IT'S SKIN Power 10 Formula YE Effector

Serum, czy tam skoncentrowany krem wodny It's Skin Power 10 Formula YE Effector to kosmetyk, który miał uzdrowić moją skłonną do trądziku cerę i zmniejszyć ilość wydzielanego sebum. Długotrwale matowa cera w dodatku w idealnym stanie to moje odwieczne marzenie.
Serum It;s Skin otrzymałam  na spotkaniu blogerek w Sosnowcu i naprawdę liczyłam, że produkt ten mnie zachwyci. Niestety tak się nie stało ;(
Serum to otrzymałyśmy od sklepu URBAN CUPID, który sprzedaje oryginalne azjatyckie kosmetyki. Każda z uczestniczek spotkania dostała inną wersję serum it's skin zgodnie z typem skóry. Przyznam, że takie indywidualne podejście bardzo cieszy. Ja otrzymałam wersję z drożdżami, która przeznaczona jest co prawda do każdego typu skóry, ale głównie ma wspomagać leczenie trądziku.
Jedyne informację o tym serum znajdują się na stronie producenta. Niestety szklana buteleczka nie jest chroniona kartonowym pudełkiem z jakimikolwiek informacjami.
Producent pisze:
Serum normalizuje funkcje skóry, gruczołów łojowych, ułatwia regenerację naskórka, wspomaga leczenie trądziku i zapalenie skóry.
A na TEJ stronie czytamy, że  Skoncentrowany krem wodny (serum) do twarzy zawierający ekstrakty drożdżowe, które mają działanie silnie regeneracyjne i naprawcze. Preparat aktywizuje syntezę kolagenu oraz stymuluje odnowę komórkową poprzez wzrost i różnicowanie komórek. Dzięki temu efektywnie odbudowuje strukturę skóry oraz przywraca jej elastyczność, odporność na podrażnienia oraz odpowiednią witalność. Serum ma przepiękny zapach i wyjątkowo lekką konsystencję, co sprawia, że jego stosowanie to czysta przyjemność!
Skład:
Water, Butylene Glycol, Glycerin, Polyglutamic Acid, Pseudoalteromonas Ferment Extract, Neopentyl Glycol Diheptanoate, Triethanolamine, Carbomer, Methylparaben, Peg-60 Hydrogenated Castor Oil, Peg-40 Hydrogenated Castor Oil, Ppg-26-Buteth-26, Chlorphenesin, Fragrance, Disodium Edta, Saccharomyces Polypeptides 

Moja Opinia
Skoncentrowany krem wodny It's skin Power 10 Formula YE Effector to mętny płyn o bardzo przyjemnym zapachu, który znajduje się w szklanej buteleczce z pipetką ;) Samo dozowanie i rozprowadzenie "kremu" jest proste i przyjemne. Produkt szybko się wchłania, ale pozostawia klejący się film, który po kilku minutach znika. Po wchłonięciu twarz jest lekko zaczerwieniona, ale nie piecze. Ja używałam produkt głównie wieczorem, nakładałam 3-4 krople na oczyszczoną twarz. 
Rano  moja skóra wyglądała tak jakbym nie potraktowała ją żadnym kosmetykiem ;/  
Nie była ukojona, wygładzona, czy chociażby nawilżona. O regeneracji nie ma mowy!
 Po kilku dniach zaczęłam nakładać to serum również pod makijaż. W sumie  było ono dobrą bazą - podkład dobrze się rozprowadzał i nie rolował. Jednak efektu zdrowszej, zregenerowanej i co najważniejsze MATOWEJ  skóry nie zauważyłam. 
Zauważyłam za to, że serum to stosowane codziennie zaczęło przesuszać moją skórę ;/ Tak więc byłam zmuszona odstawić na kilka dni ten produkt. Wróciłam do niego po tygodniu i obecnie stosuję go ok 3 razy na tydzień tylko wieczorem. Mimo, że stosuję go prawie miesiąc nie zauważyłam żadnego działania! Serum to na pewno nie zmniejszyło ilości wydzielanego sebum.

Produkt ten to wg mnie bardzo drogi bubel, którego nie polecam!

