Agda "plus" preparat nie tylko na piękne paznokcie ;)

Moje paznokcie nie mają ze mną lekko. 

Nie dbam o nie w  jakiś szczególny sposób. Paznokcie maluję 1-2 razy w  tygodniu. Do zmywania używam zmywacza z acetonem. Co prawda zawsze emalię nakładam na odżywkę, a raz w  tygodniu serwuję moim dłoniom i paznokciom peeling waniliowy Eveline ( który, ku mojemu wielkiemu zaskoczeniu jest fantastyczny, ale o tym w innej notce). 

Jakie są moje paznokcie ? nawet nie najgorsze. 

Owszem mają tendencję do rozdwajania się i łamania, ale odkąd wprowadziłam "modę" na krótkie paznokcie nie jest źle. 

Moim problemem nie tyle są paznokcie jak obszar, który je otacza, czyli tzw. wał paznokciowy. Niestety skóra wokół paznokci ma tendencję do pękania, jest przesuszona i często tworzą się zadziorki. 

Ratunkiem okazał się preparat agda "plus" od Sulphur Busko-Zdrój

Preparat ten to nie jest zwykła odżywka, raczej powiedziałabym olejek, który stosuje się przez min. 3 tygodnia na paznokcie i skórę wokół nich. Ja produkt ten stosuję od miesiąca, ale miziam nim nie tyle płytkę paznokcia jak skórę wokół.

Produkt ten ma za zadanie:

Wyglądem przypomina lakier do paznokci. Szklana buteleczka o pojemności 10 ml, klasyczny pędzelek i kolorowe opakowanie. Swoją drogą efekt wizualny nie powala ;/

Agda plus to preparat  bardzo wodnisty. Bardziej przypomina olejek niż lakier, ale nie jest tłusty. Produkt powinniśmy nakładać przynajmniej 3 razy dziennie na płytkę paznokcia i następnie delikatnie wmasować. Ja stosowałam go  kilka razy dziennie, nawet gdy miałam pomalowane paznokcie. Wiem, że efekty byłyby lepsze gdybym stosowała go na czysty paznokieć, ale przepraszam bardzo niepomalowane paznokcie mi nie pasują ;p

Tak jak już pisałam preparat wcierałam w skórę wokół paznokcia i to wystarczyło żeby poprawił się wygląd nie tylko skóry, ale też płytki. Paznokcie się wzmocniły, przestały się rozdwajać i jakby szybciej zaczęły rosnąć. Skóra wokół paznokci również się poprawiła. Już nie pęka i nie tworzą się zadziorki.

Z działania jestem naprawdę zadowolona. W dodatku  cena  również jest zachęcająca ( w aptece DOZ preparat ten kosztuje niecałe 10 zł). Produkt jest niesamowicie wydajny - w ciągu miesiąca stosując go kilka razy dziennie zużyłam jakąś 1/5 produktu. Jedynym minusem jest data ważności - produkt trzeba zużyć w ciągu 6 miesięcy. Wydaje mi się to niemożliwe.

 

Uważam, że produkt jest godny uwagi i wypróbowania ;)

A jak Wy dbacie o swoje paznokietki ? ;>