Linia Care&Control marki
SORAYA to kosmetyki do kompleksowej pielęgnacji cery.
W portfolio linii znaleźć można zarówno produkty do
oczyszczania, jak i do pielęgnacji cery problemowej, ze skłonnością do trądziku,
tłustej i mieszanej lub po prostu z niedoskonałościami. Nowe formuły bardzo
skutecznie
redukują ilość zmian trądzikowych, zwalczają zaskórniki, zwężają
pory, normalizują pracę gruczołów łojowych, poprawiają wygląd skóry, a ponadto
wykazują działanie antybakteryjne przeciwko mikroorganizmom wywołującym
trądzik, co potwierdzono w badaniach mikrobiologicznych.
Ich receptury oparte
zostały na znanych w pielęgnacji cery problemowej składnikach
tj. kwas
salicylowy, kwasy owocowe, glinka, drożdże.
W odświeżonej linii wykorzystano
także coraz bardziej popularny koncept superowoców, czyli ekstraktów owocowych
o niezwykłych właściwościach.
Stanowią one naturalne bogactwo witamin i
minerałów, są dla skóry zastrzykiem substancji antyrodnikowych, odżywczych,
energizujących i nawilżających.
Dzisiaj przyszedł czas na zrecenzowanie normalizującego kremu
Soraya Care & control o formule antybakteryjnej
Krem przeznaczony jest do pielęgnacji cery trądzikowej.
Można go używać zarówno na dzień jak i na noc.
Przez pierwszy tydzień używałam go 2 razy dziennie (rano i wieczorem) jednak okazało się, że krem ten jest za słaby do stosowania na noc.
Tak więc obecnie stosuję go rano pod podkład ale częściej pod krem CC (recenzja KLIK)
Zapewnienia producenta są kuszące m.in krem ma już w 7 dni zredukować zaskórniki i zmiany trądzikowe. Skład prezentuje się następująco:
Krem ma lekką formułę i bardzo szybko się wchłania.
Nie pozostawia żadnego filmu przez co jest idealny do cery tłustej, trądzikowej.
Stanowi świetna bazę pod makijaż.
Krem ten ma bardzo świeży zapach.
Używanie go to przyjemność nie tylko dla nosa, ale i cery.
Krem bardzo dobrze radzi sobie z cerą skłonną do nadmiernego błysku.
Zapewnia matowe wykończenie przy czym cera wygląda zdrowa (nie ma efektu płaskiego matu)
i nie jest przesuszona.
Wręcz przeciwnie krem dobrze nawilża skórę choć na noc preferuję kremy bardziej nawilżające.
Jednak jako krem dzienny spisuje się całkiem dobrze.
Jeśli chodzi o redukcję zmian trądzikowych to jakiegoś spektakularnego efektu nie zauważyłam. Ilość zaskórników na pewno się nie zmniejszyła za to nie pojawiły się nowe krosty.
Tak więc krem matuje, nawilża i świetnie nadaje się pod makijaż.
Nie przesusza skóry, nie zapycha, ale też nie redukuje zaskórników jak obiecuje producent.
Uważam, że krem warto wypróbować zwłaszcza, że za 50 ml zapłacimy ok 13 zł.
narazie mam kremow az nad, wiec nie kupie :D
OdpowiedzUsuńTeż mam spore zapasy kremów do twarzy ale jak wykorzystam to się za nim rozglądnę ;) Nigdy nie zwróciłam na niego uwagi na sklepowych półkach.
OdpowiedzUsuńjak nie zmniejsza ilości zaskórników to go nie chcę : p
OdpowiedzUsuńTo jakaś nowość czy stary krem w nowym opakowaniu?
OdpowiedzUsuńJa jestem bardzo zadowolona z kremu Bielendy 'Ogórek i limonka':)
OdpowiedzUsuńJjakoś nie mam przekonania do kremów Sorai :)
OdpowiedzUsuńnie używałam jeszcze :)
OdpowiedzUsuńobecnie moja skóra jest sucha i nie robi mi problemów, mój chłopak używa żelu z tej serii.
OdpowiedzUsuńNie używałam go :)
OdpowiedzUsuńJa nie użyłabym Sorayi do twarzy, od jakiegoś czasu kupuję tylko dermokosmetyki, ale niestety mam cerę problematyczną i tak muszę.
OdpowiedzUsuńNie jest przeznaczony do mojej cery, więc raczej się nie skuszę, ale chętnie używałam w lecie filtra tej marki, a teraz zużywam dwa kremy nawilżające, które również bardzo sobie chwalę.
OdpowiedzUsuńCoś dla mnie, ale na razie mam zapas kremów ;)
OdpowiedzUsuńAch te przeklęte zaskórniki... :(
OdpowiedzUsuńja nie uzywam juz matujacych ... no moze czasem. Mam na maska tłustą cerę ale wolę ją nawilżać a na noc hardcorowa regeneracja witamina C i alantan dermoline :)
OdpowiedzUsuńcena i pojemność-opłaca się ;D
OdpowiedzUsuńJakoś nie przepadam za kosmetykami tej firmy
OdpowiedzUsuńMiałam ich żel do mycia twarzy, wysuszał strasznie dlatego już więcej produktów z tej serii nie kupiłam.
OdpowiedzUsuń