Projekt denko to chyba jedyny projekt, który mi w tym roku wyszedł.
Tak więc zapraszam Was na przedostatnie w tym roku Denko. W październiku zużyłam kilkanaście kosmetyków, ale miejsca za dużo się nie zwolniło, bo byłam też na zakupach i kupiłam (oczywiście w mega atrakcyjnych cenach) kilka nowych kosmetyków ;p
W zeszłym miesiącu wykończyłam te oto produkty:
1. Maseczka - peeling K+K z 4% kwasem mlekowym <recenzja>2. krem do stóp Avon z lawendą - dość dobry krem, ale bez rewelacji.
3. Peeling do rąk PALOMA handSPA < recenzja>
4. Antyperspirant Garnier mineral FRESH - mój ulubiony wariant zapachowy
5. Dezodorant NIKE 5th ELEMENT - miał piękny, oryginalny zapach: Nuty truskawek, malin i mandarynek zmieszane z jaśminem, różą i lilią
6. Perfum Celine Dion Signature - kobiecy, lekko orientalny zapach - idealny na jesień!
7. Perfum La RIVE Spring Lady - bardzo świeży, lekki zapach - mój wakacyjny zapach;)
8. Perfum Adidas Floral Dream - ładny, świeży zapach, niestety szybko się ulatniał ;/
9. Perfum Volare Magnolia by Oriflame
11. Żel do mycia twarzy SYLVECO z rumiankiem i kw. salicylowym 2% < recenzja>
12. Peelingujący żel do mycia twarzy Yves Rocher z kw. salicylowym < recenzja>
13. Pilomax maska regenerująca do włosów ciemnych < recenzja>
14. Balsam brzozowy z betiliną Sylveco < recenzja>
15. płyn micelarny z biedronki - bardzo się lubimy ;)
16. Płyn micelarny ZIAJA Jaśmin 50+ - jest OK, ale szczypie w oczy;/ Nie kupię więcej
17. Mleczko do ciała BAWEŁNA bielenda - masakra! Nigdy więcej go nie kupię!
18. Baby dream krem do dzieci z tlenkiem cynku - świetny krem nie tylko dla dzieci ;) Świetnie koił moją trądzikową skórę i przyspieszał gojenie.
19. Gen Factor No2 < recenzja> krem REWELACJA!
20. BIO Serum ARCHITEC z kw. traneksamowym < recenzja>
21. Łagodzący płyn 3w1 J&J
22. Żel do mycia ciała ISANA z olejkiem pomarańczowym - świetny żel o nieziemskim (czyli kosmicznym ;p) zapachu. Lubię żele Isana, ale ten chyba jest najlepszy jaki miałam. Nie dość, że świetnie pachnie, tworzy dużo piany, to jeszcze cudownie odpręża i pielęgnuje skórę !
Szczerze polecam! ;)
23. Płyn do kąpieli Original Source malina i wanilia - nie polubiliśmy się
25. Olejek do kąpieli Green Pharmacy Cydr i Cyprys- również mój ulubieniec, który szczerze polecam!
26. Himalaya krem kojąco - osłaniający < recenzja> = Kapryskowy niezbędnik!
27. Mydło Biały Jeleń z bursztynem - liczyłam, że będzie lepsze
28. baza silikonowa pod makijaż PALOMA - średniaczek.
29. Próbka kremu BB Anna Lotan - jestem na NIE!
30. Korektor antybakteryjny OsmozaCARE < recenzja>
31. Niebieski tusz do rzęs FLORMAR < recenzja> świetny był ;)
32. Inne tusze < recenzja>
33. Marion Ocet z Malin - fajny produkt choć efekty były średnie
Było też kilka próbek:
34. Chusteczki do demakijażu Hydro Formula - nie polubiłam ich ponieważ są za suche. Dodatkowo nie radziły sobie z makijażem oczu i powodowały łzawienie ;/
35. Próbki - Nowości ziaja: Kremowe mydło z kaszmirem - nie kupię, krem do rąk z proteinami jedwabiu i witaminą B5 - chyba się skuszę
36. Odżywka do włosów Palette - szkoda, że nie można jej kupić osobno. Jest tylko dostępna z farbą Palette Natural
37. Maseczka oczyszczająca Efektima Claryfing Mask <recenzja>
Uffff, ale się napracowałam. Takie notki dają popalić ;p
Tak więc teraz idę odpoczywać, a Wam życzę miłego wieczorku ;)
Kaprysku, ale pozytywne zmiany w image bloga !
OdpowiedzUsuńJeśli zaś rozchodzi się o denko, to prze-ogro-mne !
Ja ten krem ze Skincode też nie używam, raz nałożyłam i tyłka mi nie urwało, więc stoi i czeka na lepszy czas.
