Tym trochę zabawnym tytułem zapraszam Was na recenzję produktu, który mam już jakiś czas, ale ciężko było mi zabrać się za jego zrecenzowanie. I to nie dlatego, że produkt jest zły, ale dlatego, że chciałam na jego temat nagrać filmik, niestety mój sprzęt nie sprawdził się w tej roli ;(
Mowa o magicznej i innowacyjnej rękawicy do demakijażu GLOV
Glov to opatentowane akcesoria kosmetyczne, które mają ułatwić nam demakijaż i to bez użycia jakiegokolwiek preparatu. Wystarczy rękawica Glov i woda. Tak to nie żart! Dokładny demakijaż przy pomocy wody jest możliwy ;)
Do wyboru mamy 2 wersje rękawic GLOV wersja comfort i on-the-go.
Wersja Comfort jest większa i posiada 1 dużą powierzchnię do oczyszczania skóry i 4 (rogi) mniejsze do oczyszczania oczu.
Wersja on-the-go jest mniejsza, idealna w podróży i posiada 2 mniejsze powierzchnie do demakijażu.
Osobiście lepiej używa mi się tej mniejszej rękawicy, ale to dlatego, że mój dzienny makijaż zazwyczaj nie jest zbyt mocny dlatego nie potrzebuję, aż tak dużej powierzchni do zmywania ;)
Co pisze producent oraz jak stosować te "magiczne rękawice" przeczytacie poniżej
Jakie są moje wrażenia po użyciu rękawicy GLOV ? Bardzo pozytywne! ;)
Demakijaż robię zawsze, nawet jak padam ze zmęczenia. Zawsze do demakijażu stosowałam płyn micelarny i płatek kosmetyczny albo chusteczki do demakijażu z płynem micelarnym. GLOV jest delikatna, bardzo miła w dotyku - niesamowicie miękka! Makijaż zmywam w kilka chwil (to dzięki nanotechnologii. Włókna są 100 razy cieńsze od ludzkiego włosa, dodatkowo zawierają rowki dzięki czemu bardzo, bardzo dokładnie usuwają makijaż). Dodatkowo użycie ściereczki GLOV usuwa martwy naskórek (czyli delikatnie peelinguję twarz). Rękawica ta jest rewelacyjnym rozwiązaniem dla alergików ponieważ ma się pewność, że delikatna skóra czy okolice oczu nie zostaną podrażnione.
Demakijaż przy użyciu rękawicy GLOV jest banalnie prosty. Najpierw moczę rękawice w ciepłe wodzie
Następnie przykładam mokrą rękawice do oczu i delikatnie pocieram (delikatnie! wręcz głaszczę okolice oczu ruchami od zewnątrz do wewnątrz). Gdy oczy są czyste zmywam makijaż z twarzy.
Efekt - brak makijażu, czysta skóra i ledwo widoczne brwi ;p
Z efektu końcowego jestem bardzo, ale to bardzo zadowolona.
Jedynie zastanawiało mnie, czy takie ścierki są higieniczne, bo wiadomo, że płatek z płynem micelarny czy mleczkiem użyjemy i wyrzucimy. Tutaj natomiast musimy ściereczkę uprać, a następnie wysuszyć. Latem gdy słońca mamy w nadmiarze, a noce są ciepłe jest to proste, ale zimą gdy nawet pranie nie chce schnąć taka ściereczka może być siedliskiem bakterii. Na szczęście zespół GLOVE ma świetny kontakt z klientem ( dyskutowaliśmy na FB) przez co moje wątpliwości zostały szybko rozwiane.
Higieniczność można porównać do bielizny osobistej
albo do szczoteczki do zębów. Nie ma się czego bać. Jeżeli GLOV jest
wyprany w odpowiedni sposób zwykłym szarym mydłem, nie ma możliwości, żeby na powierzchni roiło się od gorszych bakterii niż te, które są w
kremach (nabieramy krem palcami), lub w sztućcach (jemy, myjemy,
wkładamy łyżkę do buzi). GLOV był testowany przez grupę 60 kobiet przez
okres 2 lat zanim trafił na rynek. Gwarantujemy, ze skora jest
bezpieczna i w końcu może oddychać, bo GLOV nie pozostawia żadnej
kleistej bariery na skórze i nie zatyka porów. Skóra jest przygotowana do
nałożenia pielęgnacyjnych kosmetyków i czerpania z nich co najlepsze.
