Zapraszam Was na pierwsze w tym roku denko, które tak naprawdę jest ostatnim denkiem minionego roku ;p
Zakręcone ? Tak zakręcone jak moje ostatnie dni ;)
W grudniu zużycie kosmetyków było niewielkie, jak na mnie wręcz minimalne.
Niestety z końcem roku więcej kosmetyków zostało otwartych niż skończonych.
Ale obiecuję sobie, że w tym roku denka będą nadal dokumentowane i postaram się, żeby były tak spektakularne jak np. majowe denko
W grudniu 2013 zużyłam tylko tyle
Wspominałam, że nie jest tego dużo ;/
Ale po kolei:
1. Antybakteryjny krem do rąk OSMOZACARE - recenzja
2. Mydło w płynie MITIA milk&honey - bardzo lubię mydła w płynie firmy Tomil. W tej butelce znajdziemy bardzo dobry, pięknie pachnący, nie wysuszający i do tego tani produkt. Naprawdę szczerze polecam
3. Żel po prysznic MITIA Pomegranate - recenzja
4. Żel pod prysznic lawenda YR - piękny, mocny zapach lawendy. Jak będzie w promocji to pewnie jeszcze kupię ;)
6. Mydło nagietkowe Biały Jeleń - bez rewelacji, nie kupię ponownie
7. Balsam do ciała Joanna Sensual z rumiankiem, który opóźniał wzrost włosków po depilacji- ten produkt mnie zaskoczył. Pozytywnie zaskoczył. Rewelacyjnie łagodził podrażnienia, nawilżał i faktycznie opóźniał wzrost włosków. Kolejna tubka jest w zapasach ;)
8. Venita Artic krem na zimę - stosowałam go jako krem do rąk i w tej roli sprawdzał się rewelacyjnie ;)
9. Odżywka przeciwłupieżowa H&S - produkt niesamowity! zużywałam go ponad rok. Moje włosy lubią produkty Head&Shoulders. Po użyciu tej odżywki włosy były miękkie, lekkie i sprężyste. Kosmetyk ten również skutecznie zwalczał łupież ;)
10. Soraya czekoladowy żel pod prysznic - recenzja - Nie kupię kolejnej butelki!
11. Żel do mycia twarzy Palmer's - recenzja - bardzo wydajny produkt, który na pewno nie jest do cery wrażliwej. Z pewnością nie kupię kolejnego!
12. olej jojoba BLISKO NATURY - recenzja - zbawienie do cery trądzikowej. Z pewnością kupię kolejną buteleczkę tego cuda ;)
13. Wypaliłam wosk YC Vanilla Chai - okropny, duszący zapach. Z pewnością nie kupię.
W ogóle woski YC nie do końca mnie zachwyciły i nie mam w planach ponownie ich kupić. Wypalę to co mam i koniec !
14. Dezodorant C-THRU zielony emerald - kocham ten zapach i z pewnością kupię kolejny raz! Używam go na ubrania zamiast perfum ;)
15. Płyn do demakijażu Rimmel - fatalny produkt, który podrażniał oczy ;/
16. Czarne mydło, które wygrałam w marcu (?) - wydajny, naturalny kosmetyk, który niesamowicie oczyszczał skórę ;) kupię na pewno!
17. Cukrowo - orzechowy peeling do ciała z olejkiem arganowym SPA Vintage body oil - recenzja. Lubiłam go, ale na razie nie planuję zakupu kolejnego opakowania.
18. Balsam do ciała milk & honey Oriflame - wyrzucam ok 40% tego produktu. Jestem na nie!
19. Paletka korektorów Catrice - recenzja. Była to moja pierwsza paletka korektorów, którą bardzo lubiłam. Jednak odkąd poznałam korektory Wibo catrice odeszły w niepamięć ;p
20. Mydło Tesori D'Orient - recenzja! Uwielbiam zapach tego mydła. Jest to już chyba 7 kostka, którą zużyłam. Kolejne 2 czekają ;)
21. Maskara Magic eyes w7 - recenzja
22. Błyszczyk Avon - tragedia!
23. Ziaja NUNO krem tonujący - recenzja! Moja miłość <3
W sumie nie jest źle, bo 23 kosmetyki to dobry wynik, ale wiem, że mogło być lepiej. W następnym miesiącu (czyli w tym ;p) na pewno bardziej się postaram ;)
To jest mało kochana ?:o to ja z moim denkiem nie powinnam podchodzić :D
OdpowiedzUsuńNo dużo nie jest ;) Ale w sumie widziałam na blogach denka z 4 produktami ;)
Usuńmało? zwariowałaś hehe:D pobiłaś nawet mnie hehe:D
OdpowiedzUsuńWera ;*
UsuńE tam, całkiem dobrze Ci poszło :)
OdpowiedzUsuńJa też na pewno nie wrócę już do żelu z Palmer'sa, podrażniał mi oczy..
dziękuję ;) Jakoś kosmetyki Palmer's nie podchodzą mojej skórze ;/
Usuńdałaś czadu Kochana...