Ja użyłam go kilka razy (Skincode), ale na mojej skórze również bez szału. Nie jest zły, ale za taką cenę spodziewałam się czegoś lepszego. Z resztą to samo dotyczy osławionego Gen Factora :(
UsuńAle wielkie denko, widzę olejek z Green Pharmacy, uwielbiam go!
OdpowiedzUsuńKtem Himlayi kocham z całego serca <3
Ile tu wspaniałości :)
OdpowiedzUsuńale obfite :) same interesujące rzeczy :)
OdpowiedzUsuńco za denko! :O ogromniaste :D jak Ci się udało to zrobić! chyba większość kobiet tak ma, że denko nadchodzi o kosmetyków nie ubywa ;)
OdpowiedzUsuńmaseczka z kwasem mlekowym mocno mnie zainteresowała a za kremem Babydream z tlenkiem cynku musze się rozejrzeć. co prawda nie mam wielkich problemów z trądzikiem, ale czasem jak sypnie, to nie wiem co mam na tą twarz nałożyć :)
Dobra jesteś :) Ja chyba zbieram denko od wakacji... i jest o wiele mniejsze :P
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńsporo, robi wrażenie! :D
OdpowiedzUsuńbardzo duże denko:) ja nie mam w zwyczaju chować pustych opakowań.....wszystko od razu ląduje w koszu:)
OdpowiedzUsuńWoooow jakie wielkie denko :D
OdpowiedzUsuńA ja nie umiem denkować. Jestem zawsze tak szczęśliwa, że mogę wyrzucić puste opakowanie... że je wyrzucam i tyle.
OdpowiedzUsuńCo do Twoich produktów - już wiesz, że choruję na resztę Sylvecowej oferty. Żel i balsam z chęcią bym przytuliła.
Co do Gen Factor, nie odniosłaś wrażenia, że po jakimś czasie skóra się do niego przyzwyczaja? Ja sobie robię lekką przerwę, ale wrócę. Może znów uzyskam efekty, jak na początku stosowania.No i ta maseczka K+K, strasznie chodzi za mną.
Wow ile wykończyłaś !!!! Jestem w szoku, ja nie robiłam jeszcze ani jednego denka.
OdpowiedzUsuńDużo się tego uzbierało.:) Będę polować na ten żel z olejkiem pomarańczowym z Isany.:)
OdpowiedzUsuńwow, sporo, kilka znam
OdpowiedzUsuńWłaśnie kupiłam sobie dziś Ziaja mydło z Kashmirem, jestem ciekawa, jak u mnie się spisze ;)
OdpowiedzUsuńNooo rzeczywiscie "wyszlo" Ci to denko :D u mnie w tym miesiacu skromniutko... jak zawsze :D
OdpowiedzUsuńMega denko ! w żel isana muszę się zaopatrzyć :D
OdpowiedzUsuńTak ogromnego denka jeszcze nie widziałam, gratulacje.
OdpowiedzUsuńA u mnie w sezonie jesiennym chyba nie będzie denka. Za dużo kosmetyków używam na raz i niewiele udaje mi się zużyć, a część opakowań, przez niedopatrzenie, nadal ląduje w koszu zamiast w denkowej torbie :(
OdpowiedzUsuńWow!! jakie denko!! gratuluję !! :)
OdpowiedzUsuńAle wielkie denko! Nigdzie tak dużego nie widziałam ;) Kiedyś lubiłam produkty z Bielendy, ale ostatnio trochę się zawiodłam na nich. Widzę, że mleczko też kiepskie.
OdpowiedzUsuńŚwietne mega denko :D mam tylko peeling z Fitomed i właśnie dobrze, że mi o nim przypomniałaś, nałożę go sobie dzisiaj :)
OdpowiedzUsuńgratuluję denka, Twoje jest większe niż moje z 2 miesięcy.. jakie woski yankee miałaś?
OdpowiedzUsuńmam November Rain ale lubię ten zapach.
OdpowiedzUsuńNo no spore dno :D Ja z tego znam tylko krem do stóp z Avonu, jak dla mnie to też był taki średniak. A zaciekawiłaś mnie żelem Isany :)
OdpowiedzUsuńi Ty mówisz ze ja mam spore denko?!
OdpowiedzUsuń33? Serio?... ;o
OdpowiedzUsuńDenko XXL. Odnoszę wrażenie, że pojawiła się nowa moda na brzozowe kosmetyki.
OdpowiedzUsuńDałaś radę! Nie ma co! Gratuluję!
OdpowiedzUsuńDla mnie zapach adidasa jest zbyt mydlany
OdpowiedzUsuń