W Katowicach znajduje się magiczne miejsce zwane zieloną mydlarnią
gdzie każda kobieta znajdzie coś dla siebie. A wielbicielki kosmetyków rosyjskich lub naszych polskich Sylveco, a także fanki wosków YC poczują się jak w raju. W zielonej mydlarni dostępne są również znane i cenione kosmetyki made in Stara Mydlarnia. Moim pierwszym kosmetykiem pochodzącym z SM jest ujędrniający eliksir do twarzy z retinolem
Pewnie się zastanawiacie dlaczego wybrałam wersję ujędrniającą ...? .... nie wiem!
Wiem jednak, że o wiele lepsza dla mojej skóry byłaby wersja z olejkiem jojoba oraz melisą.
Co prawda olej jojoba też tutaj się znajduje, ale nie do końca ta wersja przypasowała mojej cerze.
Producent zapewnia:
Eliksir ma postać olejku, który dość szybko się wchłania i nie powoduje nadmiernego świecenia skóry. Kosmetyk ten przepięknie pachnie, ale nie potrafię określić czym dokładnie.
Eliksir ten stosowałam na noc i niestety zrobiłam nim sobie małe kuku! ;/
A dokładnie strasznie mnie on zapchał. To pewnie wina oleju ze słodkich migdałów ;/
Chcąc nie chcąc musiałam ten kosmetyk odstawić i ratować swoją twarz.
Kolejne podejście niestety również spowodowało wysyp nieprzyjaciół.
Okazało się, że eliksir z retinolem nie jest dla mnie, a dokładnie nie jest dla mojej cery, za to jest stworzony do cery mojej mamy!
Tak! Moja mama jest nim zachwycona!
Mimo, że jest posiadaczką bardzo wrażliwej skóry eliksir SM nie spowodował podrażnienia za to rewelacyjnie wzmocnił cerę oraz widocznie ją wygładził. Mało tego skóra jest zdrowsza, grubsza i bardziej odporna! Wygląda wspaniale, promiennie! aż jej zazdroszczę! Naprawdę!
Kilka koleżanek również zauważyło zmianę i cały czas dopytują co mama takiego zrobiła, że wygląda tak pięknie! ;)
Tak więc eliksir spełnia swoje zadnie i świetnie sprawdzi się w pielęgnacji cery dojrzałej lub przy bardzo cienkiej skórze.
Znacie eliksiry pochodzące z Starej Mydlarni ?
Jeśli chcecie je poznać zajrzyjcie do Katowic do Zielonej Mydlarni, która jest bardzo blisko dworca PKP ;)
Jakie macie plany na weekend ?; >
nigdy jeszcze nie miałam eliksiru do twarzy ;)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię Starą Mydlarnię :) Myślę, że u mnie ten produkt nie miałby jeszcze racji bytu, ale moja mama pewnie byłaby z niego bardzo zadowolona :)
OdpowiedzUsuńChyba czuję się skuszona. Będę się musiała za nim rozejrzeć podczas następnej wizyty w ZM.
OdpowiedzUsuńnigdy tam jeszcze nie byłam, a w sumie daleko nie mam, nie wiem czemu nie kuszą mnie ich specyfiki, ale może czas zajrzeć
OdpowiedzUsuńZ chęcią go kiedyś kupię :)
OdpowiedzUsuńwooow cudo :D musze sprawic takie mamie ;D
OdpowiedzUsuńSzkoda, że tak słabo się u Ciebie sprawdził..
OdpowiedzUsuńom szkoda, że nie zadziałał tak jak powinien albo po prostu jedna buteleczka to za mało
OdpowiedzUsuńja nie znam :P
OdpowiedzUsuńps. a u mnie? identyczna sukienka - tańsza niż w ZARZE !
Sama nie stosowałam jeszcze żadnego eliksiru ale chętnie go kupię mojej mamie :) Tylko najpierw muszę ją przekonać to systematycznego używania kosmetyków do twarzy :P
OdpowiedzUsuńChętnie go kupię mojej mamie, szkoda że posiada najsłabszą wersję wit A.
OdpowiedzUsuń