Trzeba pamiętać żeby maksymalnie wycisnżć nadmiar wody po doprowadzeniu
GLOV do czystości.
Nie mam już więcej pytań, ani uwag ;)
Jak już wspomniałam po demakijażu należy rękawicę wyprać, ja używam do tego mydła biały jeleń ( tak jak zaleca producent). Mimo, że nie jestem fanką prania nie miałam z tym problemu ;p
Więc jak widzicie ściereczka Glov to super sprawa! Jeśli zainteresował Was ten produkt zapraszam Was na stronę producenta gdzie również możecie kupić obie wersje GLOV ;)
Cena dużej to 49,90 zł a małej 39,90. GLOV możemy używać codziennie przez 3 miesiące (prać należy po każdym użyciu! ;)) czyli średnio jeden demakijaż kosztuje nas ok 60 groszy ;)
Zainteresował Was ten produkt ? ;>
Edit
Kochani jeśli jesteście zainteresowani GLOV teraz możecie skorzystać z 10% rabatu! Do niedzieli, czyli 13.10.2013 r na hasło "poradnikbezradnik" dostajecie 10% rabatu i darmową dostawę.
Rewelacja, prawda?
W dodatku klienci maja 7 dni na testowanie produktu. Jeżeli po 7
dniach uznają że produkt im nie odpowiada to mogą go zwrócić a firma
oddaje pieniądze.
Warto skorzystać i poznać magiczne GLOV ;)
pierwszy raz slysze :)
OdpowiedzUsuńswietna alternatywa dla wrazliwcow i uczuleniowcow
ja jednak wole na co dzien uzywac kosmetykow do demakijazu o przyjemnym zapachu ;)
taka sciereczka do mycia ryjka sprawdzilaby sie u mnie swietnie na wyjazdy
jakie masz piekne jesienne liscie *.*
UsuńNa wyjazd rewelacja ;) dziękuję ;*
UsuńBardzo ciekawy produkt! chętnie bym go wypróbowała, tak z ciekawości, czy poradziłby sobie z moim tuszem, który jest ciężko zmywalny ;-)
OdpowiedzUsuńZ drugiej strony nie wyobrażam sobie jakoś umycia twarzy bez pianki, toniku ;-)
Niemniej jednak zaciekawiła mnie ta ściereczka, i to bardzo ;-)
Dla mnie GLOV służy do demakijażu później myję buzię żelem antybakteryjnym ;) Justynko polecam Ci ją przetestować ;)
UsuńOj kusisz kusisz :)
UsuńJak wiesz, też ją niedawno recenzowałam i byłam bardzo zadowolona. Ale używam jej najczęściej do demakijażu buzi, oczy zmywam płatkami z płynem micelarnym, bo drażni mnie to tępe odczucie na skórze podczas pocierania. Za to szybkość i łatwość jej prania mnie zaskoczyła.
OdpowiedzUsuńFaktycznie jak jest dobrze wykręcona to daje takie trochę tępe odczucie dlatego ja nie wykręcam jej tak mocno i wtedy przyjemnie zmywa oczy ;) A pranie jej to dosłownie kilka sekund i widzimy czary ;p
UsuńDo demakijażu oczu? Rewelacja! Czuję, że się z nią nie będę rozstawać, wreszcie nie mam podrażnionej skóry. Do zmywania reszty twarzy? Niekoniecznie. Robiłam dwa podejścia i za każdym razem mnie wysypało :(
OdpowiedzUsuńUuuu niedobrze ;/ ale jesteś pewna, że to przez GLOV ? ;>
UsuńNic innego nowego nie używałam, odstawiłam ją na moment (używałam tylko do oczu) i buzia wróciła do normy. Zrobię jeszcze jedno podejście - zobaczymy :))
UsuńU mnie też się sprawdziła.
