Jesień to bardzo dobry czas na kuracje z kwasami. Jeśli chcecie przygotować skórę do zabiegu eksfoliacji polecam Wam żel ... łagodny żel do higieny intymnej Sylveco
Żel ten tak jak i pozostałe kosmetyki firmy Sylveco kusi świetnym, naturalnym składem
Nie znajdziemy tu mocnych, wysuszających środków myjących, substancji zapachowych czy sztucznych barwników. Bardzo wysoko w składzie znajduje się kwas mlekowy, który zapewnia nam kwaśny odczyn tegoż żelu a tym samym nie powoduje wysuszenia zarówno okolic intymnych jak i skóry twarzy.
Ale uwaga! Jeśli macie jakieś otarcia, ranki możecie czuć delikatne szczypanie.
Opis producenta to nie bajka, to obietnica, która zostaje spełniona! ;)
Żel faktycznie delikatnie, ale skutecznie oczyszcza skórę (czy to twarzy czy okolic intymnych), łagodzi stany zapalne, przyspiesza regenerację skóry, ale gdy mamy przerwaną ciągłość naskórka możemy odczuwać szczypanie lub pieczenie.
Oprócz kwasu mlekowego w żelu znajdziemy:
Kosmetyk znajduje się w wygodnej butelce z pompką (która działa bez zarzutów). Jest to bezbarwny żel o dość lejącej konsystencji. Zapach jest delikatny, dla mojego nosa ledwo wyczuwalny, Wydajność jest dużym plusem tego produktu. Jedna porcja wystarczy do umycia twarzy, a pół do okolic intymnych.
Używam tego żelu wieczorem zarówno do mycia twarzy jak i okolic intymnych.
Mimo delikatnego detergentu dość dobrze się pieni.
Polubiłam się z tym kosmetykiem ponieważ świetnie przygotowuje moją twarz do zabiegów z wykorzystaniem kwasu mlekowego. Skutecznie oczyszcza skórę, nawilża, delikatnie rozjaśnia, działa antybakteryjnie, likwiduje stany zapalne i co najważniejsze nie wysusza skóry!
Żel do higieny intymnej Sylveco dostępny jest w prawie każdej drogerii internetowej z naturalnymi kosmetykami np. econaturals.
Jeśli jesteście z Katowic i okolic wpadnijcie do Zielonej Mydlarni gdzie oprócz całej oferty Sylveco znajdziecie inne naturalne cuda kosmetyczne ;)
Jeśli jesteście z Katowic i okolic wpadnijcie do Zielonej Mydlarni gdzie oprócz całej oferty Sylveco znajdziecie inne naturalne cuda kosmetyczne ;)
Cena tego żelu to ok 16 zł
Warto! ;)
Ja jeszcze go nie napoczęłam, bo chcę najpierw skończyć żel z Soraya, ale ten jest następny w kolejce :)
OdpowiedzUsuńNie miałam, ale na razie używam żelu Soraya, który jest genialny ;)
OdpowiedzUsuńMiałam żel Soraya z kw. mlekowym i również bardzo go lubiłam. Jednak ten żel z Sylveco ma lepszy skład ;)
Usuńmiałam i lubiłam : )
OdpowiedzUsuńPamiętam! Ty nawet nim włosy myłaś ;)
UsuńZ Sylveco kusi mnie żel do mycia twarzy ;)
OdpowiedzUsuńJa od dłuższego czasu używam płynu Lactacyd. Nie wiem czy i on nadawałby się jako żel do oczyszczania twarzy... może kiedyś spróbuję;) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTego kosmetyku od Sylveco jeszcze nie miałam. Mimo wszystko ja do twarzy go nie użyję, gdyż nie lubię się z kwasem mlekowym . ;)
OdpowiedzUsuńŚwietny produkt, z chęcią wypróbuję. :)
OdpowiedzUsuńPewnie bym sie z nim polubiła
OdpowiedzUsuńŻeli do higieny intymnej jeszcze nigdy do twarzy nie stosowałam :)
OdpowiedzUsuńMam teraz ten z Sorayi i jest całkiem ok :-)
OdpowiedzUsuńTa firma coraz bardziej mnie kusi :D
OdpowiedzUsuńBrzmi bardzo zachęcająco, gdyby nie dostępność pewnie bym się na niego skusiła :)
OdpowiedzUsuńkusi mnie ten żel:)
OdpowiedzUsuńzaciekawiłaś mnie nim, jeszcze nic nie miałam z tej firmy, nie licząc próbki:P
OdpowiedzUsuńfajnie by było wypróbować , szkoda ,że ta firma nie jest ogólnie dostępna ☺
OdpowiedzUsuńZauważyłam, że wiele kobiet stosuje żel do higieny intymnej do mycia twarzy. Ja by się nie odważyła :)
OdpowiedzUsuńmusze się rozejrzeć czy u mnie da się go kupic stacjonarnie :D
OdpowiedzUsuńPiękny skład, jak wykończe zapasy to pewnie się skuszę na niego .
OdpowiedzUsuń