Lakier Virtual lubię, ale nie wiedziałam, że firma oferuje też wersję mini
o pojemności 5 ml. Dla mnie takie mniejsze buteleczki są o wiele lepsze,
bo po pierwsze zajmują mniej miejsca, a po drugie jest realna szansa na wykorzystanie większości ilości produktu ;)
Na spotkaniu blogerek w Rybniku <relacja klik> w moje łapki wpadła piękna świąteczna czerwień, czyli lakier Virtual mini nr 32
(taki widnieje nr na spodzie buteleczki)
Kolor jest przepiękny typowo świąteczny, ale i klasyczny ;)
Mała poręczna buteleczka zawiera smukły, dość długi idealnie wyprofilowany pędzelek. Malowanie nim to naprawdę przyjemność ;)
Według producenta formuła lakieru bogata jest w witaminy, wapń i białko jedwabnika. Dzięki temu lakier nie tylko podkreśla paznokieć pięknym kolorem, ale także odżywia i wzmacnia.
Do wyboru jest aż 40 kolorów tak więc każdy znajdzie coś dla siebie ;)
A naprawdę warto poszukać tych lakierów ponieważ krycie mają fantastyczne. Już jedna warstwa wystarczy żeby wydobyć piękno koloru.
Lakier nie smuży, idealnie i równomiernie pokrywa płytkę.
Do tego na paznokciach przepięknie błyszczy - wygląda jak hybryda ;)
Schnięcie jest błyskawiczne. Co do trwałości to na moich paznokciach wytrzymał 4 dni, ale w tym czasie robiłam porządki i piekłam ciasteczka. Uważam, że jak na takie "prace" lakier naprawdę dobrze się trzymał.
Przez cały czas lakier intensywnie połyskiwał.
Zmyłam go dzisiaj, bo niestety końcówki były już mocno starte.
Co do zmywania to nie było żadnych problemów, lakier się nie rozmazywał i bardzo szybko schodził.
Według mnie jest to bardzo dobry i tani lakier.
Jego cena to ok 4 zł jedynie dostępność jest tutaj minusem, bo nie mam pojęcia gdzie te lakiery (poza internetem oczywiście) są dostępne.
Poniżej zobaczycie zdjęcia 1 warstwy lakieru po 2 dniach intensywnych porządków (bez używania rękawiczek)
Moim zdaniem dobrze się prezentuje, a jak Wy uważacie ?
Szczerze Wam polecam ten lakier, dodam jeszcze, że nie zawiera on formaldehydu oraz toluenu.
Ja też wolę takie małe lakiery, bo i tak nigdy nie zużyję całej buteleczki :-P
OdpowiedzUsuńUwielbiam czerwień na paznokciach.
OdpowiedzUsuńPiękna czerwień! :) Widziałam te lakiery w małej drogerii w moim mieście, może się skuszę :>
OdpowiedzUsuńPiękna czerwień <3 Ale mam już ich tyle,że głupotą byłoby kupno kolejnego lakieru w tym kolorze ;)
OdpowiedzUsuńP.S, Zazdroszczę spotkania ;)
Piękny:) ja na początek zdecydowałam się przetestować śliwkowy, czerwień czeka w kolejce;)
OdpowiedzUsuńteż lubię niewielkie pojemności jeśli chodzi o lakiery :)
OdpowiedzUsuńkolorek piękny, idealnie świąteczny :)
piękna czerwień
OdpowiedzUsuńPiękny, świąteczny kolor :) ja się zastanawiam nad taką czerwienią z OPI :-)
OdpowiedzUsuńja dzisiaj chciałam zrobić czerwone z brokatem, ale wkurzyłam się jak rozmazałam przez przypadek i źle wyszło. ;P
OdpowiedzUsuńŚliczna czerwień :) Dla mnie czerwień to typowo świąteczny kolor, więc idealnie wpasowuje się w obecny klimat świąt ;)
OdpowiedzUsuńBardzo ładna, czysta, klasyczna czerwień - taka, jaką lubię najbardziej :)
OdpowiedzUsuńJak widzę czerwień na paznokciach, to zawsze klikam w notkę :). Cena i trwałość, o kolorze nie wspominając, dają świetny wynik :)
OdpowiedzUsuńpiękna czerwień, uwielbiam lakiery w tym kolorze
OdpowiedzUsuńWidziałam te lakiery kiedyś w chińczyku, aż żałuję, że się nie skusiłam na takiego smyka :)
OdpowiedzUsuńŁadnie się prezentuje :-)
OdpowiedzUsuńbardzo ładny! ja dawno nie miałam czerwieni na pazurkach ;p może teraz na święta coś z nią wykombinuję ;)
OdpowiedzUsuńŁadny kolorek, ja muszę sobie sprawić jakiś nowy czerwony lakier, bo ten co mam już się kończy :)
OdpowiedzUsuńPiękna czerwień -podoba mi się :D;D:
OdpowiedzUsuńUwielbiam czerwień na paznokciach ;)
OdpowiedzUsuńśliczna czerwień:)
OdpowiedzUsuńŚliczny kolorek :)
OdpowiedzUsuńŁadny kolorek :)
OdpowiedzUsuńi dość trwały. 4 dni to dużo.. :)
Bardzo ładny odcień czerwieni, też lubię takie małe buteleczki lakierów :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam wprost czerwienie w takiej tonacji.
OdpowiedzUsuń