Dawno już na moim blogu nie było notki z ulubieńcami.
Dlatego dzisiaj przedstawię Wam 5 produktów, które w tym miesiącu używałam z wielką przyjemnością. Proszę Państwa oto oni ;)
Październikowe wieczorne seansy w wannie umilał mi olejek do kąpieli Vintage o przepięknym zapachu lawendy.
Zapach tego płynu jest niesamowity - subtelny, odprężający. Dodatek d-pantenolu i kompleksu nawilżającego sprawia, że skóra po kąpieli jest wygładzona i nawilżona.
Olejek ten można kupić w TESCO. Cena to ok 10 zł, ale jeśli lubicie lawendowe nuty naprawdę warto się skusić ;)
Jeśli jesteśmy już przy zapachach to w październiku pachniałam
YODEYMA Seducción
Ponoć jest to odpowiednik zapachu Chloe.
Jest to zapach z kategorii pudrowo-kwiatowej.
Znajdziemy tutaj: bergamotkę, jaśmin i mech dębowy.
Dla mnie i mojego nosa jest to zapach idealny dlatego też zdecydowałam, że zakupię pełnowymiarowe opakowanie (to co widzicie te bezpłatna próbka, którą zamówiłam na stronie yodeyma.com) ponieważ coś czuję, że w końcu znalazłam swój zapach ;)
W kategorii makijaż ulubieńcami byli:
antybakteryjny podkład SoCLEAR anti-spot Miss sporty
Podkład ten mam już od maja i naprawdę wyjątkowo przypadł mi do gustu ponieważ dobrze kryje mimo lekkiej formuły, rewelacyjnie matuje, nie daje efektu maski i nie zapycha cery skłonnej do trądziku. Co prawda ostatnio do twarzy cały czas używałam kremu CC Soraya lub kolastyna, ale ten podkład ratował mnie gdy moja skóra była w wyjątkowo kiepskim stanie.
Naprawdę polecam Wam ten podkład.
Ja na pewno przy kolejnej promocji w rossmanie kupię go ponownie ;)
W tym miesiącu w torebce zawsze miałam bibułki matujące firmy Manhattan
80 sztuk w sklepie kosmetykizameryki kupiłam za 4,99 zł
Poręczne opakowanie zawiera bardzo cienkie "płatki" z bibuły, które zapewniają świetne matowienie. To wszystko sprawia, że śmiało mogę Wam te bibułki polecić ;)
Ostatnim ulubieńcem w tym miesiącu jest
wybielająca pasta do zębów Himalaya Sparkly White
W paście tej znajdziemy enzymy z papai i ananasa, które usuwają przebarwienia i sprawiają, że zęby są bielsze i bardziej lśniące. Kolejna tubka już kupiona ;)
Znacie moich ulubieńców ? ;>
zaciekawiłas mnie tą pastą, ostatnio po Blendamed i Colgate zęby poszarzały mi;/
OdpowiedzUsuńniestety Yoderma to grupa zapachów bardzo mocnych i cięzkich co nie do końca mi pasuje.
niestety nie znam nic z pokazanych przez Ciebie ulubieńców :)
OdpowiedzUsuńMiałam ten podkład i się bardzo polubiliśmy :)
OdpowiedzUsuńciekawa jestem tych perfum i bibułek :)
OdpowiedzUsuńNawet nie zwróciła bym uwagi na ten podkład Miss Sporty... :D Dla mojej cery wydaje się idealny ;) A jak z trwałością? :)
OdpowiedzUsuńTrwałość świetna ! U mnie wytrzymuje cały dzień - zmywa go dopiero płyn do demakijażu ;) Naprawdę szczerze polecam ten podkład ;)
Usuńani jednego z tych produktów nie testowałam
OdpowiedzUsuń____________________
a u mnie?
kosmetyki mineralne i makijaż
www.justynapolska.blogspot.com
Pasty Himalaya bardzo lubię i moją próbkę perfum Yodeyma też :)
OdpowiedzUsuńA jaki zapach Yodeyma masz ?
UsuńNie znam tych produktów
OdpowiedzUsuńbibułki muszę wypróbować, chociaż one zawsze gdzieś giną w mojej torebce.
OdpowiedzUsuńwybielająca pasta do zębów Himalaya Sparkly White bardzo nas zainteresowała, przydałaby się!
OdpowiedzUsuńMiałam żółta wersje tego płynu do kąpieli <3 a paste himalayah uwielbiam!!
OdpowiedzUsuńA ta pasta zawiera fluor ?
OdpowiedzUsuńjest to pasta bez fluoru ;)
Usuńa gdzie można kupić tę pastę?
OdpowiedzUsuńNic nie znam kompletnie ;P
OdpowiedzUsuńObecnie również używam pasty Himalaya, jednak w innym wariancie, jestem z niej bardzo zadowolona.
OdpowiedzUsuńNie znam niczego z Twoich ulubieńców :[
OdpowiedzUsuńMoja próbka perfum dotarła do mnie wczoraj, jak na razie tylko powąchana :) Pozostałych produktów nie znam niestety, pasty Himalaya mnie jednak kuszą.
OdpowiedzUsuńpróbkę YODEYMA zamówiłam swojemu chłopakowi, fajny zapach
OdpowiedzUsuńJa znam tylko tą próbkę perfum :)
OdpowiedzUsuńNie znam żadnego z Twoich ulubieńców. Mam tylko perfumy Chloe i bardzo je lubię :)
OdpowiedzUsuńpodkład jest fajny:)
OdpowiedzUsuńNie miałam żadnego z tych produktów :)
OdpowiedzUsuńNie znam żadnego produktu aczkolwiek olejek do kąpieli kusi. Teraz coraz zimniej wiec kąpiele czy dłuższy prysznic jak najbardziej :D
OdpowiedzUsuńNie lubię zapachu lawendy, więc raczej z olejkiem bym się nie polubiła ;)
OdpowiedzUsuń