Moja kolekcja żeli Le Petit Marseillais liczy na razie 6 żeli
(na zdjęciu brakuję wersji zapachowej kwiat wiśni - mój najnowszy nabytek)
Zdecydowanie moim faworytem jest miód lawendowy!
Zapach jest tak piękny, tak długotrwały, że żel ten będę kupować regularnie!
I mimo, że cena nie należy do niskich to ... Le Petit Marseillais Miel de lavande będzie obowiązkową pozycją na mojej liście produktów do kąpieli
Producent tak pięknie pisze o tym kosmetyku:
Niestety nie miałam okazji próbować lawendowego miodu, ale jeśli pachnie podobnie jak ten żel to muszę poszukać go w internecie i zamówić choć mały słoiczek ;)
Wracając jednak do żelu LPM to wszystkie zapewnienia producenta zostały spełnione,
Żel ma kremową konsystencję, delikatny fioletowy kolor, boski zapach.
Bardzo dobrze się pieni, a piana długo utrzymuje się na wodzie.
Żel oczyszcza skórę nie wysuszając jej, otula ją zapachem na bardzo długo. Po kąpieli woń lawendowo - miodowa utrzymuje się w łazience przez kilka godzin!
Skład jak na żel do mycia ciała jest ok
Jeśli lubicie pięknie pachnące, kremowe żele pod prysznic ta pozycja powinna przypaść Wam do gustu ;) Ja jestem zakochana w tym zapachu i mam nadzieję, że firma stworzy balsam do ciała oraz mgiełkę, krem do rąk o tej nucie zapachowej ;)
Żel można kupić chyba w każdej dużej drogerii (Natura, rossman, Hebe, daily).
Cena nie należy do niskich, waha się między 11-13 zł
Jednak ze względu na zapach kupię kolejne opakowania ;)
Czujecie się skuszone ? ;>
Kompilacja zapachu lawendy z miodem raczej nie ujarzmi mojego nosa, ale trzeba pogratulować stworzenia takiego zapachu :)
OdpowiedzUsuńSuper zestaw, najchętniej sięgnęłabym po limonkę :)
OdpowiedzUsuńA ja nie miałam żadnego z tych żeli ;D Lawendy nie lubię to na pewno nie sięgnę ;D ale muszę jakieś wypróbować :D
OdpowiedzUsuńZapach musi być kuszący :)
OdpowiedzUsuńJak przejdzie na nie szał to kupie : )
OdpowiedzUsuńTAK! :D Muszę wypróbować :D
OdpowiedzUsuńMI zupełnie nie podszedł ten zapach :/ Za to brzoskwiniowy pokochałam
OdpowiedzUsuńniezła kolekcja! ja miałam tylko kwiat pomarańczy który mnie nie zachwycił...
OdpowiedzUsuńJak się następnym razem spotkamy, koniecznie musisz mi dać powąchać ten żel. Lawendę lubię, miód - zależy od kompozycji. Ja, jak wiesz, jeszcze nie miałam żadnego żelu tej marki, ale coraz bardziej skłaniam się ku zakupom ;) Koniecznie z Tobą :*
OdpowiedzUsuńLawenda jest piękna, ale miód ? Niekoniecznie. Musiałabym powąchać ;)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie miałam nic z LPM ;)
OdpowiedzUsuńJa również od kiedy zobaczyłam pierwszą reklamę wiedziałam, że muszę mieć jakiś żel z LPM. Mój pierwszy - to boska biała nektarynka i brzoskwinia. Kolejny jaki kupiłam (i czeka w zapasach na swoją kolej) to słodkie mleczko migdałowe :) Następny będzie orzech laskowy i morela. I w sumie... na tym koniec. Pozostałe zapachy w ogóle do mnie nie przemawiają, niestety. ;(
OdpowiedzUsuńKuszą mnie te produkty od jakiegoś czasu, ale lawendy w sklepie jeszcze nie widziałam. tego zapachu bym chyba nie wybrała bo nie przepadam za zapachem lawendy ;) ale na inny chętnie się skuszę.
OdpowiedzUsuńHmm, nie do końca jestem do nich przekonana, gdyż słyszałam wiele negatywnych opinii :(
OdpowiedzUsuńTyle już czytałam o tych żelach, że na razie skutecznie mnie to odstraszyło, by je kupić. Ale w przyszłosci może się skuszę :)
OdpowiedzUsuńNie miałam tych żeli. Czytałam, że zapach szybko znika z ciała, a ja lubię jak się utrzymuje:)
OdpowiedzUsuńJa mam białą wersję i tak średnio przypadło mi do gustu :P
OdpowiedzUsuńa ja nie miałam jeszcze żadnego, muszę to zmienić
OdpowiedzUsuńnie przypominam sobie, żebym wąchała tą wersję zapachową ale właściwości tego żelu i mi przypadły do gustu. Obecnie używam wersji waniliowej i oprócz zapachu podoba mi się, że nie przesusza skóry :)
OdpowiedzUsuńNa razie kończę wersję Kwiat Pomarańczy ale jak zubożeją moje zapasy żeli to na pewno wypróbuję inne zapachy )
OdpowiedzUsuńjak dużo, ja miałam jeden:)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie miałam żadnego żelu LPM ;)
OdpowiedzUsuń