Nie przepadam za mleczkami do demakijażu.
Zdecydowanie bardziej lubię płyny micelarne lub żele do mycia twarzy.
Tak się złożyło, że na wakacyjnym spotkaniu blogerów (relacja KLIK) w Zielonej Mydlarni dostałam dzięki uprzejmości Marty z Gaju oliwnego oczyszczające mleczko BIO, którego producentem jest nieznana mi firma Marilou BIO
Tak jak już wspomniałam nie używam mleczka w swojej pielęgnacji dlatego też wykorzystałam je w pracy do demakijażu cer klientek.
Przetestowałam go na różnych cerach: suchych, dojrzałych, wrażliwych, naczynkowych.
U żadnej klientki nie wystąpiło podrażnienie czy jakikolwiek "dyskomfort".
Na stronie sklepu znajdziemy tylko podstawowe informacje o produkcie oraz skład:
Troszkę więcej informacji znajduje się na opakowaniu.
Głównymi składnikami tego kosmetyku są aloes oraz masło Shea. Dlatego też mleczko to ma nie tylko oczyszczać nasza skórę, ale też ją nawilżać, odżywiać, koić, regenerować oraz chronić. Oprócz gliceryny, aloesu i masła shea w mleczku znajduje się również olej jojoba i witamina E.
Jak stosuję to mleczko ? Podobnie jak żel do mycia twarzy ;)
Porcję mleczka nakładam na twarz, szyje, dekolt i kolistymi ruchami rozprowadzam. Po chwili zmywam mokrym wacikiem lub chustą. Tak jak zaleca producent mleczko stosuję również do demakijażu oczu.
Zarówno twarz jak i oczy są dobrze oczyszczone, nie występuje podrażnienie czy łzawienie.
Makijaż szybko się zmywa, a cera pozostaje czysta, delikatnie natłuszczona i w pewnym stopniu nawilżona.
Mleczko delikatnie pachnie, a konsystencja nie jest zbyt gęsta. Niestety nie jest to produkt wydajny. Używam go niecały miesiąc i już jest na dnie.
Za 75 ml tego naturalnego kosmetyku zapłacimy 21 zł.
Jeśli preferujecie demakijaż przy użyciu mleczka warto spróbować.
Jednak ja nie widzę potrzeby kupienia kolejnej butelki.
Czy znacie kosmetyki oferowane przez firmę Marilou BIO ?
Moi drodzy ROZDANIE NA KONIEC WAKACJI powoli się kończy
To już ostatni dzwonek żeby wysłać swoje zgłoszenie ;)
Nie znam tej firmy ;)
OdpowiedzUsuńMiałem maseczkę z glinką z tej firmy i lubiłem ją :D
OdpowiedzUsuńTeż nie znam tej firmy i nie przepadam za mleczkami.
OdpowiedzUsuńMimo wszystko zamówiłam sobie z fitomedu też na próbę, zobaczymy...
Lubię i używam mleczka, ale z tym nie miałam do czynienia.
OdpowiedzUsuńRównież nie przepadam za mleczkami ;)
OdpowiedzUsuńTa firma mnie bardzo interesuje, jednak tak jak Ty wolę płyny micelarne :-)
OdpowiedzUsuńTeż nie lubię mleczek ale akurat to jest chyba warte wypróbowania :) szkoda tylko, że wydajność jest kiepska ;)
OdpowiedzUsuńjak n kosmetyk naturalny cena nie jest wygórowana . też wolę płyny
OdpowiedzUsuńJa częściej znów używam mleczek niż płynów :D
OdpowiedzUsuńwgl nie znam, ale za mleczkami nie do końca przepadam :P
OdpowiedzUsuńNie znam, ale wydaje mi sie ze mogłabym sie przekonać do mleczek <3
OdpowiedzUsuńWolę płyny micelarne :-) Nie znam tej marki kompletnie :-)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz czytamy o produkcie tej marki..:)
OdpowiedzUsuńNie przepadam za mleczkami :) Z tą firmą też jeszcze nie miałam do czynienia :)
OdpowiedzUsuńNie znam, ale nie przepadam również za mleczkami :)
OdpowiedzUsuńLubię stosować różne kosmetyki do demakijażu ale z racji tego, że często po nie sięgam, lubię gdy znajdują się w bardziej praktycznych opakowaniach np. z dozownikiem :) Takie jak na zdjęciu jest bardzo niewygodne.
OdpowiedzUsuńNie używałam jeszcze kosmetyków tej firmy.
OdpowiedzUsuńMarka jest mi zupełnie obca:) Ja skłaniam się ku płynom micelarnym :)
OdpowiedzUsuńNie znam tej firmy ale od mleczek też się odzwyczaiłam więc raczej nie przetestuję :)
OdpowiedzUsuń