TianDe tonik odświeżający z wit. C

Tak, Tak jestem na blogowym urlopie, ale postanowiłam dzisiaj napisać obiecaną recenzję toniku odświeżającego TianDe z witaminą C
Seria "Witamina C" TianDe przeznaczona jest do pielęgnacji skóry w każdym wieku. Jej główne zadanie to poprawa kondycji skóry, jej odświeżenie, rozjaśnienie, poprawa nawilżenia oraz ograniczenie wydzielania sebum.
 
Tonik znajduje się w prostej białej buteleczce z żółtą nakrętką. 
Butelka znajduje się w kartonowym pudełku na którym znajdziemy 
opis produktu:
i skład:
Tonik ma lekko żelową konsystencję, delikatny  cytrusowy zapach. Używam go tylko rano i z efektu byłam zadowolona od pierwsze użycia. Mimo, że skład jest taki sobie moja cera odżyła. Pierwszy raz mi się zdarzyło, że twarz wyglądała lepiej bez podkładu niż z podkładem. Poważnie!
Po przetarciu skóra staje się lekko rozświetlona (ale nie tłusta), rozjaśniona, napięta, miękka i gładka. Nawet po nieprzespanej nocy cera wygląda świeżo i promiennie. 
Jest to jeden z lepszych toników jaki miałam. W dodatku wydajność rekompensuje dość wysoką cenę. Za 100 g toniku trzeba zapłacić 36 zł (konsultanci oczywiście mają taniej).
 
Z tej serii można  kupić oprócz toniku krem do konturu oczu, delikatny krem nawilżający (myślę nad nim), krem regenerujący oraz mleczko oczyszczające.

Tonik sprawdził się wspaniale i mogę Wam go szczerze polecić ;)

Znacie kosmetyki TianDe ? ;>

22 komentarze:

  1. Nie znam produktu ale zachęca:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Zauważyłam, że wszystkie toniki, które zawierają Castor Oil źle na mnie działają. Zresztą w ogóle nie lubię oleju rycynowego, zawsze mnie zaczopuje. A szkoda, tyle osób go sobie chwali :(

    OdpowiedzUsuń
  3. Pierwszy raz słyszę o tej marce :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Moja babeczka z kosmetologii opowiadala o tej firmie i namawiała nas do bycia konsultantką czy coś w tym stylu ;P

    OdpowiedzUsuń
  5. Pierwszy raz słyszę o tej firmie. Brzmi ciekawie, ale ja narazie wit C w kremach i tonikach z dala, bo retinoidy i strasznie podrażnia ;/ ..

    OdpowiedzUsuń
  6. Chętnie bym taką dawkę witaminek dała mojej buźce ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. nie słyszałam jeszcze o tej marce.

    OdpowiedzUsuń
  8. pierwszy raz go widzę i niestety cena nie zachęca mnie do zakupu.

    OdpowiedzUsuń
  9. Pierwszy raz widzę te produkty.

    OdpowiedzUsuń
  10. pierwsze słyszymy... :)
    Fajny :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo ładnie wygląda, ale ja wole hydrolaty zamiast tonikow, sa lepsze dla mojej skóry :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Miałam krem do twarzy i byłam zadowolona, kusi mnie ostatnio by coś zamówić z tej firmy , jedyny minus to ich ceny

    OdpowiedzUsuń
  13. TianDe nie znam, ale cytrusowy zapach... to coś dla mnie! Zwłaszcza, że tonik się sprawdził :-)

    OdpowiedzUsuń
  14. Nawet już nie pamiętam, kiedy ostatnio używałam toniku..
    Fajnie, że się sprawdził:)

    OdpowiedzUsuń
  15. mi w toniku najbardziej zależy aby konkretnie i mocno oczyszczał - nic mnie tak nie denerwuje jak resztki makijażu! :/

    OdpowiedzUsuń
  16. Znam go jeszcze tylko z Twoich opowiadań, ale zmienię to;)

    OdpowiedzUsuń
  17. jakos ta firma mnie nie zachęca, chwalą się naturalnością i tradycją z chin a jest jak jest... chyba żadna firma nie kłamie tak klientów na wstępie : c

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "jest jak jest" możesz rozwinąć temat?
      Dlaczego twierdzisz, że firma kłamie klientów?

      Usuń
  18. Szczerze mówiąc pierwszy raz słyszę o tej firmie, ale opakowanie mi się podoba :D

    OdpowiedzUsuń
  19. Nie znam tej marki, ale tonik wygląda zachęcająco:)

    OdpowiedzUsuń
  20. Znam TianDe i bardzo lubię!

    OdpowiedzUsuń
  21. skład faktycznie troszkę zawodzi :(

    OdpowiedzUsuń

Kochani, zachęcam do pozostawiania swoich myśli ;) Dziękuję ! ;)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...