Nie lubię lakierów LEMAX i nic na to nie poradzę.
Według mnie są ta lakiery kiepskiej jakości, ale w dobrej cenie (w mojej miejscowości każdy szanujący się sklep typu "wszystko po 2,50" w swej ofercie kosmetyki Lemax ma).
Firma kusi nie tylko ceną, ale również kolorami swoich lakierów.
W mojej lakierowej kolekcji mam tylko 3 lakiery Lemax, które otrzymałam na spotkaniach blogerskich i muszę przyznać, że odcień malinowy <klik> prezentuje się naprawdę ładnie.
Dzisiaj zaprezentuję lakier Lemax kwadrat o nr 5902 5535
(swoją drogą producent mógłby wymyślić inne oznaczenie kolorów ).
Jest to ostatni lakier firmy Lemax, który mam na paznokciach.
Więcej już się nie skuszę!
W okresie jesiennym często na moich paznokciach goszczą odcienie brązu.
Lubię też wykończenie metaliczne, dlatego wczoraj zdecydowałam się na
wieczorne malowanie lakierem Lemax.
Niestety lakier na moich paznokciach prezentuje się nieciekawie.
Kolor bardziej przypomina rdzę niż brąz ;/
Ma bardzo słabe krycie.
Na moich paznokciach widzicie 2 warstwy lakieru, a i tak kolor wypada słabo.
Jakość też do najlepszych nie należy.
Już po kilku godzinach końcówki są starte.
Pędzelek jest klasyczny, płaski.
Na pierwszy rzut oka wydaje się, że malowanie będzie bezproblemowe, niestety tak nie jest.
Zbyt płynna konsystencja również malowania nie ułatwia przez co nie tylko płytka paznokcia, ale także skórki wokół są upaćkane lakierem ;/
Nie lubię go i wiem, że już więcej na moich paznokciach nie zagości.
Jeśli któraś z Was chciałaby mieć ten lakier chętnie oddam ;)
Osobiście nie polecam, ale jestem ciekawa czy wśród Was są fanki lakierów Lemax ?
Az w szoku jestem :o
OdpowiedzUsuńJa mam kilka tych lakierów i trwałość jest OK, jak inne lakiery... trzyma sie ok 4 dni. A kolor...no kwestia gustu ;)
Nie powiem, że jestem wielka fanką, ale nie mam im nic do zarzucenia ;)
Oj krycie to one maja do dupy, też się do nich zraziłam.
OdpowiedzUsuńAkurat lakierów Lemax nigdy nie miałam, kolor mi też się nie bardzo podoba.
OdpowiedzUsuńszkoda,że słabo kryją
OdpowiedzUsuńDla mnie bezkonkurencyjne są lakiery Essie, ale ten kolor rdzy przypadł mi do gustu :-)
OdpowiedzUsuńnie znam tych lakierów, będę już uważała :P
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam tych lakierów :))
OdpowiedzUsuńnie znam tej marki szczerze mówiąc
OdpowiedzUsuńNo tak bywa czasami, że coś nie do końca się sprawdzi :)
OdpowiedzUsuńLubię lemaxy. Ten kolor jakoś nie przemawia do mnie....
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam i raczej nie zakupię :)
OdpowiedzUsuńnie znam nawet tej firmy :P
OdpowiedzUsuń__________________
fashionblogger, styling&makeup on
WWW.JUSTYNAPOLSKA.BLOGSPOT.COM
Miałam kilka razy i też się nie sprawdziły.
OdpowiedzUsuńNie miałam nigdy lakieru z tej firmy i na pewno się nie skuszę. Trwałość bardzo kiepska :/
OdpowiedzUsuńNie lubię jak lakier rozlewa się na skórki. Z tej firmy mam jeden top zielony i jest całkiem dobry :)
OdpowiedzUsuńja choruję na jakiegoś Lemaxa... ale chyba muszę się z tego czym prędzej wyleczyć :P
OdpowiedzUsuńoj mi sie kolor nie podoba ... taki babciny roszku ;p
OdpowiedzUsuńKolor nie moj, ale lubie ich lakiery , bo u mnie trzymają sie super. Lemax o dziwo teraz dał swoim lakierom proste numerki ^^
OdpowiedzUsuńmam neonowe lakiery Lemax i nie jestem ich fanką.
OdpowiedzUsuńja nie znam nawet firmy ;p
OdpowiedzUsuńNigdy nie używałam lakierów tej firmy.
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze lakieru tej marki, ale jeśli są tak słabiutkie, jak piszesz, to na pewno się na nie nie skuszę.
OdpowiedzUsuńOstatnio nie lubię się z żadnym lakierem. Powód jest prosty - wybrałam manicure hybrydowy.
OdpowiedzUsuńJa mam akurat dobre doświadczenia z lakierami tej marki, choć nie mam do nich dostępu. Mam komplet ich lakierów marmurkowych, i kilka takich kwadratów, w tym piękną czerwień. Z tego co pamiętam, całkiem fajnie się u mnie spisywały. Ale myślę, że wiele zależy od płytki.
OdpowiedzUsuń