Palmer's oczyszczający żel do mycia twarzy

Kosmetyki Palmer's kusiły mnie od dawna. 
Kusiły to odpowiednie słowo...  bo już nie kuszą. 
Co prawda miałam do czynienia tylko z 2 kosmetykami tej firmy - peelingiem do twarzy <recenzja KLIK> i żelem do mycia twarzy, o którym dzisiaj napiszę, ale jakoś nie mam ochoty poznać inne produkty. 
Oczyszczający żel do mycia twarzy Palmer's Daily Cleansting Gel
używam od miesiąca i  ... miłości z tego nie będzie ...
Produkt wybrałam sobie sama  ( w ramach wakacyjnego spotkania blogerek u Angel <relacja klik>) zachęcona przez przedstawicielkę firmy oraz  notkę producenta:
Żel znajduje się w butelce z pompką (super!). Szata graficzna jest typowo palmerowska, czyli nie nachalna, przejrzysta, utrzymana w kolorystyce brzoskwiniowej. 
Sam żel jest bardzo bardzo gęsty, przezroczysty i bezzapachowy. Przez to że żel jest tak gęsty użycie pompki to spory wysiłek. Naprawdę można sobie palce połamać podczas próby wydobycia żelu (no chyba, że ja mam jakąś felerną pompkę).
Na opakowaniu znajdziemy więcej informacji odnośnie żelu
Według producenta żel przeznaczony jest do każdego rodzaju skóry nawet wrażliwej co według mnie jest kiepskim żartem. Żel jest silnie oczyszczający! Przyczynił się on do wysuszenia mojej cery, a mam cerę tłustą, którą naprawdę trudno przesuszyć ;/ 
Składem żel ten nie powala:
Uważam, że nie nadaje się on do każdego rodzaju skóry, a do suchej, naczynkowej i wrażliwej jest wręcz zakazany!
Tak więc żel do mycia twarzy palmer's dobrze oczyszcza skórę, ale używany codziennie przesusza ją. Po umyciu skóra jest ściągnięta (nie napięta!) i tak jak pisze producent sucha! Dosłownie sucha ;/ 
Nie radzę stosować tego żelu do mycia okolic oczu ponieważ po pierwsze przesuszycie skórę, a po drugie zapłaczecie się na śmierć ;/ 

Cena tego żelu jest dość wysoka (ok 20-30 zł) i moim zdaniem nie adekwatna do jakości. Ja już na pewno tego żelu nie kupię, a i polecać go nie będę.

Kilka dni temu Margotka również recenzowała ten żel i miała odmienne zdanie co do niego. Tak więc co jednemu szkodzi innego zadowoli ;)

Ciekawa jestem czy któraś z Was miała kontakt z tym żelem  ? :>


28 komentarzy:

  1. CO ?
    Przesuszył cerę tłustą ?
    Boję się myśleć, co zrobiłby z moją.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nawet nie wiesz w jakim ja byłam szoku ;/ W sumie pierwszy raz mi się zdarzyło żeby moja cera była przesuszona ... ;/

      Usuń
  2. Ja z tej firmy miałam tylko ujędrniający balsam z koenzymem Q10 i bardzo się z nim polubiłam ;) szkoda, że Ty nie masz szczęścia do tej firmy :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może kosmetyki do ciała są bardziej udane .. nie wiem. Ale ja już podziękuję! ;/

      Usuń
  3. A ja nie miałam z nimi wcale do czynienia..

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie miałam tego żelu, ale i tak z tego co czytam, to do mojej cery były zakazany.:) Czytałam kilka pozytywnych opinii o balsamach do ciała z tej firmy.

    OdpowiedzUsuń
  5. Tego żelu nie miałam akurat, ale mam podobne doświadczenia z żelem który teraz stosuję innej firmy... Totalnie wysusza, napina i do tego ohydny zapach, chyba wyląduje w koszu :(

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja chciałabym tej firmy wypróbować serum na blizny .
    Nieee a co Margotka też dzisiaj o tym napisała ?
    Cóż za synchronizacja :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie Jusiu, żel opisywałam tydzień temu :) Tylko z Tobą się zsynchronizowałam :*

      Usuń
  7. Mnie ten żel nie wysuszył, tylko podsuszył, a ja to akurat lubię. Zresztą nakładam później dobry kremik i jazda. Fakt, u siebie również podkreśliłam, że wrażliwcom nie polecam go. Mimo zawartości olejków i innych składników łagodzących.
    Lubię ten żel, bo świetnie radzi sobie z makijażem. Palmer's wszystko umyje, nawet uszy i szyje ;) Tylko wysuszy. No taka jego uroda ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Świetny tytuł bloga. Oj ten żel z Palmersa zakazany do mojej skóry i zapamiętam sobie na zakupach.

    pozdrawiam i zapraszam częściej

    OdpowiedzUsuń
  9. Polubiłam się z ich balsamem i peelingiem do ciała, ale balsam do ust mnie nie zachwyca :(

    OdpowiedzUsuń
  10. nie wiedziałam że maja w ofercie żel do twarzy,oj kurcze chyba nie dla mnie jest!

    OdpowiedzUsuń
  11. Miałam go i był przyzwoity, mocno oczyszczał co mi odpowiadało, ale szczypanie w oczy zdyskwalifikowało go i więcej nie kupię. Bardzo fajny natomiast jest krem pod oczy z Palmers'a, na pewno do niego powrócę :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Rozczarowałąm się :( tyle dobrego czytałam o tej firmie, że sama chciałam się na coś skusić, byłam bliska wyboru tego żelu, ale jednak podziękuje :(

    OdpowiedzUsuń
  13. Szkoda że żel okazał się kiepściutki, dla mnie byłby pewnie za mocny ;-)

    OdpowiedzUsuń
  14. O kurcze a taką miałam na niego ochotę :( Przy mojej tłustej cerze byłoby nie ciekawie

    OdpowiedzUsuń
  15. Nie miałam nic tej firmy nigdy.

    OdpowiedzUsuń
  16. Widziałam recenzję u Margotki i niestety (a może stety) produkt jest zupełnie nie dla mnie. Ale już odkryłam swojego oczyszczającego ulubieńca :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Nie miałam go jeszcze i chyba raczej się nie skuszę.

    OdpowiedzUsuń
  18. Pierwsze słyszę o tej firmie, ale raczej mnie nie skusiły ich kosmetyki :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Strach się bać! Potwierdza się zasada, że jak coś jest do wszystkiego, to jest do niczego.

    OdpowiedzUsuń
  20. boje się żeli do twarzy :(

    OdpowiedzUsuń
  21. nie widziałam jeszcze żeli tej firmy, a chciała spróbować coś od nich :) może właśnie się na niego skuszę

    OdpowiedzUsuń
  22. Pierwszy raz słyszę, żeby jakiś kosmetyk przesuszył tłustą cerę :(

    OdpowiedzUsuń
  23. Nie miałam z nim nigdy doświadczenia.

    OdpowiedzUsuń
  24. z palmer's to ja na pewno zakupię ponownie balsam, bo jest genialny ;d
    co do żelów, to używam sprawdzonych i zwykle pada na babydream więc za tego palmersa bym się i tak nie chwyciła ;d
    : )

    OdpowiedzUsuń
  25. Hmm nie widzialam jeszcze tego produktu :)

    OdpowiedzUsuń

Kochani, zachęcam do pozostawiania swoich myśli ;) Dziękuję ! ;)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...