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę ;)
Usuńaaaa, to to cudo do myju ryju, tak? :D
OdpowiedzUsuńdokładnie tak ;)
Usuńtyle osób ją ma ... ja jak zwykle jestem zacofany w takich rzeczach :(
OdpowiedzUsuńa tam zaraz zacofany ;p Ale warto się skusić ;)
Usuńchyba w końcu to zrobię :P
Usuńświetna sprawa, tylko droga;/
OdpowiedzUsuńFakt GLOV do tanich nie należy, ale jeśli będziemy używać to cudo przez 3 miesiące każdego dnia to koszt jest naprawdę niewielki ;)
Usuńsame pozytywne rzeczy czytam o tym produkcie :)
OdpowiedzUsuńdo wielokrotnego stosowania za to duży plus :):)
tak ta ściereczka dba o ekologię ;)
UsuńNiewątpliwie jest to ciekawostka i mam ochotę ją kiedyś przetestować :)
OdpowiedzUsuńja używam ściereczki z mikrofibry:D
OdpowiedzUsuń;) mikrofibra też jest mięciutka i przyjemna w użyciu ;)
Usuńbędę specem od makrietingu:D i kusisz mnię tym rękawicem:D
OdpowiedzUsuńTy już specem jesteś kochana ;* wiem i kusić Ciem będem ;p
UsuńRzeczywiście świetnie usuwa makijaż:) Gdy te rękawice pojawiły się na blogach, nie mogłam uwierzyć, iż radzą sobie z maskarą. Tymczasem ta niewinnie wyglądająca szmatka potrafi zdziałać cuda:)
OdpowiedzUsuńJa jednak pozostanę wierna micelom, ponieważ jestem leniwa i nie wyobrażam sobie codziennego prania;)
Ja nie wierzyłam, że da sie ją uprać. A okazało się, że jest to szybkie i łatwe jak namoczenie płatka micelkiem ;)
UsuńMam ją. Czeka w szufladce i nabiera mocy urzędowej. Muszę się oswoić z myślą o jej używaniu...
OdpowiedzUsuńkochana nie czekaj! korzystaj! super sprawa ;)
UsuńBrałam ją pod uwagę przez jakiś czas, ale mimo wszystko jestem na nie wobec takich dodatków. Stawiam na jednorazowy użytek ;) Bezpieczniej i mniejsze ryzyko potencjalnych niespodzianek. Chyba, że ktoś nie ma większych problemów i czas na codzienną zabawę z praniem itd.
OdpowiedzUsuńJa za to jestem otwarta na nowinki i lubię sprawdzić zanim powiem, że jestem na nie. Mam cerę z tendencją do trądziku i GLOV nie wyrządziła mi żadnej szkody. Co do prania to tylko wydaje się, że to pożeracz czasu ;)
UsuńMyślę, że spisałaby się u mnie jako rękawica do demakijażu twarzy, wodoodporne kosmetyki z oczu jednak wolę traktować dwufazówką z Ziajki:)
OdpowiedzUsuńja nienawidzę dwufazówek dlatego ta rękawica tak bardzo mi się podoba, bo nie pozostawia żadnego tłustego czy lepkiego filmu ;)
UsuńNie słyszałam nigdy o tym, ale bardzo fajny produkt! :) ja się teraz czaje na ściereczki muślinowe :) może w koncu ruszę pupsko i zamówię ;)
OdpowiedzUsuńo muślinowych czytałam, ale one chyba mają inną "budowę" nić GLOV
UsuńMasz cudownego bloga a ja dopiero zaczynam może zaobserwujesz mojego bloga lub lajkniesz na facebooku? Odwdzięce się tym samym! Wybacz za spam.
OdpowiedzUsuńwww.senioritasunshine.blogspot.com/
Też o tym nie słyszałam jeszcze :) Świetny wynalazek ;)
OdpowiedzUsuńtakie coś innego ;)
UsuńA ja mam taką rękawicę do mycia ciała;)
OdpowiedzUsuńale to chyba nie to samo ? ;>
UsuńCudowna! Też bym taką chciała. Koniecznie muszę się w nią zaopatrzyć!
OdpowiedzUsuńMycie buzi taka szmatką mysi być samą przyjemnością.
OdpowiedzUsuńKusi ale dla mnie chyba za droga. Wolałabym chyba pieniążki przeznaczyć na Biodermę, która mi starczy na dłużej:)
OdpowiedzUsuńAle nie powiem produkt interesujący i to bardzo:)
Pozdrawiam:)
Jejku bardzo bym chciała tą ściereczkę, jeśli tak sobie radzi z makijażem to wielbiłabym ją każdego dnia :)
OdpowiedzUsuń