Kilka tygodni temu na drogeryjnych półkach pojawiły się nowe produkty firmy
Soraya z serii Care &Control.
Najbardziej zainteresował mnie multifunkcyjny krem upiększający CC 10w1
Krem wg zapewnień producent ma robić to co dla mnie jest najważniejsze, czyli tuszować niedoskonałości, zapewniać matowe wykończenie makijażu i w pewnym stopniu chronić przed promieniowaniem. Producent zapewnia, że krem ten spełnia nie 3 a 10 funkcji:
Szczerze przyznam, że krem ten mnie zaskoczył i już po pierwszej aplikacji trafił na listę ulubieńców. 30 ml produktu znajduje się w tubce, która dodatkowo zapakowana jest w kartonik, na którym znajdują się wszystkie, niezbędne informacje takie jak obietnice producenta czy skład
W tego typu kosmetykach oprócz działania bardzo ważny jest odcień. Wcześniej nawet najjaśniejsze kolory podkładów firmy Soraya były dla mnie za ciemne. Ten krem dostępny jest w dwóch wariantach: dla jasnej i ciemnej karnacji. Ten do jasnej karnacji faktycznie jest jasny ;)
Dla mnie kolor jest idealny! Nie odznacza się na skórze i nie ciemnieje w ciągu dnia.
Konsystencja jest kremowa, bardzo łatwo się rozprowadza, błyskawicznie się wchłania i daje efekt idealnej skóry! Zakrywa niedoskonałości lepiej niż niejeden podkład, ale nie daje efektu maski.
Efekt matu jest tak dobry, że puder nie jest konieczny.
Cera tak jak zapewnia producent wygląda świetnie jest: wygładzona, matowa, promienna, nawilżona, zabezpieczona przed promieniowaniem.
Jestem zachwycona tym kremem i jak na razie wszystkie podkłady poszły w odstawkę!
Uważam, że na co dzień ten krem plus ewentualnie korektor całkowicie wystarczą.
W jednym produkcie mamy zarówno kosmetyk pielęgnacyjny jak i kolorowy ;)
Krem CC Soraya utrzymuje się na twarzy ponad 10 godzin! Schodzi, a dokładnie jest zmywany dopiero podczas demakijażu. Jak na krem za 16 zł warto wypróbować!
Czujecie się skuszone ? ;)
Bardzo mnie zaciekawił :) Na pewno wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńsoraya nigdy mnie nie kusiła swoją ofertą, ale kto wie
OdpowiedzUsuńMam go ale jeszcze nie testowałam, ale fajnie wygląda i jest zdecydowanie jasny:)
OdpowiedzUsuńJest jasny,tani same plusy.Ja jednak się wstrzymam,bo miałam bardzo złe doświadczenia z tego typu produktami :(
OdpowiedzUsuńoo jak widzę faktycznie jest jasny- i to o dziwo :D
OdpowiedzUsuńmiałam tylko krem z Eveline tego typu ;)
OdpowiedzUsuńciekawy produkt - tym bardziej, że u mnie raczej ani kremy bb się nie sprawdzały, a z CC nie miałam jeszcze do czynienia
OdpowiedzUsuńKolor wygląda zachęcająco.
OdpowiedzUsuńNie sądziłam że krem CC będzie tak dobrze matował skórę. Chętnie go przetestuję, ciekawe jak sprawdzi się u mnie :)
OdpowiedzUsuńchyba go wpiszę na swoją chciej listę skoro go tak zachwalasz ☺
OdpowiedzUsuńJa się czuję bardzo skuszona, ale dopiero jak skończy się październik bez wydatków kosmetycznych :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie się prezentuje :)
OdpowiedzUsuńKolor rzeczywiście dość jasny jak na taki produkt ale ja pewnie musiałabym go i tak przypudrować :)
OdpowiedzUsuńmam ten sam problem - zawsze, wszędzie, nawet najjaśniejsze podkłady/kremy są dla mnie za ciemne. skoro ten faktycznie jest jasy to się za nim rozejrzę będąc w Polsce :D
OdpowiedzUsuńz rodzinki kremów CC mam marki AA, też jestem z niego zadowolona, mój z kolei jest trochę rozświetlający, bo takie właśnie lubię :)
OdpowiedzUsuńJa czuję się skutecznie skuszona :)
OdpowiedzUsuńJa jakoś nie mam przekonania do tych kremów BB i CC, wole standardowy podkład do dobrym kryciem i idealnym wyrównaniem kolorytu cery ;)
OdpowiedzUsuńSkusiłaś mnie :), bardzo ładnie kryje :), akurat mam na wykończeniu krem BB Garniera i już wiem co kupię następnym razem :).
OdpowiedzUsuńNiestety nie mogę pozwolić sobie na lekkie kremy korygujące, ponieważ potrzebuję mocnego krycia. Odnośnie marki Soraya - mam z nią dobre skojarzenia:)
OdpowiedzUsuńO kochana muszę go kupić - recenzja super
OdpowiedzUsuń