Jeśli mimo wszystko czujecie się skuszone lub chcecie na własnej skórze doświadczyć ten produkt możecie kupić go TUTAJ. 30 ml tego serum kosztuje 62 zł

I jak czujecie się skuszone ? ;>

20 komentarzy:

  1. szkoda, że serum się nie sprawdziło . lubię takie aplikatory, też byłabym zła gdybym wdała na nie ponad 60 zł.

    OdpowiedzUsuń
  2. To nie fajnie, że Ci to serum cerę przesuszyło..Tym bardziej, że cena nie jest mała :/

    OdpowiedzUsuń
  3. U mnie nawilżające też się nie sprawdziło :( Pomijam już fakt, że na e-bayu można je kupić za 1/3 ceny.

    OdpowiedzUsuń
  4. i kolejny zawód. Ja swój używałam w lato i wtedy był doskonały, jednak teraz potrzebuję nieco bardziej skoncentrowanego kosmetyku aby chronił moją skórę przed zewnętrznymi czynnikami :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Hmm, dotąd spotykałam się tylko z pochlebnymi opiniami o tych kremach wodnych. Wczoraj zresztą zamówiłam dla siebie i przyjaciółki te kremy w wersji z wit C. Ja po zużyciu kilku próbek tych kremów [ ale innych wersji ], jestem bardzo zadowolona. Fajnie napinały i nawilżały skórę, traktowałam je jako serum, czyli pod krem, codziennie rano :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Mnie moje też nie zachwyciło... i na 99% mnie zapycha! :(

    OdpowiedzUsuń
  7. Szkoda, że kosmetyk ten się nie sprawdził... Posiadam skórę mieszaną, więc zapewne i mnie by nie zadowolił :(

    OdpowiedzUsuń
  8. szkoda, że serum się nie sprawdziło. myślałam ostatnio o zakupie jakiegoś, ale pewnie padnie na dermedic ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Szkoda, że się nie sprawdził. Rzeczywiście wysoka cena, a w składzie żadnych większych rewelacji...

    OdpowiedzUsuń
  10. Ekstrakt z drożdży a w składzie drożdże na ostatnim miejscu :D Nie ma co, tyle tych drożdży tam jest, że dałoby się z nich na bank upiec 100 bochenków chleba XD
    Szkoda, że produkt się nie sprawdził, bo za taką cenę oczekuje się raczej czegoś lepszego :P

    OdpowiedzUsuń
  11. Szkoda że serum nie sprawdziło się u Ciebie, ale czasami tak jest niestety. Dziękuję za miły komplement. :) Świetny blog, zatrzymam się tu chętnie. :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Szkoda, że taki drogi jest ten produkt.

    OdpowiedzUsuń
  13. Nigdy w życiu! Drogi bubel! Z resztą ja sucharek, więc chyba i nie dla mnie.

    OdpowiedzUsuń
  14. faktycznie dość drogawy bubelek...
    dobrze że przed nim ostrzegasz :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Nie sięgnęłabym po niego ze względu na skład. Nie powala na kolana :( Zresztą, czytałam prawie same posty, w których autorki skarżyły się na wielkie rozczarowanie tym produktem.
    Cóż, bywa. Zawsze to jakieś doświadczenie kosmetyczne ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Nie dla mojej skóry ten kosmetyk, ale nawet to i tak bym go nie kupiła. Dobrze, że ostrzegasz przed wydaniem kasy na bubel.

    OdpowiedzUsuń
  17. Kurcze - wielka szkoda, że się nie sprawdził. Mimo wszystko to miłe, że został dobrany do Twoich potrzeb. Niespecjalnie czuję się skuszona, choć problemy z cerą również mam ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. hmm... nie wiem czy bym się skusiła. Być może z czystej ciekawości bo lubię takie serum.

    OdpowiedzUsuń
  19. Drogim bublom mówię zdecydowane nie.

    OdpowiedzUsuń
  20. Drogi bubel- tego nie nawidzę!

    OdpowiedzUsuń

Kochani, zachęcam do pozostawiania swoich myśli ;) Dziękuję ! ;)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...