OdpowiedzUsuńto się nazywa MEGA denko :)
serio ? kurcze, a ja jestem niezadowolona ;/
UsuńMega denko:) ten krem tonujący z Ziaji mnie kusi;)
OdpowiedzUsuńU mnie ten krem tonujący nie sprawdził się 2 na 3 razy :( Za pierwszym razem wychwalałam go pod niebosa jednak kolejne opakowania to była jakaś kompletna porażka .. :/
UsuńWłaśnie z tym kremem tonującym to ciekawa sprawa. Ja z moją kapryśną cerą jestem nim zachwycona- wspaniale wyrównuje koloryt, dobrze kryje choć jest lekki. Nawet pudru nie potrzebuję, bo mat utrzymuje się cały dzień. Ale czytałam kilka negatywnych opinii tego kremu. Tak więc nie wiem od czego to zależy ;/
UsuńŚwieeeczki, coś dla mnie :)
OdpowiedzUsuńświeczki ? ;>
UsuńJa swojego Palmersa dałam siostrze, taka zachwycona nim była. Zresztą miałam wielką ochotę naliczać wreszcie żel Sylveco. Rozumiem niechęć do balsamow Oriflame, też za nimi nie przepadalam. Seria Nuno, zupełnie tego nie rozumiem, ale już zaywazylysmy, że wiele rzeczy, które służą Tobie, u mnie się nie sprawdzają.
OdpowiedzUsuńDenko imponujące. Gratki :)
Gosiu ja już dawno zauważyłam, że mimo, że nasze cery są kapryśne to służą nam zupełnie inne kosmetyki. Chyba tylko dermogal spisuje się i u Ciebie, i u mnie ;p
UsuńOjj, nie powiedziałabym że to jest mało :>
OdpowiedzUsuń;)
UsuńOj nawet nie żartuj, że to mało ;) zaintrygowałaś mnie tym balsamem z Joanny, zawsze myślałam że to lanie wody :) Sorayi mówię nie, dawno nic mnie tak nie przesuszyło. No nie mów że nie polubiłaś się z yc? :(
OdpowiedzUsuńW takim razie nic nie mówię o YC ;p Co do balsamu Joanny też w to nie wierzyłam, a jednak zostałam zaskoczona ;)
UsuńDenko robi wrażenie :P
OdpowiedzUsuńJa nie robię tego typu postów, bo nie miałabym co pokazywać. Więcej dochodzi jak odchodzi heh ;)
dziękuję. To gdzie Ty to wszystko trzymasz ? ;>
UsuńSporo udało ci się zużyć. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńTak nie do końca, ale dziękuję ;) również pozdrawiam ;)
UsuńTo ma być małe denko? klękajcie narody :D:D
OdpowiedzUsuńoj tam oj tam ;p
UsuńTo niby jest małe denko? Ja Cię proszę. Musisz mi zdradzić tajemnicę jak udaje Ci się aż tyle zużywać. Może ja za mało kosmetyku jednorazowo nabieram? Ale np. jeśli chodzi o balsamy czy masła do ciała nie cierpię gdy balsam za długo się wchłania stąd moja oszczędność :) Gratulacje.
OdpowiedzUsuńKasiu ja się zastanowię, czyś godna by poznać mój sposób na zużywanie kosmetyków ;p A tak serio to nie robię nic nadzwyczajnego ;)
UsuńNie... jest... tego... dużo... ????
OdpowiedzUsuńOluśka Ty tutaj ? zabłądziłaś ? ;.
UsuńDużo tego:) Muszę w końcu skusić się na czarne mydło:)
OdpowiedzUsuńczarne mydło to kosmetyczny rarytas, ale ... tylko to oryginalne czarne mydło ;)
Usuńjak dla mnie to całkiem pokaźne to denko :)
OdpowiedzUsuńto ja chyba naprawdę jestem z krainy czarów ;p
UsuńDużo tego! Gratulacje w zużywaniu! Co do YC może trafiałas na zapachy które faktycznie po zapaleniu Ci nie odpowadały a inne przypadną Ci do gustu. Ja sama tak mam, że nawet jak wącham świece stwierdzam boski zapach a po za paleniu tragedia. Ale tez bywa na odwrót kupuje wosk nie do końca przekonana, ze mis ie spodoba a po zapaleniu jest cudem. Tutaj niestety trzeba próbować.
OdpowiedzUsuńPoznałam ok 10 zapachów YC i owszem niektóre są miłe dla nosa, ale zbyt krótko czuję ich zapach. Uważam, że woski te są przereklamowane i już się na nie nie skuszę - wolę olejki lub świece z biedronki ;)
UsuńDenko rewelacyjne :) Pozdrawiam ;)
OdpowiedzUsuńdziękuję ;)
Usuńwow, sporo tego:)
OdpowiedzUsuńno nie przesadzajcie ;p
Usuńjak dla mnie to też ogromne denko :-D
OdpowiedzUsuńto ja się idę leczyć ;p
UsuńA ja lubię Vanilla Chai :) Całkiem spore denko!
OdpowiedzUsuńja się męczyłam z tym zapachem ;/
UsuńDziewczyno Ty chyba zjadasz te kosmetyki:-)
OdpowiedzUsuńNie powiem niektóre kuszą, ale twarda jestem ;)
UsuńFaktycznie, to nie jest dużo, to jest cały ogrom kochana :D
OdpowiedzUsuńFakt nie jest dużo, jest bardzo dużo :D
OdpowiedzUsuńJa bym nie powiedziała że to mało troche tego masz
OdpowiedzUsuń