Witam Was grudniowo!
Grudzień to mój ulubiony miesiąc. To czas spokoju, odpoczynku, rozmyślania i przygotowania do świąt. Kocham czas przedświąteczny ! ;)
Dzisiaj chciałabym podsumować miniony tydzień - Tydzień peelingowy
W ciągu ostatniego tygodniu zrecenzowałam 4 peelingi:
1. Scrub przeciwłupieżowy Re.Idra
2. waniliowy peeling do rąk EVELINE
3. peeling do ciała cukrowo - orzechowy Spa Vintage Body oil4. Mocny peeling błotny z kwasem glikolowym, mlekowym i kwasami owocowymi BigoSPA
Czy podobają Wam się takie tygodniowe akcje tematyczne ?
W planach mam jeszcze Tydzień olejowy i Tydzień z żelami pod prysznic w roli głównej.
Ale jeszcze w temacie peelingów. Przedstawię Wam kilka peelingów, które można zrobić samemu. Co prawda nie należę do fanek robienia kosmetyków, ale czasami z niczego można zrobić naprawdę fajny produkt.
Mój ulubiony peeling domowy to:
Peeling kokosowy stosuję głównie na ręce. Taką papkę pozostawiam na dłoniach przez 5 minut i wierzcie lub nie dłonie są delikatne, odżywione, rozjaśnione i wypielęgnowane. Ten peeling robię zawsze po świątecznych porządkach ;)
Polecam również
Skuteczny peeling, który nadaję się do skóry wrażliwej i cienkiej ;)
Lubię go, ale rzadko stosuję ponieważ trochę z nim roboty.
Ja kupuję zmielone orzechy i dodaje je do kremu do rąk lub oliwy z oliwek. Czasami do kremu dodaję cukier i szybko wcieram w dłonie ;)
Tego peelingu jeszcze nie robiłam, ale kusi mnie zwłaszcza, że zapach pomarańczy od zawsze kojarzy mi się z miesiącem Mikołaja ;)
Ciekawa jestem czy robicie domowe peelingi, jeśli tak to może podzielicie się przepisem na swój ulubiony ? ;>
Życzę Wam i sobie wspaniałego grudnia ;)
Ja kiedyś muszę zrobić peeling z soli morskiej.
OdpowiedzUsuńmnie zawsze ciężko wykonuje się te domowe peelingi, sama nie wiem czemu ;-)
OdpowiedzUsuńAby trochę się do nich zbliżyć, właśnie zamówiłam peeling na półproduktach .. :)
Bardzo lubię domowe peelingi. Czasami jak mam więcej czasu do bawię się w kuchni :)
OdpowiedzUsuńNie robiłam jeszcze własnego peelingu, ale będę musiała jakiś zrobić :D
OdpowiedzUsuńwaniliowy peeling do rąk szczególnie nas interesuje:)
OdpowiedzUsuńTydzień olejowy? Lubię to! :)
OdpowiedzUsuńJestem leniwą krową, więc rzadko robię kosmetyki. Chociaż miałam taki okres w życiu, że używałam jedynie tego, co wymodziłam sama. Jeśli jednak już mi się zdarza, to jadę cukrowymi mieszankami.
OdpowiedzUsuńChętnie wypróbuję przepis z siemieniem lnianym. Bardzo lubimy się z tymi ziarenkami.
Rzucę okiem na Twój tydzień olejowy, może coś nowego wyczaję.
Dla mnie najlepszym peelingiem jest peeling kawowy, samodzielnie robiony :) Przeważnie właśnie takiego używam :) Ale te inne muszą pięknie pachnieć :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam ten peeling z Bingo Spa!
OdpowiedzUsuńkusi mnie ten peeling z Eveline :)
OdpowiedzUsuńnie lubię peelingów:)
OdpowiedzUsuńdlatego też rzadko je stosuję:)
uwielbiam ten waniliowy peeling do dłoni
OdpowiedzUsuńPrzepisy na domowe peelingi bardzo kuszą i choć jestem leniwcem, to może przez święta uda mi się coś wymodzić?
OdpowiedzUsuńNie jestem przekonana do domowych peelingów. Lubię mocniejsze zdzieraki.
OdpowiedzUsuńSłyszałam, że domowy przepis peelingu z użyciem kawy jest dobry. ;)
OdpowiedzUsuńOgólnie to za leniwa jestem na peelingi :D ale jeśli już się bawię to po prostu cukier z oliwą z oliwek ;)
OdpowiedzUsuńOj, ciężko mi się zebrać do zrobienia domowego peelingu :(
OdpowiedzUsuń