Za solami do kąpieli nie przepadam
(wyjątkiem jest sól lawendowa z rozmarynem firmy Green Pharmacy).
Jednak raz na jakiś czas skuszę się na jakiś leczniczy dodatek do kąpieli.
Kilka miesięcy temu w sklepie gdzie byłam przejazdem "uśmiechnęła" się do mnie duża, zielona, zabłocka sól uzdrowiskowa jodowo - bromowa do kąpieli
Cena była bardzo korzystna. Ponad kilogram soli (dokładnie 1, 2 kg) kosztował 18 zł.
Jako, że jest to sól lecznicza zapachem nie powala. Jednak nie o zapach tu chodzi a działanie.
Według producenta sól ta ma poprawić nie tylko nasze samopoczucie, ale również
zregenerować i oczyścić organizm.
Sól jest drobna, bardzo szybko się rozpuszcza, nie rani stóp ani dupki ;)
Sprawia, że woda w wannie staje się zielona ;)
Zapach dla mojego nosa jest typowo szpitalny, dlatego też bardzo często dodaję kroplę lub dwie naturalnego olejku eterycznego.
Kąpiel z dodatkiem tej soli wspaniale odpręża.
Gdy moje mięśnie i stawy "marudzą" po ciężkim dniu, długim spacerze lub przeczuwają zmianę pogody funduję im zieloną kąpiel ;) Sól wycisza i zmniejsza napięcie. Pomocna jest przy bólach głowy. Może nie działa przeciwbólowo, ale przynosi ulgę.
Zatoki mają inhalacje ;)
Gdy zmokniemy lub przewieje nas kąpiel z dodatkiem tej soli rozgrzeje oraz pomoże dojść do siebie. Ponoć sól ta również oczyszcza nasz organizm z toksyn... To trudno mi sprawdzić, ale wierzę producentowi na słowo ;)
Skóra również jest zadowolona - staje się jędrniejsza, gładsza, jest odżywiona i w pewnym stopniu lepiej nawilżona. Mimo wszystko nie polecam kąpieli z dodatkiem tej soli świeżo po depilacji lub przy uszkodzonej skórze.
Jest to bardzo wydajny produkt. Stosuję go wg potrzeby choć producent zaleca serię 10 kąpieli co drugi dzień. Kąpiel z dodatkiem tej soli powinna trwać ok 20 minut, a temp. wody nie powinna przekraczać 37 stp. C
Ja się z tą solą polubiłam i jak tylko będę miała możliwość zaopatrzę się w inne produkty tej firmy ;)
Jestem bardzo ciekawa czy fundujecie sobie takie lecznicze kąpiele ?
Bardzo lubię sole do kąpieli, a wieki zadnej nie miałam, chętnie skusiłabym sie na coś dobrego :)
OdpowiedzUsuńNiestety nie mmam już wanny :D:(
OdpowiedzUsuńLubię używać sole do kąpieli
OdpowiedzUsuńNie mam wanny...a szkoda bo całkiem fajnie ta sól wygląda ;)
OdpowiedzUsuńuwielbiam sole do kąpieli :D
OdpowiedzUsuńja jakoś nie mogę przekonać się do soli :D
OdpowiedzUsuń"nie ranią stóp ani dupki" Love U :*
OdpowiedzUsuńTy wiesz, że ja uwielbiam sole z Biedronki, a wczoraj kupiłam jagodowe muffinki i zobacze co to będzie :)
Wracając do posta, to ta sól wygląda bardzo zachęcająco, choć faktycznie szpitalny zapach, mógłby mnie odstraszyć. Choć kupiłabym tą sól nawet dla nazwy, która jest taka swojska, a w tym jest urok hehe ;)
lubię takie naturalne lecznicze sole.
OdpowiedzUsuńJak wiesz nie posiadam wanny więc i soli do kąpieli używam sporadycznie, tylko do moczenia stóp podczas pedicure, ale do tego celu najchętniej wybieram te do stóp przeznaczone (np. ziołową lub morską Nivelazione, albo cudowną, cynamonową z FlosLeku). A sól, którą dostałyśmy na ostatnim spotkaniu zamierzam wykorzystać do pilingu ciała :)
OdpowiedzUsuńZielona woda to jest to :) Ja jednak do soli się przekonać nie mogę :)
OdpowiedzUsuńOd dawna mam ochotę na taką sól uzdrowiskową pomimo tego, że nie posiadam wanny ;D Oh, przydałaby mi się teraz taka kąpiel ,zwłaszcza, że od kilku dni mam zakwasy po ćwiczeniach....
OdpowiedzUsuńKąpiele lecznicze jak najbardziej, uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńTakiej mi trzeba! Bo na zatoki często cierpię : c
OdpowiedzUsuńuwielbiam sole do kąpieli:)
OdpowiedzUsuńKocham sole do kąpieli, tej jeszcze nie miałam :D
OdpowiedzUsuńja nie przepadam za solami do kąpieli, ale moze mam jakąś traumę z dzieciństwa - wtedy sole były jakieś takie niefajne :P
OdpowiedzUsuńŚwietny artykuł. Bardzo praktyczny :) Spróbuję tą solankę zabłocką .
OdpowiedzUsuń