity. Dzięki niemu można się ich pozbyć w przeciągu dwóch no może trzech nocy. U mnie nawet już po jednej nocy efekty były zauważalne ;)
Olej ten bardzo dobrze pielęgnuje też skórę wokół oczu, a przy tym ich nie podrażnia i nie wywołuje łzawienia ;)
Olej z Maruli Esent to organiczny, nierafinowany olej tłoczony na zimno
Znajduje się on w szklanej, ciemnej buteleczce z zakraplaczem, który akurat u mnie opornie dawkował produkt dlatego też musiałam się go pozbyć.
Buteleczka mieści w sobie 20 ml oleju i kosztuje niecałe 20 zł.
Wydajność jest bardzo duża, wystarczą 2 góra 3 kropelki na całą twarz oraz szyję. Ja używam go na noc, ale dzięki temu że bardzo dobrze się wchłania i nie tłuści skóry sprawdzi się również pod makijaż.
Jedyny minus tego oleju to jego zapach - ostry, duszący, dla mnie bardzo nieprzyjemny i kojarzący się z moczem. Naprawdę zapach ma o niebo gorszy niż olej arganowy, który również zapachem nie zachęca.
Olej marula można stosować bezpośrednio na skórę, ale również mieszać go z innym olejami lub dodać do niego np. żel hialuronowy i wtedy jego właściwości nawilżające są o niebo lepsze. Ja najczęściej nakładam najpierw olej, a po kilkunastu minutach delikatnie wklepuję żel hialuronowy.
Rano moja skóra jest odświeżona, rozjaśniona, ukojona, elastyczna, napięta, bardzo ładnie odżywiona i zregenerowana ;)
Jeśli lubicie naturalną pielęgnacje i cenicie oleje szczerze Wam polecam
olej z Maruli firmy Esent. Do kupienia TUTAJ ;)
Zupełnie nie znam tego oleju, ale jak wiesz, oleje nie są moimi ulubieńcami w pielęgnacji.
OdpowiedzUsuńZapach dałoby się jeszcze jakoś wytrzymać, ważne że działa :D
OdpowiedzUsuńZapach dałoby się jeszcze jakoś wytrzymać, ważne że działa :D
OdpowiedzUsuńZapach przy olejach jest dla mnie rzeczą drugorzędną (choć Twój opis trochę niepokoi), ważne jest działanie ;) tego niestety nie znam.
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie pachnie ładnie ale jak radzi sobie z niedoskonałościami skórnymi warto zainwestować :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam olej z maruli, ale zaopatruję się w niego na e-naturalne :)
OdpowiedzUsuńWypróbowałabym go chętnie na niedoskonałości ale szkoda, że nie pachnie trochę lepiej :)
OdpowiedzUsuńZaczynam testy tego olejku, mam nadzieję, że będę tak samo zadowolona jak Ty :) Jeżeli dodaje blasku, to może będzie to świetny zamiennik dla Flavo-c, które jest na wykończeniu?! :)
OdpowiedzUsuńmam go ale jeszcze czeka w kolejce:)
OdpowiedzUsuńnie znam go ale różne olejki lubię :) pewnie by mi przypasował:)
OdpowiedzUsuńMuszę przyznać, że z tym nigdy nie miałam do czynienia :)
OdpowiedzUsuńJeszcze go nie miałam, choć to kolejny post pochwalny :)
OdpowiedzUsuńJa lubię olej tamanu, też daje radę w kryzysowych sytuacjach :)
OdpowiedzUsuńo kurcze, pachnie jeszcze gorzej niż arganowy???
OdpowiedzUsuńojej po zapachu raczej się na niego nie skuszę ;-)
OdpowiedzUsuńZapach mnie zniechęca... Mimo, że działanie mogło by być dla mojej cery zbawienne ;)
OdpowiedzUsuńNie miałam tego oleju, ale kusi mnie. ;-)
OdpowiedzUsuńSłyszałam dużo dobrego na temat tego olejku i olejku tamanu :) Gdy moje olejki się skończą, to rozejrzę się za maruli :)
OdpowiedzUsuńNie znam tego olejku, ale zaciekawiłaś mnie nim :)
OdpowiedzUsuńPrzyznam szczerze, że o tym olejku wcześniej nie słyszałam
OdpowiedzUsuńZaciekawił mnie ten olejek:)
OdpowiedzUsuńchyba ogarnę temat bo nie mam sił domojej twarzy
OdpowiedzUsuńzaciekawiłaś mnie tym olejem
OdpowiedzUsuńzachecasz do zakupu ;p
OdpowiedzUsuńChyba się na niego w końcu zdecyduję :)
OdpowiedzUsuńOlej z maruli za mną chodzi od jakiegoś czasu ;) dobrze wiedzieć, gdzie go kupić :)
OdpowiedzUsuń