Stosunkowo niedawno przekonałam się do efektu piasku na paznokciach.
Przez bardzo długo czas byłam przeciwniczką lakierów piaskowych. Dzięki Ewie - EcattieM moja kolekcja lakierów do paznokci powiększyła się o 2 lakiery z efektem piasku, a i sama skusiłam się na jeszcze 2 ;)
Wibo wypuściło na rynek dwie (chyba 2 ?) linie lakierów piaskowych. Jedna daje efekt brokatowego piasku, a druga zapewnia efekt matowego piasku.
I właśnie z tej drugiej linii pochodzi lakier, o którym dzisiaj będzie mowa. Tym lakierem jest Wibo WoW effect nr 2, czyli efekt matowego piasku
Kolor można śmiało zaliczyć do nudziaków. Beż zawsze kojarzył mi się z naturalnym, dziewczęcym manicure. Jednak efekt piasku sprawia, że paznokcie nie są nudne ;)
Lakier znajduje się w charakterystyczne WIBOwskiej prostokątnej butelce o pojemności 8,5 ml. Pędzel jest klasyczny - długi i w miarę cienki. Malowanie paznokci przebiega szybko i sprawnie. Czas schnięcia jest błyskawiczny! Jeśli zależy Wam na szybkim malowaniu polecam ten lakier ponieważ w ciągu 5 minut mamy suchutkie pazurki ;)
Trwałość tego lakieru również jest na plus - na moich paznokciach wytrzymał ponad tydzień. Zmyłam go dlatego, że kolor mi się trochę znudził, a nie dlatego, że paznokcie wyglądały tragicznie.
Do piaskowej faktury na paznokciu trzeba się przyzwyczaić, ale przyznam, że gorzej to sobie wyobrażałam. Nie wiem dlaczego, ale byłam pewna, że takie wykończenie utrudnia choćby ubieranie się. Jednak nic takiego nie miało miejsca. Lakier po kilku dniach już nie jest taki "ostry" w dotyku i w ogóle nie przeszkadza na paznokciach.
Zmycie lakieru mimo obaw nie było wcale trudne. Wystarczyło przyłożyć mokry wacik i delikatnie masować. Lakier schodził szybko i sprawnie.
Obecnie na paznokciach mam lakier Wibo nr 2 z efektem brokatowego piasku i niestety tutaj już trzeba się namęczyć podczas zmywania.
Tak czy inaczej lakier Wibo nr 2 z efektem matowego piasku bardzo przypadł mi do gustu i na pewno w tym miesiącu będzie królować na moich paznokciach ;)
Znacie nowe piaskowe lakiery od Wibo ?
ładny, ten odcień bardzo pasuje do koloru Twojej skóry na dłoniach:)
OdpowiedzUsuńteż nie byłam na początku przekonana do piaskowców, a są fajne :)
OdpowiedzUsuńten Twój prezentuje się bardzo elegancko :)
Ładny, całkiem elegancki piasek. Serio, to pierwszy lakier tego typu, którego nie trzeba "wstydzić się" w oficjalnej sytuacji, Super!
OdpowiedzUsuńbardzo fajny, ten kolor bardzo Ci pasuje :-)
OdpowiedzUsuńŁadny kolor, lubię takie odcienie.
OdpowiedzUsuńUwielbiam piaskowe kolorki.
OdpowiedzUsuńCudowny tylko czekałąm na pierwszą recenzje matujacego piasku, musze go mieć :)
OdpowiedzUsuńciekawy kolor :)
OdpowiedzUsuńPiękny kolor :)
OdpowiedzUsuńTeż do tej pory nie przepadałam za piaskami, ale chyba jednak spróbuję:-)
OdpowiedzUsuńCudowny kolorek ;)
OdpowiedzUsuńkusi mnie ten lakier oj kusi... ale będę twarda nie poddam się
OdpowiedzUsuńpóki co zakaz zakupów ;)
Podoba mi się piasek w takim ciemnym wydaniu :)
OdpowiedzUsuńChętnie przygarnę lakier, który zapewnia efekt matowego piasku, ponieważ ta seria nie nastręcza trudności podczas zmywania:)
OdpowiedzUsuńRewelacja, podoba mi się ^^
OdpowiedzUsuńBardzo ładny kolorek.
OdpowiedzUsuńciekawy efekt
OdpowiedzUsuńja mam do przetestowania lakier Ciate z aksamitnym pyłkiem, ale ciągle jakoś nie mam odwagi ;)
TrolldorA
Nigdy nie miałam żadnego piaskowego lakieru. Ładny kolor. Taki brązik.
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie się prezentuje ten lakier. :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny myślę czy go nie kupić na promocji -40 w rossmannie;)
OdpowiedzUsuńFajny jest, ja uwielbiam piaskowe lakiery, ten jest taki jesienny (chociaż nie lubię podziału lakierów na pory roku ;p), chyba go sobie kupię jak będzie promo w Rossmannie :D
OdpowiedzUsuń