To, że producenci często robią nas w balona i obiecują cuda na kiju wie każdy konsument. Jeśli chodzi o kosmetyki to bardzo często producenci puszczają cugle wyobraźni i obiecują takie rzeczy, że sami nie wierzą w to co piszą.
Niestety ostatnio dość często trafiam na produkty, które miały zbawić moją skórę, poprawić samopoczucie i w ogóle sprawić, że stanę się lepszym człowiekiem. Kiedy ostatni raz przyłapałam producenta na kłamstwie ?
Wczoraj! malując paznokcie lakierem Wibo 1 Coat Manicure nr 14
Według producenta lakiery te mają specjalną formułę, która zapewnia pełne krycie już przy 1 warstwie lakieru, szeroki pędzel ułatwia perfekcyjny manicure, a szybki czas schnięcia jest dopełnieniem tego idealnego lakieru.
Tere fere !!!
Niestety nie mogę przyznać producentowi racji.
Lakier ma żelową konsystencję, która niestety rozlewa się na skórki i zamiast zostać na płytce "ucieka" na boki
(i nie jest to wina zbyt dużej ilości nabranego lakieru).
Krycie jest średnie i 1 warstwa niestety nie wystarcza ponieważ lakier nierówno pokrywa płytkę i tworzą się nieestetyczne prześwity.
Druga warstwa jest konieczna!
Pędzelek jest długi, smukły i w żaden sposób nie ułatwił mi malowania paznokci. Mimo to uważam, że pędzel jest dobrze wyprofilowany, ale trzeba się nauczyć nim malować. Czas schnięcia również nie jest błyskawiczny.
Mimo, że paznokcie malowałam popołudniu to rano obudziłam się z charakterystycznymi odgnieceniami ;/
Trwałością lakier ten też nie powala. Już na drugi dzień po malowaniu pojawiły się starte końcówki ;/
Jedyne co mi się w tym lakierze podoba to kolor trochę trudny do zidentyfikowania.
Według mnie jest to ciemny, brudny róż, który czasami wpada w burgund (?)
Aaaa i połysk jak przy hybrydach również jest na plus ;)
Raczej na inne odcienie się nie skuszę choć w kolekcji mam jeszcze nr 8 ponieważ lakiery kupiłam w promocji Rossmana 1+1 gratis.
Lakiery Wibo bardzo lubię, ale ta jednowarstwowa seria moim skromnym zdaniem się producentowi nie udała ;/
Miałyście lakiery z tej serii ?
Według producenta lakiery te mają specjalną formułę, która zapewnia pełne krycie już przy 1 warstwie lakieru, szeroki pędzel ułatwia perfekcyjny manicure, a szybki czas schnięcia jest dopełnieniem tego idealnego lakieru.
Tere fere !!!
Niestety nie mogę przyznać producentowi racji.
Lakier ma żelową konsystencję, która niestety rozlewa się na skórki i zamiast zostać na płytce "ucieka" na boki
(i nie jest to wina zbyt dużej ilości nabranego lakieru).
Krycie jest średnie i 1 warstwa niestety nie wystarcza ponieważ lakier nierówno pokrywa płytkę i tworzą się nieestetyczne prześwity.
Druga warstwa jest konieczna!
Pędzelek jest długi, smukły i w żaden sposób nie ułatwił mi malowania paznokci. Mimo to uważam, że pędzel jest dobrze wyprofilowany, ale trzeba się nauczyć nim malować. Czas schnięcia również nie jest błyskawiczny.
Mimo, że paznokcie malowałam popołudniu to rano obudziłam się z charakterystycznymi odgnieceniami ;/
Trwałością lakier ten też nie powala. Już na drugi dzień po malowaniu pojawiły się starte końcówki ;/
Jedyne co mi się w tym lakierze podoba to kolor trochę trudny do zidentyfikowania.
Według mnie jest to ciemny, brudny róż, który czasami wpada w burgund (?)
Aaaa i połysk jak przy hybrydach również jest na plus ;)
Raczej na inne odcienie się nie skuszę choć w kolekcji mam jeszcze nr 8 ponieważ lakiery kupiłam w promocji Rossmana 1+1 gratis.
Lakiery Wibo bardzo lubię, ale ta jednowarstwowa seria moim skromnym zdaniem się producentowi nie udała ;/
Miałyście lakiery z tej serii ?
już myślałam, że znalazłam lakier dla siebie, który kryje po 1 warstwie :D
OdpowiedzUsuńTeż się łudziłam ;/
Usuńnie dla mnie ten kolor ;)
OdpowiedzUsuńsą gusta i guściki ;)
Usuńnie znam lakieru, który by świetnie wyglądał po 1 warstwie, nawet jak pokryje, to tak nie błyszczy... kolor ładny, ale czegoś mu brakuje :-)
OdpowiedzUsuńPaese ma tak dobre krycie, że już 1 warstwa wystarczy ;) Virtual zresztą też ;)
UsuńJa go jeszcze nie używałam, ale kolor bardzo mi się podoba ;) Co do odgniecień - ja zwykle i tak używam Sally Hansen Insta Dri :)
OdpowiedzUsuńnie znam tej serii, ale kolor mnie ujął, wspaniały:)
OdpowiedzUsuńMnie ta seria nie kusiła od samego początku. Nie wierzyłam, że będzie krył przy jednej warstwie, ale kolor sam w sobie podoba mi się. ;D
OdpowiedzUsuńkolorek jest cudowny, ale skoro nie są to 1 warstwowce, to ich nie chcę :)
OdpowiedzUsuńCałkiem ciekawy. Na jesienne dni w sam raz.
OdpowiedzUsuńchyba jeszcze nie spotkałam lakieru, który po nałożeniu pierwszej warstwy by mnie zadowolil :D
OdpowiedzUsuńKolorek trochę nie dla mnie ;)
OdpowiedzUsuńDobrze, że nie zdecydowałam się na żaden kolor z tej serii, wybrałam piaskowe :)
OdpowiedzUsuńKolor świetny :) Szkoda, że właściwości już nie :P
OdpowiedzUsuńBardzo ładny, głęboki odcień czerwieni :) idealny na jesień! :)
OdpowiedzUsuńTeż zazwyczaj lubię lakiery wibo, ale ... zawsze znajdzie się jakaś czarna owca.
OdpowiedzUsuńNie znam tej serii konkretnie, ale lubię lakiery z wibo :) Szczególnie te piaskowe. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Szkoda, że się nie sprawdza, bo kolor całkiem ładny :)
OdpowiedzUsuńz tej serii nie, ale mnie nie zachęcają...
OdpowiedzUsuńśliczny kolorek
OdpowiedzUsuńTa seria nie jest w moim guście :)
OdpowiedzUsuńtak samo z lakierem burgundowym tym skórzanym xd 10 godzin się trzymał!
OdpowiedzUsuńAch te promocje Rossmana ;) Lakiery tej marki nigdy mnie nie kusiły. Kolor piękny, ale przy takich kłopotach z aplikacją i schnięciem na pewno się na nie nie zdecyduję.
OdpowiedzUsuńSeche Vite i nic się nie odgniata <3
OdpowiedzUsuń