FOTOluty

28 dni drugiego miesiąca prawie minęło więc zapraszam Was na

Ten miesiąc był ubogi w zakupy kosmetyczne. 
Skusiłam się tylko na bronzer KOBO, który marzył mi się już od kilku miesięcy.
Na początek wybrałam odcień jaśniejszy - sahara sand, ale na pewno kupię też wersję ciemniejszą ;)

Zapachem miesiąca była Lawenda ;)
Olejek lawendowy Mokosh (recenzja klik) zadowoli każdego, kto kocha zapach naturalnej lawendy, sól lawendowo-waniliowa Isana (recenzja klik) również przypadnie do gustu miłośnikom lawendowych kosmetyków, za to wosk French Lawender YC ( recenzja klik) odradzam ;/

W tym miesiącu skróciłam włosy
i zachwyciłam się maseczką kakaową ;)

Tematem nr 1 zaś była równowaga kwasowo-zasadowa i sok z młodego jęczmienia. Słyszeliście o tym ? ;)

Wróciłam znów do gotowanych jabłek. 
Świetny pomysł na deser lub kolację ;)
Smak gotowanego jabłka zawsze już będzie mi się kojarzył z moją babcią ;)

Postny obiadek i rybka w kształcie serca ;p

Kawka  z cynamonowym obrazkiem ;)

A na deser klasyczne, banalnie proste muffinki ;)


W tym miesiącu obejrzałam 20 filmów, ale tylko Początek zasługuje na polecenie
Lutowe zachody słońca były piękne

W tym miesiącu odwiedziłam moje ukochane góry ;)
Dla takich widoków warto było jechać ponad 2 godziny w korku ;p

Śnieżyce śnieżne (jak mawiał mój brat) odeszły (niestety), ale przedwiośnie też jest piękne. Tak! czuć, że wiosna już tuż tuż ;)

Tak ja spędziłam dni w lutym, a co Wy porabiałyście ? ;>

35 komentarzy:

  1. Jak dobrze, że zima już odchodzi w zapomnienie ustępując miejsca wiośnie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mnie odejście zimy akurat cieszy bo nie lubię marznąć :) I też chciałabym mieć czas na obejrzenie 20 filmów w miesiącu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czas na wieczorny seans filmowy zawsze musi się znaleźć ;)

      Usuń
  3. Kawa świetnie wygląda, a włosy pięknie się błyszczą :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja już czekam na wiosnę, lato.. :D

    OdpowiedzUsuń
  5. U Ciebie bardzo pozytywnie, u mnie luty to szarość i choroby.

    OdpowiedzUsuń
  6. zazdroszcze tych 20 filmów:) kolorek włsowów super;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Mam tą samą lawendę z yc ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. gotowane jabłka? tego to jeszcze nie jadłam! Muffinki i góry <3

    OdpowiedzUsuń
  9. Mm :) pysznie wygląda taki domowy obiadek - zjadłabym surówkę z białej kapusty.

    O widzę, że spróbowałaś maseczki z kakao. Bardzo ją lubię dobrze oczyszcza i w połączeniu z jakimś przyjemnym olejkiem fajnie odżywia :) Kakao to bogactwo cynku - goi i osusza wypryski :)

    OdpowiedzUsuń
  10. wpadam do Ciebie na taką kawkę:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Muffiny kocham :) bardzo lubię takie podsumowanie miesiąca :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Taką kawę chętnie bym wypiła - chociaż szkoda pić, bo pięknie wygląda :) Bronzer z Kobo mnie kusi :)

    OdpowiedzUsuń
  13. uwielbiam gotowane jabłka :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Piękny kolor włosów :) Twoja psinka?

    OdpowiedzUsuń
  15. Zastanawiam się nad tym młodym jęczmieniem w ramach przejścia na zdrowy tryb życia:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Mam ten bronzer i uwielbiam ;) Trzyma się dość dobrze (nawet na mojej mieszanej cerze) i ma fajny, chłodny odcień :P Miłość wielka :D

    OdpowiedzUsuń
  17. Równowaga kwasowo-zasadowa... Też to przerabiam :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Mufinki wyglądają pysznie. Mniam.

    OdpowiedzUsuń
  19. Tez musze kupić ten bronzer :)
    Świetny bob :)
    Kawa wygląda smakowicie. Ciekawe jak smakuje ?

    OdpowiedzUsuń
  20. Wprosiłabym się na babeczkę i kawę. Też muszę upiec. I góry mi się marzą... ale ja poczekam aż się cieplej zrobi :)

    OdpowiedzUsuń
  21. fajnie, tyle sie działo

    OdpowiedzUsuń
  22. Narobiłaś mi ochoty na muffiny. Ja obejrzałam zaledwie 2 filmy ;)

    OdpowiedzUsuń
  23. Uwielbiam muffinki i nowe bronzery KOBO :))

    OdpowiedzUsuń
  24. przez tą rybkę i muffinki zrobiłam się głodna ;) ja obejrzałam z 6 filmów więc bijesz na głowę ;)

    OdpowiedzUsuń
  25. Fajny ten Twój luty. Fryzurka ładna a gotowanych jabłek nigdy nie jadłam:)

    OdpowiedzUsuń
  26. No no kochana, fryzurka śliczna:) lubię zapaszki Lawendy oraz gotowane jabłka :D
    Z filmami u mnie kiepsko, w tym miesiącu widziałam tylko: Miasto 44 i wczoraj oglądałam komedię "Głupi i Głupszy Bardziej"- uśmiałam się za wszystkie czasy-świetna polecam :))

    OdpowiedzUsuń
  27. może dziś obejrzę ten film :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Tytuł filmu zapisany, obejrzę w najbliższy weekend ;)

    OdpowiedzUsuń
  29. Ładna fryzura, kolor też mi się podoba

    OdpowiedzUsuń
  30. Dawaj przepis na muffinki!
    Początek też oglądałam i również bardzo mi się podobał

    OdpowiedzUsuń

Kochani, zachęcam do pozostawiania swoich myśli ;) Dziękuję ! ;)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...